Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 20 stycznia 2023, 14:36

autor: Kamil Kleszyk

Callisto Protocol jest ciągle łatane, doszedł też istotny tryb zabawy

Fani gry The Callisto Protocol mają powody do zadowolenia. Produkcja otrzymała bowiem nową aktualizację, która wprowadziła szereg poprawek oraz Nową Grę+.

Źródło fot. KRAFTON
i

Grudniowy debiut The Callisto Protocol daleki był od ideału. Wszystko za sprawą problemów z optymalizacją, jakich doświadczali posiadacze pecetowej wersji gry. Na szczęście programiści ze studia Striking Distance konsekwentnie wydają aktualizacje do swojej flagowej produkcji.

Tym razem horror otrzymał nie tylko standardowy pakiet ulepszeń w zakresie poprawy wydajności, ale także wyczekiwany przez graczy tryb Nowa Gra+. Oznacza to, że wystarczy mieć aktywny zapis z ukończenia gry, by móc rozpocząć nową rozgrywkę z całym zdobytym wcześniej wyposażeniem.

Na wszystkich platformach dostępna jest nowa aktualizacja, która zawiera tryb Nowa Gra+. W oparciu o Wasze opinie naprawiliśmy również błąd związany z osiągnięciem/trofeum Maximum Security i opublikowaliśmy pełną listę wszystkich poprawek i zmian, które wprowadziliśmy od czasu premiery tutaj… – brzmi treść posta na Twitterze.

Callisto Protocol jest ciągle łatane, doszedł też istotny tryb zabawy - ilustracja #1
Źródło: Twitter, The Callisto Protocol

Jak już wspomniałem wcześniej, The Callisto Protocol doczekało się wdrożenia poprawek optymalizacji na wszystkich platformach. Ponadto główny bohater nie będzie otrzymywał obrażeń podczas przeskakiwania przez przeszkody. Specjaliści ze Striking Distance uporali się również z „wieloma problemami” związanymi z ustawieniami kamery. Warto dodać, że deweloperzy poprawili również warstwę dźwiękową i dopasowali napisy we wszystkich lokalizacjach. Pełną listę ulepszeń znajdziecie pod tym linkiem.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej