Firma Bethesda Softworks zamierza sfinansować produkcję kontynuacji Dishonored. Natomiast słabe wyniki finansowe FPS-a Rage sprawiają, że nie powinniśmy się spodziewać części drugiej.

Firma Bethesda zabrała głos w sprawie przyszłości niektórych swoich marek. Przedstawiciel wydawcy, Pete Hines, stwierdził, że w planach jest kontynuacja Dishonored. Pierwsza część okazała się zaskakującym sukcesem i zarówno wyniki sprzedaży, jak i oceny w prasie branżowej znacząco przekroczyły przewidywania. Dlatego bez wątpienia na jednej grze się nie skończy. Drugą część opracują autorzy pierwowzoru, czyli ludzie ze studia Arkane.
Gorzej przedstawia się sytuacja z Rage. Obecnie wydawca nie ma żadnych planów odnośnie kontynuacji tego projektu. Zamiast tego cały zespół id Software koncentruje się na innej produkcji, która według Hinesa prezentuje się bardzo obiecująco. Nie zdradzono o jaką konkretnie grę chodzi, ale prawie na pewno jest to Doom 4.

Do świata Dishonored ostatni raz mieliśmy okazję powrócić w kwietniu. Wtedy to do sprzedaży trafił obszerny dodatek DLC zatytułowany The Knife of Dunwall. Wcielaliśmy się w nim w postać Dauda, czyli najpotężniejszego przeciwnika, z którym Corvo musiał zmierzyć się w kampanii.
The Knife of Dunwall jest przedostatnim rozszerzeniem do Dishonored. W tym roku otrzymamy jeszcze jeden ostateczny dodatek. Niestety, na razie nic nie wiadomo na temat jego zawartości.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
0

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.