Oddani fani Demon's Souls nie są do końca zadowoleni z kierunku artystycznego, jaki obrali deweloperzy ze studia Bluepoint. Sporych rozmiarów burza rozpętała się wokół ikony kota.
 
Recenzje Demon’s Souls pokazują, że mamy do czynienia z najlepszym tytułem startowym PlayStation 5. Produkcja studia Bluepoint Games chwalona jest za oprawę audiowizualną oraz wierne oddanie mechanik rozgrywki oryginału wydanego w 2009 roku.
Jednak hardkorowa grupa fanów tej produkcji nie jest zadowolona z kierunku artystycznego, jaki obrało studio podczas tworzenia remake’u. Sporo krytyki zbiera nowy design bossów oraz interfejs, który wielu (w tym autor tego wpisu) uważa za zrobiony byle jak.
Do tego trzeba dołożyć kolejną „aferę” o ikonki w grze. A dokładniej o wygląd tej, która pojawia się po założeniu Pierścienia Kota. W oryginalnym Demon’s Souls mieliśmy po prostu zdjęcie kota jednego z deweloperów, co było swoistym easter eggiem, choć nie do końca pasowało do gry. W remake’u postanowiono ją zmienić na zwyczajną (choć pasującą do całego interfejsu), co wywołało spore wzburzenie.

Deweloperzy o kocie na szczęście nie zapomnieli i oddali mu hołd, zamieszczając jego zdjęcie na jednym z drzew widocznych podczas napisów końcowych.

Postronni obserwatorzy tych afer prawdopodobnie będą mieli ubaw. Jednak oddanie fanów marki Demon’s Souls może równać się niewielu społecznościom. I choć sam uważam burzę o ikonę kota za przesadę, tak nie do końca jestem fanem nowych projektów przeciwników oraz interfejsu, który wygląda po prostu źle.
 
GRYOnline
Gracze
17

Autor: Paweł Musiolik
Pisać o grach zaczynał na łamach serwisu SquareZone. Później pisał i szefował na nieistniejącym PSSite.com, zaś aktualnie prowadzi swojego bloga o grach. Nie napisał jeszcze tekstu, z którego byłby w 100% zadowolony. Przygodę z grami zaczął w wieku 3 lat, gdy udało mu się namówić ojca na kupno komputera C64. Rozbudzona przez Flimbo's Quest miłość do elektronicznej rozrywki rozkwitła podczas pierwszych przygód z Heroes of Might & Magic, osiągając apogeum po zakupie pierwszego PlayStation. Wraz z rosnącym wiekiem zaliczał kolejne kontakty z konsolami przenośnymi Nintendo, wrócił też na łono PC jako dodatkowej platformy do grania. Kolekcjonuje gry, jest fanem emulacji.