Bobby Kotick może odejść z Activision Blizzard z milionami dolarów

Activision Blizzard przypadkiem (?) wybrał kolejną kancelarię prawną zwalczającą związki zawodowe do reprezentowania swoich interesów. Ponadto padła propozycja, by Bobby Kotick otrzymał 22 mln dol. w ramach „złotego spadochronu”.

Jakub Błażewicz

Bobby Kotick może odejść z Activision Blizzard z milionami dolarów.
Bobby Kotick może odejść z Activision Blizzard z milionami dolarów.

Personel Activision Blizzarda nie jest zachwycony kolejną decyzją pracodawcy. Chodzi o nawiązanie współpracy z firmą prawniczą Reed Smith, by ta reprezentowała wydawcę w niedawnym przesłuchaniu amerykańskiej Krajowej Rady ds. Stosunków Pracy (NLRB) w sprawie protestujących testerów studia Raven Software.

Leniwi i narzekający buntownicy – Reed Smith o związkach zawodowych

Przesłuchanie odbyło się w zeszłym tygodniu, ale to nie jego przebieg rozjuszył deweloperów. Złość pracowników Activision Blizzarda wywołała prezentacja na stronie Reed Smith na temat zapobiegania zakładaniu związków zawodowych.

  1. W dokumencie znalazł się slajd zatytułowany „Rodzaje pracowników wykorzystywanych przez związki” („Types of Employees Unions Exploit”). Zdaniem Reed Smith związki zawodowe przyciągają osoby „leniwe”, będące „aktywistami”, „buntownikami”, „narzekaczami” i „symulantami”.
  2. Prezentacja najwyraźniej zniknęła ze strony Reed Smith, ale slajd zdążyła uwiecznić Jessica Gonzalez. starsza inżynier zatrudniona w Activision Blizzardzie. Zrzut ekranu umieściła na Twitterze.
  3. Internauci masowo skomentowali wpis, wytykając zarówno wydźwięk całego slajdu, jak i użycie staroświeckich słów.
Bobby Kotick może odejść z Activision Blizzard z milionami dolarów - ilustracja #1
Źródło: Jessica Gonzalez na Twitterze.

Activision Blizzard nie lubi związków zawodowych?

Po zeszłorocznych pozwach w sprawie nieodpowiedniego traktowania pracowników Activision Blizzard nawiązało współpracę z WilmerHale. Niektórzy byli zniesmaczeni decyzją wydawcy o skorzystaniu z usług firmy prawniczej znanej z działań przeciwko związkom zawodowym w kontekście ówczesnych kontrowersji w korporacji, zresztą trwających do dziś.

Dla wielu internautów fakt, że Activision Blizzard zdecydowało się sięgnąć po usługi kolejnej „antyzwiązkowej” firmy, świadczy o negatywnym podejściu wydawcy do związków zawodowych.

  1. Niechęć wobec AB jest tym większa, że publikację slajdu poprzedziły doniesienia o poczynaniach firmy, rzekomo mających utrudnić wspólne działanie testerom Raven Software skupionych wokół związku zawodowego Games Workers Alliance.
  2. Chodziło głównie o nagłą restrukturyzację i przeniesienie testerów do innych działów studia. Zdaniem wielu miało to związek ze wspomnianym przesłuchaniem przez NLRB, na którym AB nalegało, by nad zatwierdzeniem GWA głosowało całe studio, a nie tylko pracownicy działu kontroli jakości.
  3. Rozbicie protestujących testerów miało „rozcieńczyć” niezadowolenie w studiu przez rozproszenie grupy skupionej wokół działu QA. Zwłaszcza że – jak podały gazeta „The Washington Post” oraz GWA – kierownictwo rozpoczęło też akcję propagandową, by zniechęcić deweloperów do związków zawodowych, a wielu z przeniesionych pracowników nie było nawet pewnych swojej roli ani tego, przed kim teraz odpowiadają.

Jeśli uwierzyć w te informacje, nie byłyby one zaskoczeniem. Activision Blizzard dało do zrozumienia, że nie zamierza uznać Gamers Workers Alliance, mimo „rozważania” takiej opcji.

Bobby Kotick może odejść z Activision z milionami dolarów

Powyższe doniesienia musiały wzbudzić wątpliwości co do zapewnień Microsoftu, który obiecał poprawę kultury pracy w Activision Blizzardzie. Być może gigant z Redmond rzeczywiście ma takie plany, ale propozycja przyznania Bobby’emu Kotickowi tzw. „złotego spadochronu” w wysokości 15-22 milionów dolarów pod postacią akcji nie została ciepło przyjęta przez internautów.

Informacje te pochodzą z dokumentu na stronie SEC (Amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd), znalezionego przez serwis Axios, a będącego propozycją przebiegu przejęcia Activision Blizzarda przez Microsoft. Uwzględnia to dalsze losy obecnego prezesa firmy.

  1. Jedną z sugestii jest przedłużenie umowy z Bobbym Kotickiem po wygaśnięciu obecnej w marcu 2023 roku, aczkolwiek źródła Axiosa twierdziły, że nie ma na to większych szans.
  2. Jeśli Kotickowi uda się skutecznie poprawić kulturę pracy w firmie (co uwzględnia m.in. plan zerowej tolerancji dla mobbingu oraz zwiększenie liczby zatrudnianych kobiet i osób niebinarnych), zarząd może przyznać mu bonus w formie akcji o wartości 22 milionów dolarów.
  3. W razie, gdyby Microsoft zwolnił Koticka bez podania przyczyny, ma on otrzymać 15 mln dol. odprawy w ramach „złotego spadochronu” (czyli klauzuli w umowie określającej warunki finansowe w przypadku zwolnienia osoby na stanowisku kierowniczym).

Łatwo zgadnąć, że możliwość przyznania dowolnego z tych „bonusów” nie została ciepło przyjęta przez internautów. Bobby Kotick przez lata zyskał sobie niechęć wielu osób (także za sprawą nie do końca uzasadnionych premii), a ostatnie problemy AB tylko pogorszyły jego reputację. Zwłaszcza w kontekście doniesień o dyskusyjnych poczynaniach prezesa.

Podobało się?

12

Jakub Błażewicz

Autor: Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

Dragon Age 4 jest „w środku produkcji”; BioWare straciło kolejnego producenta

Następny
Dragon Age 4 jest „w środku produkcji”; BioWare straciło kolejnego producenta

Dragon Ball FighterZ trafi do PC Game Pass

Poprzedni
Dragon Ball FighterZ trafi do PC Game Pass

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl