Battlefield 6 wprowadza niespodziewaną zmianę do najpopularniejszej klasy postaci z beta-testów. Zapewni graczom dużą przewagę, jeśli będą umieli z niej korzystać
Szósta odsłona Battlefielda znów zaskoczyła graczy. Zamiast adrenaliny Szturmowcy będą mieli do dyspozycji drabinę szturmową.

Battlefield 6 intensywnie się rozwija, a najnowszym elementem rozgrywki, który otrzymał poprawki, jest najpopularniejsza klasa w beta-testach – Szturmowiec. Finalnie jego gadżetem ma być nie charakterystyczny zastrzyk adrenaliny, a drabina szturmowa, która zapewni żołnierzowi dostęp do wyżej położonych miejsc lub będzie mogła zostać wykorzystana jako rampa (w zależności od tego, pod jakim kątem ją ustawimy).
Bardziej realistyczny Fortnite?
Czy to jednak dobra zmiana – okaże się już wkrótce. Poprzedni gadżet miał dosyć przydatne działanie: zapewniał odporność na ogłuszenie oraz oślepienie. Dodatkowo pod jego wpływem postać gracza stawała się bardziej niepodatna na obrażenia, miała zwiększoną czujność oraz prędkość sprintu.
Może to być lekkim rozczarowaniem dla tych fanów, którzy cenią sobie dynamiczną rozgrywkę i wolą rzucać się w wir walki, niż korzystać z atutów otoczenia. Dostęp do wyżej położonych miejsc może jednak dać dużą (a nawet zabójczą) przewagę, nawet jeśli nie jest czymś tak oczywistym, jak mniejsze obrażenia czy większa prędkość biegu.
Społeczność fanów nie omieszkała tego jednak skomentować:
To tak bardzo kojarzy się z Death Stranding – stwierdziła anya.
Drabina powinna przypaść w udziale Inżynierowi – argumentował z kolei Blaze Nv.
Jeszcze inni z lekką ironią porównali nadchodzącego Battlefielda do Fortnite’a, w którym budowanie jest ważnym elementem rozgrywki. Być może jednak Szturmowcowi rzeczywiście wyjdzie na dobre się ten swoisty „zastrzyk” nowości – nawet jeśli nie do końca wpisuje się on w wyobrażenia graczy o tej klasie.