Daniel Vávra skrytykował niskie oceny dla Kingdom Come: Deliverance 2. „Możecie być dumni ze swoich najwyższych standardów dziennikarskich!”
Twórcy Kingdom Come: Deliverance 2 są pewni swojego projektu, ale Daniel Vávra z Warhorse Studios wytyka co niższe noty przyznane czeskiemu RPG.

Twórca Kingdom Come: Deliverance 2 nie jest zachwycony co bardziej krytycznymi ocenami swojej nowej gry.
Oficjalna premiera KCD 2 nastąpi dopiero dzisiaj, ale już jakiś czas temu gra trafiła w ręce recenzentów i większość z nich nie mogła się nachwalić drugiej części czeskiej sagi. Oczywiście nie wszyscy przedstawiciele mediów branżowych ocenili drugie Kingdom Come z równym entuzjazmem, ale wiele mówi fakt, że przez jakiś czas gra mogła pochwalić się „metascore” na poziomie 90/100. Wysokich ocen pogratulował studiu Warhorse nie kto inny, jak sam Chris Avellone.
Niskie noty zirytowały szefa Warhorse Studios
Oczywiście, jak to zwykle bywa, nie wszyscy recenzenci zasypali grę samymi „dziesiątkami” czy pięcioma gwiazdkami. Kingdom Come: Deliverance otrzymało też kilka niższych not od dziennikarzy, którzy mieli większe zastrzeżenia wobec czeskiego RPG.
Co jednak nietypowe, to że do tych niższych not odniósł się jeden z twórców gry, i to nie byle kto. Daniel Vávra wytknął palcem recenzję serwisu Eurogamer z notą 3/5, nazywając portal z sarkazmem „zaufanym źródłem informacji o grach”. Jak zauważył Czech, poprzednia gra nie dostała nawet oceny (aczkolwiek wypada dodać, że to akurat raczej efekt zmiany w tej redakcji, która w tamtych czasach nie wystawiała grom ocen).
W każdym razie internauci ochoczo dołączyli do krytyki owej recenzji, czy to przytaczając jej fragmenty (m.in. o problemach autora artykułu z wyposażeniem bohatera w pochodnię albo osobistych poglądach Vávry), czy też zestawiając 3/5 KCD 2 z 5/5 przyznanym przez Eurogamera grze Dragon Age: The Veilguard. Jedynie nieliczni użytkownicy serwisu X uznali wpis szefa Warhorse Studios za „małostkowy” (w oryg. petty).

Źródło: Daniel Vávra / serwis X.
Jednakże Vavra na tym nie skończył, bo później w podobny sposób „wyróżnił” ocenę 2,5/5 od serwisu GameHub, „gratulując” recenzentowi wysokich standardów dziennikarskich. W tym przypadku Czech najwyraźniej miał pretensje do autora o to, że przez ową notę „metascore” KCD 2 spadł poniżej 90/100. Inna sprawa, że tu akurat można mieć wątpliwości, czy to „wina” tej jednej recenzji, skoro wynik gry to obecnie 87/100 na PC i 88/100 na obu konsolach.
Brutalny miesiąc na wydanie gry
Kingdom Come: Deliverance 2 to nie jedyna wielka premiera lutego. Jeszcze w pierwszej połowie miesiąca do graczy trafi nowa Cywilizacja, a później na rynku pojawią się m.in. Avowed oraz Monster Hunter: Wilds. Daniel Vávra, prezes studia Warhorse, stwierdził że tak mocna konkurencja „zdruzgotałaby” morale dewelopera… przy pierwszym KCD.
Faktycznie, dla debiutującego i de facto niezależnego studia rywalizacja z jedną z najbardziej uznanych serii gier, nowym RPG od Obsidianu oraz najnowszą odsłoną popularnego cyklu aRPG to dość ponura perspektywa (a to tylko część konkurencji). Jednakże teraz sytuacja zespołu Warhorse jest inna.
Od 2019 roku studio znajduje się pod pieczą firmy Plaion, a do tego „jedynka” – choć miała swoje problemy – została ciepło przyjęta przez graczy. Tym samym KCD samo jest już znaną marką i można wręcz pokusić się o stwierdzenie, że to Avowed i Monster Hunter: Wilds muszą rywalizować z KCD 2, a nie odwrotnie. W każdym razie teraz twórcy są bardziej pewni swojego produktu, niż 7 lat temu.
- Recenzja gry Kingdom Come Deliverance 2 – wszystko, co było wspaniałe w KCD, tu jest tak samo dobre lub jeszcze lepsze
- Gry lutego 2025 – wyruszacie do Czech z Kingdom Come 2, na Żywe Ziemie z Avowed czy na Hawaje z Yakuzą?

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Komentarze czytelników
marduk Centurion

Czyżby Pan Developer zderzył się po raz pierwszy w życiu ze zjawiskiem, w którym ktoś ma czelność mieć inne zdanie od niego?? I jeszcze go wyrażać???? Niegrzeczny niewolnik...
kiera2003 Senator

Zawsze to powtarzam i powtórzę raz jeszcze - anglojęzyczne serwisy branżowe to upolityczniony syf, nie mający nic wspólnego z obiektywizmem.
Jak czytam recenzje, i już w pierwszym akapicie spadają gromy na twórców że gra jest niedostatecznie lewicowa, to wiem że lepiej sobie odpuścić czytanie takiej odklejki.
Ale w Polsce też nie lepiej, to jak dziennikarze growi liżą rowa wydawcom i producentom jest wręcz obrzydliwe. Szmacą się za kubek z logotypem i udział w branżowych eventach. Później ludzie się dziwią, czemu niegrywalne paździerze otrzymują najwyższe noty.
Grifter Konsul

Aż musiałem sprawdzić kto to jest kiszak i arkadickus (przy okazji szukania algorytm wywalił mi tez jakiegoś Drwala) - nie siedzę w YT, szkoda mi wolnego czasu na oglądanie pierdoł, ale faktycznie - niezłe clickbaity. Kurka, może założyć jakiś kanał na YT, pierdzielić głupoty i straszyć swym krzywym ryjem? Przydałoby się na zgrzewkę taniego wina. A tanie wino jest dobre, bo jest dobre i tanie...
Felipe Konsul

XD.
Są gry gdzie są postacie LGBT i gry te mają dobre oceny i są ogólnie dobre, a nawet bardzo dobre, bo same postacie są dobrze, ciekawie i fajnie napisane. Są też gry gdzie zawsze miały główne bohaterki i też były one dobrze napisane i gry były dobre więc może przestań pisać bzdury.
A to co odwaIa i Ubi i EA to się w głowie nie mieści jak, albo zniszczyli wspaniałe dosłownie serie gier, albo nadal je niszczą.
Szadołs? No thanks. Chcę zagrać w AC w Japonii to gram w Ghost of Tsushima ^^.
Man From The Moon Pretorianin

To jest jednak śmieszne, że developer narzuca dziennikarzowi swoją ocenę XD Pies z tym, że nikogo nie obchodzą recenzje, bo i tak kupujemy pre-order albo czekamy na recki innych graczy, ale te pretensje mediów, że mają odmienną opinię jest zwyczajnie głupie.