Dlaczego wśród postaci fabularnych nie znajdziemy przedstawicieli „małych” ras? Cóż, najwyraźniej ceremorfoza nie wybacza – a Illithidzi nie znoszą porażek ewolucyjnych.
W Zapomnianych Krainach nie brakuje przedstawicieli ciekawych ras. Gnomy, krasnoludy, niziołki – do wyboru, do koloru. Kreator postaci w Baldur’s Gate 3 stara się dorównać tej różnorodności gatunkowej, jak może, ale nie da się ukryć, że w obsadzie głównej gry brakuje reprezentacji tych bardziej nieoczywistych ras. Mamy trójkę elfów, dwójkę półelfów, trójkę ludzi, po jednej githyanki i przedstawicielce diabelstw. Dlaczego?
Jako jedno z możliwych wyjaśnień tej sytuacji nasuwają się oczywiście ograniczenia produkcji. Wyprodukowanie i nagranie cutscenek przeznaczonych dla „małych” ras to nie lada wyzwanie. Daje sobie ono znać w szczególności podczas prób moddingu (modele stają się nienaturalnie rozciągnięte, a ich mechaniki zaczynają się psuć), ale istnieje także ciekawe wytłumaczenie fabularne.
Mianowicie, Łupieżcy Umysłu preferują przedstawicieli większych ras – dlatego, że znacznie lepiej nadają się oni na nosicieli kijanek. U mniejszych ras bowiem – ze względu na mały wzrost – pasożyt najczęściej nie może się prawidłowo rozwijać, co oczywiście nie przybliża Illithidów do osiągnięcia ich ekspansjonistycznych celów w jakikolwiek sposób.
Kiedy rasa niska (krasnolud, niziołek, gnom) przechodzi proces, istnieje – co dość komiczne – spore ryzyko, że wydarzy się jedna z dwóch rzeczy:
Dzięki innemu z fanów możemy się z kolei dowiedzieć, jak wygląda efekt końcowy takiej transformacji (oczywiście, udanej):

Trzeba przyznać, że są wyjątkowo urocze. Gdyby Pożeracze Umysłu miały nieco więcej wyobraźni, z pewnością dostrzegłyby potencjał „małych” towarzyszy – ich bronią byłby zapewne wysoki urok osobisty. Pewien kanoniczny bohater w swej najbardziej odrażającej formie nie widzi przeszkód w korzystaniu z Charyzmy jako podstawowej statystyki do rzutów, a zatem nic nie szkodzi na przeszkodzie, by małe ośmiorniczki korzystały z tego samego „udogodnienia”.
Więcej:Pierwszy człowiek na Ziemi wreszcie uciekł z Tarkowa. Ale twórca gry ma dla niego gorzką wiadomość
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic

Autor: Danuta Repelowicz
Hiszpańskie serce i japońska dusza. Absolwentka filmoznawstwa ze szczególną słabością do RPG-ów i bijatyk. Miłośniczka wiedzy tajemnej, nauk o kosmosie, musicali i wulkanów. Dorastała na Onimushy, Tekkenie i Singstarze. Wcześniej związana z serwisem GamesGuru, pisze i tworzy od najmłodszych lat. Prywatnie także wokalistka i wojowniczka Shorinji Kempo stopnia 4 Kyu. Specjalizuje się w narratologii i ewolucji postaci. Świetnie porusza się też po tematyce archetypów i symboli. Jej znakiem rozpoznawczym jest wszechstronność, a jej ciekawość często prowadzi ją w najdziksze ostępy umysłu i wyobraźni.