„Uwielbiamy Vampire: The Masquerade” - deweloperzy Bloodlines 2 uspokajają zaniepokojonych fanów
Twórcy Vampire: The Masquerade: Bloodlines 2 będą stale informować fanów o grze. Deweloper wyłożył filary, na których opiera swój projekt.

Ogłoszenie kontynuacji Vampire: The Masquerade – Bloodlines miało być spełnionym marzeniem. Jednak na razie „dwójka” ma równie problematyczną produkcję, co oryginał, ku rozczarowaniu fanów, których nie do końca przekonała nawet nowa „zapowiedź” gry na początku września.
Na szczęście nowy wpis twórców Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2 zdaje się rozwiewać przynajmniej część obaw miłośników Świata Mroku. Dla przypomnienia: obecnie za projekt odpowiada studio The Chinese Room (Dear Esther, Everybody’s Gone to the Rapture), które pokrótce zaprezentowało się w dzienniku dewelopera opublikowanym na oficjalnej strony gry.
Wampir aktualizowany
Pierwsza dobra wiadomość, która ucieszyła fanów, jest taka, że deweloper będzie regularnie publikował kolejne wpisy poświęcone Bloodlines 2. Twórcy chcą przekazywać graczom „jak najwięcej informacji bez spoilerów” i zawsze dawać znać, kiedy pojawi się kolejna aktualizacja i czemu będzie poświęcona.
Następny dziennik dewelopera ma omówić motywy narracyjne oraz atmosferę i zostanie udostępniony za dwa tygodnie.
Łowca nocy w ambitnym RPG
The Chinese Room promuje się jako studio skupiające się na „doświadczeniach narracyjnych” i trudno się z tym sprzeczać w kontekście dotychczasowych gier studia. Niemniej Bloodlines 2 ma być dla dewelopera „skokiem” nie tylko w mocno odmienny gatunek – RPG akcji – ale też w znacznie ambitniejsze projekty po rozgrzewce, jaką dla zespołu było Little Orpheus (zresztą dość ciepło przyjęte, choć Steama nie podbiło).
Niemniej studio szybko zorientowało się, że gra z wampirem ze Świata Mroku w roli głównej wymaga od twórców innego podejścia niż typowe RPG lub gry fantasy. Dlatego The Chinese Room ustaliło kilka podstawowych zasad – „filarów”, które mają stanowić podstawę Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2.
- System walki początkowo inspirowany był uwielbianą przez twórców (i nie tylko) serią Dishonored. Jednak zespół szybko doszedł do wniosku, że postać gracza nie powinna być typowo skradankowym bohaterem, unikającym wrogów i czującym przed nimi respekt, lecz pewnym siebie „łowcą nocy” niemalże – cytujemy – „trollującym” swoje ofiary.
- Tak więc całość zmieniono tak, że teraz starcia bardziej przypominają – jak usłyszeli twórcy od testerów – „bawienie się jedzeniem” niczym kot. Jednocześnie podkreślono, że postać gracza nie będzie absolutnie wszechmocna. Dlatego studio określa Bloodlines jako „fantasy pewności siebie” (confidence fantasy) w przeciwieństwie do typowego „power fantasy”.
- Drugim „filarem” Bloodlines 2 jest unikanie ograniczenia rozgrywki poza walką do typowych schematów RPG. Gracz ma czuć się jak potężny wampir, jeden z „pobratymców (Kindred), zdolny dokonać czynów niewyobrażalnych dla śmiertelników. Mało ambitne zadania typu „włącz generator lub znajdź kartę, by odblokować drogę” nie pasowałaby do tego i skutecznie zaburzyłyby imersję.
Uwielbienie Maskarady przez twórców i ostrożny optymizm fanów
Poza powyższymi deweloper ma jeszcze dwie zasady: skupienie na „eksploracji Świata Mroku” oraz „wciągającą, immersyjną walkę”. Jednak na omówienie tychże przyjdzie nam poczekać do następnych wpisów.
Twórcy podkreślili również, że uwielbiają Wampira: Maskaradę i w trakcie produkcji złożyli kilka wizyt w siedzibie Świata Mroku w Sztokholmie. To wszystko ma zagwarantować, że Bloodlines 2 będzie wierne planszowemu oryginałowi, a zarazem spełni oczekiwania fanów, którzy od prawie 20 lat liczą na kontynuację niedocenionego na premierę RPG.
Na razie gracze (via serwis Reddit) uważają, że twórcy są na dobrym tropie. Niemniej liczą, iż następne artykuły rozwieją wątpliwości dotyczące m.in. fabuły, a część internautów mimo wszystko ma wątpliwości co do kierunku obranego przez twórców (choćby w kwestii odejścia od konwencji power fantasy).
Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2 ukaże się jesienią przyszłego roku. Tytuł zmierza na pecety oraz konsole Xbox Series X/S i PlayStation 5. W styczniu doczekamy się też obszernej prezentacji rozgrywki.

Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2
Data wydania: 21 października 2025
- Świat Mroku / World of Darkness
- Paradox Interactive
- gry RPG
- Vampire: The Masquerade (marka)
- PC
- PS5
- XSX
Komentarze czytelników
zanonimizowany768165 Legend
Pytanie czy wiedza co czyniło Bloodlines 1 dobre
I czy będą chcieli/potrafili się inspirować czy próbować tworzyć coś dobrego... bo raczej nie „porównywalnego" z racji, że dzisiaj kompetentnych developerów co kot napłakał
Sferowiec Chorąży
CHINESE ROOM, nie potrafi, zrobić nawet, średniej gry, a oni biorą się za coś takiego?
Kolejna, marka zostanie, zniszczona przez dyletantów, amatorów oraz ignorantów.
Ten, nowy zwiastun, to totalna porażka, to wygląda, jak połączenie, nic nie wartego assasyna oraz mirros edge, to wygląda, jak kolejny, samograj od Sony, dla tatusia i syna na kanapę, aby sam się przechodził z super mocami. Totalny, SYF I MUŁ.
Gra CRPG powinna skupiać się na dialogu, odgrywaniu ról i kilkunastu wyborach moralnych.
Dlaczego nie pokazali, żadnego elementu, cRPG? TYLKO NUDNA AKCJA DLA DZIECI Z ADHD. Jedynka, stała, głównie, elementami cRPG.
Nawet, sobie nie wyobrażam, że gra będzie dużo mniejsza niż BG3.
Bierzesz, się za taką, markę, to licz się z konsekwencjami, że jak zrobisz, jakiegoś marnego, konsolowego, rpg-a, którego, można, skończyć po 15 godzinach.To fani Cię zniszczą.
ZBYT DUŻO KONCENTROWANIA NA AKCJI, ZA MAŁO POKAZANIA ELEMENTÓW CRPG, WYBORÓW ORAZ TONY DIALOGÓW.
Bardzo, słabo to, wygląda, jak jakaś, budżetówka z super mocami, dla dzieci.
YourFriendJudas Konsul

Dawaj to jakie by drewno nie było będzie grane
Szyszkłak Legend

Osobiście to już dawno o tej grze zapomniałem choć czekałem na nią jako fan Vampire The Masquerade.