Atari poprawia swoje wyniki finansowe dzięki grom sieciowym

W ostatnich dwóch tygodniach mieliśmy okazję poznać najnowsze wyniki finansowe większości wydawców. Jedną z ostatnich firm, która podzieliła się swoimi osiągnięciami za jest Atari.

Odświeżona wersja klasycznego Haunted House była jedną z niewielu nowych produkcji wypuszczonych przez Atari w ostatnich miesiącach.

Między początkiem kwietnia a końcem września wydawca osiągnął przychód na poziomie 40,8 mln dolarów, co stanowi spadek o 56,8 procent w porównaniu do 94 mln uzyskanych w analogicznym sześciomiesięcznym okresie w roku ubiegłym. Dobrą nowiną jest natomiast to, że zmniejszyły się również straty (z 37,2 mln dolarów do 12,7 mln), co pokazuje, że firma zaczyna powoli wychodzić na prostą.

Przedstawiciele Atari niższe przychody tłumaczą prosto – rok temu firma mogła polegać na wysokiej sprzedaży gry Ghostbusters: The Video Game, podczas gdy w tym roku przeboju podobnego kalibru po prostu nie było. Szybko jednak zauważono, że jednocześnie w okresie od początku kwietnia do końca września wypuszczono co prawda mniej gier niż w roku ubiegłym, ale za to te wydane okazały się bardziej dochodowe. Dzięki temu udało się znacząco zmniejszyć straty pomimo wyraźnego spadku przychodów.

Atari coraz bardziej polega na sieciowych tytułach takich jak Star Trek Online.

Przez ostatni rok Atari coraz większy nacisk kładło na gry sieciowe (MMO, tytuły przeglądarkowe itp.). W okresie od początku kwietnia do końca września tego roku aż 43,2 procent całych przychodów firmy pochodziło właśnie z produkcji tego typu. Dla porównania w 2006 roku było to raptem 2,6 procenta. Przypomnijmy tu, że wydawca jest właścicielem studia Cryptic, znanego z takich MMO jak Star Trek Online oraz Champions Online. Ten drugi tytuł ma w przyszłym roku przejść na model darmowy wzbogacony dobrowolnymi mikropłatnościami i jak dowodzą przykłady Lord of the Rings Online oraz Dungeons & Dragons Online zmiana ta ma szanse bardzo znacząco zwiększyć przychody z tej gry.

Szefowie Atari uważają, że przyszłość całej firmy leży właśnie w produkcjach sieciowych. Ta kategoria rozwija się obecnie w wyjątkowo dynamicznym tempie i wydawca chce głównie na niej skoncentrować swoją uwagę. Jednym z elementów realizacji tej strategii jest inicjatywa nazwana Atari GO, która ma dwa cele. Po pierwsze umożliwić niezależnym deweloperom publikację swoich produkcji na portalach społecznościowych, a po drugie zmusić strony umieszczające nieautoryzowane wersje klasyków Atari do przestawienia się na wersje oficjalne.