Twórcy Call of Duty: Warzone pochwalili się, że od premiery gry zbanowali już 70 tys. nieuczciwych graczy. Niestety, wielu użytkowników nadal narzeka, że liczba cheaterów jest zbyt duża. Jeden ze streamerów zaoferował deweloperom 10 tys. dolarów, jeśli tylko zdecydują się obserwować jego transmisję i banować na żywo oszustów, na których natrafia.
Bartosz Świątek

W SKRÓCIE:
Studio Infinity Ward pochwaliło się, że od dnia premiery Call of Duty: Warzone w ramach walki z cheaterami zbanowanych zostało już 70 tys. nieuczciwych graczy.
Zbanowaliśmy ponad 70 000 osób na całym świecie, aby chronić #Warzone przed oszustami. Kontynuujemy wdrażanie dedykowanych aktualizacji zabezpieczeń i prace nad poprawą raportowania w grze. Wkrótce przedstawimy więcej szczegółów. Obserwujemy. Zero tolerancji dla oszustów – czytamy.
Niestety, zdaniem części użytkowników podejmowane działania nadal nie są wystarczające, a liczba cheaterów w Warzone jest naprawdę duża. Jeden ze streamerów – Jack „CouRage” Dunlop – jest nawet gotów… zapłacić deweloperom 10 tys. dolarów za obserwowanie jego transmisji i banowanie na bieżąco oszustów, na których natrafia.
Zapłacę Activision / Infinity Ward / Call of Duty 10 000 dolarów, jeśli tylko będą śledzić mój stream i banować cheaterów przez cały dzień. Albo przynajmniej się do tego odnieście. To oburzające. Wciąż żyję. Wciąż walczę z oszustami. Wciąż jakoś wygrywam – czytamy.
Więcej:„Trudno było uszanować czas graczy”. Twórcy ARC Raiders o mrocznej stronie darmowych gier
GRYOnline
Gracze
OpenCritic
10