Burnout Paradise Remastered zmierza na PlayStation 4, Xboksa One oraz PC
Firma Electronic Arts ma coś na otarcie łez dla wszystkich, którzy zdążyli się stęsknić za serią Burnout. Wydawca zapowiedział Burnout Paradise Remastered, który zmierza na PC, PlayStation 4 i Xboksa One wraz z ośmioma DLC. Za produkcję odpowiadają studia Criterion i Stellar Entertainment.
Burnout Paradise Remastered, o którym słyszeliśmy od jakiegoś czasu, stał się faktem. Produkcja pojawi się 16 marca na Xboksie One i PlayStation 4 w cenie 39,99 dolarów (czyli około 130 zł); dziesięciogodzinna wersja próbna zostanie natomiast udostępniona abonentom EA Access tydzień wcześniej, bo 9 marca. Gra trafi również na pecety, aczkolwiek nastąpi to „później w tym roku”. Rzućmy okiem na oficjalny zwiastun i sprawdźmy, co takiego przygotowała dla nas ekipa Stellar Entertainment, odpowiedzialna za przygotowanie niniejszego remastera.
Pakiet ochrzczony mianem Burnout Paradise Remastered to nie tylko podstawowa wersja gry, lecz także osiem głównych dodatków, czyli: Big Surf Island (po raz pierwszy na PC), Gliniarze i Bandyci, Wozy kultowe, Motocykle z Burnout, Zabawki z Burnout Paradise, Burnout Paradise Party, Boost Specials oraz Cagney. Autorzy przekonują, że na potrzeby gry „gruntownie odświeżyli grafikę” i wzbogacili ją o tekstury w wysokiej rozdzielczości. Dzięki temu tytuł zadziała na PlayStation 4 i Xboksie One w rozdzielczości 1080p, z kolei posiadacze Xboksa One X i PlayStation 4 Pro będą się nim cieszyć w trybie 4K i sześćdziesięciu klatkach na sekundę.

Poza tym będzie to po prostu stary dobry Burnout Paradise. Pomimo że remaster nie jest spełnieniem marzeń miłośników cyklu, istnieje szansa na to, że uda mu się zwrócić na siebie uwagę nowych w temacie graczy, tym samym zwiększając popularność marki… co być może przekona włodarzy Electronic Arts, by dać zielone światło dla stworzenia kontynuacji.

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
- EA / Electronic Arts
- zapowiedź (gry)
- Criterion Games
- remake / remaster
- gry wyścigi
- Stellar Entertainment
- PC
- PS4
- XONE
Komentarze czytelników
zanonimizowany1014334 Generał
Fajnie byłoby zobaczyć jeszcze Driver San Francisco i Dead Rising 2 na ps4
zanonimizowany398029 Konsul
Raczej niezbyt zachwycające odświeżenie. W sumie "odświeżenie" to właściwie określenie na tego remastera, gra pewnie będzie miała lepszej jakości cienie, lepsze odbicia na samochodach co w sumie widać na tym trailerze i troszkę lepsze tekstury. Dla kogoś kto nigdy nie grał a ma PS4 lub XOne to na pewno będzie dobry deal jeśli nie będzie przeszkadzać wygląd jak - bo w sumie gra jest - z poprzedniej generacji. Jakiś rok temu sobie ją przypomniałem na PC i bawiłem się wybornie, model jazdy, poczucie prędkości, destrukcja i genialny soundtrack nadal robią robotę. Jeśli ktoś już grał to nie wiem czy przypomnienie sobie Paradise za te ok. 130zł ma sens, a jeśli ma się tylko PC, to wciąż można nabyć oryginał który, jak wspominałem, nie zestarzał się za bardzo a przy tym kosztuje grosze.
Poza tym dla mnie kwestia soundtracku jest bardzo istotna, sporo kawałków z tej gry słucham podczas jazdy, która oczywiście nie ma wiele wspólnego z tym jak się to robi w Burnoucie xD. A kwestia to taka że mogli nie odnowić licencji na niektóre utwory (jak np. w serii GTA na urządzenia mobilne) i przez to ścieżka dźwiękowa będzie wybrakowana co ostatecznie sprawi że oryginał będzie bardziej kompletny niż to nowe wydanie. Ale już mniejsza, zobaczymy jak to wyjdzie. Liczę że to takie "przecieranie szlaku" i badanie rynku, czy warto by robić kolejną grę z tej serii. A wtedy nie pozostanie nic innego jak oddelegowanie Criterion Games do pracy nad swoją sztandarową marką.
jaro1986 Generał

Widzę, że EA w formie. Stara, brzydka gra, podbita do 4K i 60fps (ale osiągnięcie...) sprzedawana za 2/3 ceny nowiutkiej gry AAA. No ale trzeba nadrabiać straty z Battlefronta II.
Co za porażka...
zanonimizowany885141 Legionista
Odgrzewany kotlet... Już na nic więcej ea nie stać widze...jeszcze kiedyś burnaut to było objawienie ale kiedy ta sama drużyna wzieła sie za need for speed
most wanted zjebała go dokumentnie a i jeszcze te głupie filmowe kraksy przy ledwie muśnięciu oponenta takie nudne i powtarzalne a jak psujące rozrywkę gdy by nie trainer anty kraksowy to bym w to wogóle nie grał
TheEazzyy Legionista
Przecież ten Burnout już na starej generacji konsol chodził w 60 klatkach, a to było aż 10 lat temu.