Według Dennisa Durkina, dyrektora finansowego w Activision Blizzard, sukces ubiegłorocznego Call of Duty: Mobile stanowi dowód na to, że strategia firmy co do wydawania na telefony i tablety gier opartych na znanych markach działa. Z optymizmem patrzy on w przyszłość, w tym na Diablo Immortal.
Gry mobilne nie cieszą się zbyt wielką estymą wśród najbardziej zagorzałych sympatyków elektronicznej rozrywki. Świadczyć o tym może chociażby krytyka, jaka spadła na studio Blizzard po zapowiedzi Diablo Immortal, czyli przeznaczonej na telefony i tablety pobocznej odsłony kultowego cyklu hack'n'slashy. Niestety, bardzo często bywa tak, że narzekania i kpiny społeczności to jedno, a wyniki finansowe to drugie. Weźmy na przykład darmowe Call of Duty: Mobile, które według najnowszego kwartalnego raportu finansowego Activision Blizzard przyczyniło się do znacznego wzrostu zarobków firmy. Zdaniem jej dyrektora finansowego, Dennisa Durkina, sukces produkcji studia TiMi z 2019 roku stanowi dowód na to, że objęta strategia co do wydawania gier mobilnych opartych o znane marki jest właściwa (via PC Gamer).

Temat ten został poruszony podczas sesji Q&A z inwestorami. Jeden z nich zadał pytanie, w jaki sposób Call of Duty: Mobile i jego sukces może wpłynąć na nadchodzące Diablo Immortal. Oto, co dokładnie otrzymał w odpowiedzi od Durkina:
CoD: Mobile miało naprawdę świetny start, ale tak naprawdę dopiero odkrywamy potencjał tego, czym ta marka może być na urządzeniach mobilnych i jak integrować doświadczenia na różnych platformach, wiemy, że jest to niesamowita okazja dla całej serii.
Wczesny sukces tej gry świetnie pokazuje, jak nasza strategia co do franczyz tak naprawdę działa. I odnosi się ona do wielu innych marek znajdujących się w naszym posiadaniu. Widzimy, że nasi gracze chcą więcej sposobów na obcowanie z ich ulubionymi tytułami, czy to za pośrednictwem urządzeń mobilnych, czy innych platform, i że oferowanie autentycznych i naprawdę głębokich doświadczeń na nowych sprzętach może prowadzić do znacznie większego zaangażowania. A wyniki tego kwartału tylko tego dowodzą.
(…)
Dowody te są adekwatne do całego naszego portfolio. I nawiązując do pytania, nie chodzi tylko o Diablo, ale o wszystkie nasze marki, a podległe nam zespoły widzą większą niż kiedykolwiek szansę na zwiększenie zasięgu, zaangażowania społeczności oraz inwestycję w graczy.
Ponadto Durkin stanął w obronie free-to-play na urządzeniach mobilnych oraz innych platformach. Podkreślił on, że ten model dystrybucji nie jest „kanibalistyczny” w stosunku do innych, jest w stanie z nimi współistnieć i stanowić doskonałe uzupełnienie dla różnych franczyz.

Ciekawie będzie zatem zobaczyć, czy faktycznie Diablo Immortal, mimo krytyki i licznych kontrowersji, okaże się sukcesem i szansą na zwiększenie popularności marki, jak chciałby to Durkin. Wszystko stanie się jasne za jakiś czas. Niestety, jak na razie nie wiemy, kiedy dokładnie pełna wersja tytułu zadebiutuje na rynku.
GRYOnline
Gracze
OpenCritic
11

Autor: Miłosz Szubert
Filmoznawca z wykształcenia. W GRYOnline.pl pracuje od stycznia 2017 roku. Fan tenisa, koszykówki, komiksów, dobrych książek, historii oraz gier strategicznych Paradoxu. Od niedawna domorosły Mistrz Gry (podobno wychodzi mu to całkiem nieźle). Przez parę lat montował filmy na kanale Notatnik Kinomana na YouTube.