Rodzimy Bloober Team nawiązał współpracę z Creative Artists Agency. Akcje polskiej firmy wystrzeliły w górę.
Polski Bloober Team może pochwalić się kolejnym sukcesem. Twórcy remake’u Silent Hill 2, The Medium i Blair Witch nawiązali współpracę z Creative Artists Agency (CAA) – amerykańską organizacją reprezentującą liczne talenty ze świata gier wideo, filmu, muzyki czy sportu (m.in. Obsidian Entertainment, Respawn Entertainment, Aerosmith i Stevena Spielberga).
Sprawiło to, że akcje Bloober Teamu mocno wystrzeliły w górę. Wzrost ich wartości obrazuje poniższy wykres (via Stooq).

Piotr Babieno, CEO firmy, skomentował to wydarzenie następującymi słowy:
Bardzo cieszę się z tej współpracy. CAA to agencja z najwyższej półki, jej portfolio robi ogromne wrażenie, a Bloober Team chce być liderem gatunku, więc dla obu partnerów to idealne połączenie. Zamierzamy stać się spółką, której IP będą mocno zakorzenione w popkulturze, mówimy więc o rozwoju całego gatunku. Wspólnie z naszymi przyjaciółmi z CAA będziemy dbać o promocję i rozwój naszych IP na rynku globalnym. Mimo że specjalizujemy się w tworzeniu gier i właśnie poprzez gry staramy się opowiadać historie, widzimy ogromne możliwości w wyjściu poza ramy gamingu, nadal będąc wiernymi naszemu DNA – czyli horrorowi.
Warto dodać, że Bloober Team rozpoczął swoje „wyjście poza ramy gamingu” nieco wcześniej, mianowicie w październiku 2022 roku. Wtedy to deweloper ogłosił, iż we współpracy z polskim studiem Platige Image stworzy serial oparty na swoim ostatnim dziele, czyli The Medium.
GRYOnline
Gracze
Steam
7

Autor: Hubert Śledziewski
Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.