RadStorm, Nuclear Summer, Vault 13 – jeden z tych tytułów mógł nosić kultowy Fallout. Tim Cain wspomina po latach, jak wyglądał proces szukania idealnej nazwy dla postapokaliptycznej gry RPG.
Nazwa Fallout kojarzy się graczom jednoznacznie – z kultową postapokaliptyczną serią gier RPG stworzoną przez studio Interplay Entertainment, a od „trójki” rozwijaną przez firmę Bethesda Softworks.
Jednak w 1996 roku, kiedy pierwszy Fallout był jeszcze w deweloperskich powijakach, wybór idealnego tytułu nie był tak oczywisty.
Tim Cain, jeden z głównych projektantów pierwszej części serii, postanowił sięgnąć do starych notatek i opowiedzieć fanom, jaka historia stoi za wybraniem tej, a nie innej nazwy.
Wywód Tima został opublikowany w serwisie YouTube. Ujawnia on, jak wyglądały gorączkowe poszukiwania tytułu w 1996 r. – zaledwie na rok przed wydaniem gry.
Bardzo, bardzo trudno jest wymyślić nazwę dla nowej gry – z nową mechaniką, nowym ustawieniem i nowymi postaciami. Można by pomyśleć, że pracował nad tym cały zespół kreatywnych ludzi, którzy mogli po prostu powiedzieć: „Tak! To jest tytuł”… cóż, to nie działa w ten sposób.
– mówi Tim Cain
Tim podkreślił, że dobry tytuł musi spełnić cztery warunki:
Początkowo nazwa kodowa brzmiała Vault 13.exe (Krypta 13) i była odniesieniem do jeden z głównych lokacji w świecie gry. Tim wspomina, że w rozmowie z jednym z pracowników skrytykował pomysł zatytułowania gry w ten sposób.
Powiedziałem: „nie możemy nazwać tej gry Vault 13, ponieważ jak brzmiałby tytuł kontynuacji? Vault 13 2? Vault 14? More Vault 13? To zły pomysł, musimy wymyślić coś lepszego”. Poprosiłem ludzi, aby przyszli do sali konferencyjnej i po prostu rzucali pomysły.
– wspomina Tim
W ten sposób powstała lista potencjalnych tytułów. Pomysły były różnorakie: Warriors of the Apocalypse (Wojownicy Apokalipsy), RadStorm (Burza Radu), Nuclear Summer (Nuklearne Lato), Hiroshima Revisited (Powrót Hiroshimy) i w końcu Fallout. Łącznie uzbierało się lekko ponad 30 propozycji.
Początkowo nazwa Fallout nie spodobała się Timowi.
Mój umysł programisty wyglądał wtedy tak: „Opad? Nie ma żadnego opadu. Akcja gry toczy się 80 lat po wojnie nuklearnej – wtedy ten rodzaj promieniowania już nie występował”.
– przyznał Tim
Jednak zmienił on zdanie za namową Briana Fargo – założyciela i prezesa studia Interplay.
Dlaczego po prostu nie nazwiesz tego Fallout? Świetna nazwa, prawdopodobnie nawet nie zostanie skrócona.
– powiedział Brian Fargo
Tim poprosił o czas do namysłu. Decyzję podjął następnego ranka.
Fallout to naprawdę dobra nazwa. Zasugerowałem to zespołowi… bum – wszyscy to pokochali. Mówisz Fallout i od razu myślisz: „Cóż, to prawdopodobnie gra postapokaliptyczna. I najpewniej nie jest to wesoła gra postapokaliptyczna”. Dlatego Fallout pasuje idealnie – stąd cała seria wzięła swoją nazwę.
– powiedział Tim
Seria Fallout ma już 25 lat. Ciężko sobie wyobrazić, by nosiła tytuł np. RadStorm czy Warriors of the Apocalypse. A Wy, gdybyście mieli taką możliwość, jak byście nazwali tę uznaną przez graczy serię? Dajcie znać w sekcji komentarzy.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:Larian bało się, że to spowolni rozgrywkę. Kluczowa mechanika D&D prawie wyleciała z Baldur's Gate 3
GRYOnline
Gracze
Steam
9

Autor: Jakub Tarchała
Pierwsze treści zamieszczał w serwisie YouTube, jednak pisanie tekstów bardziej przypadło mu do gustu. W 2020 roku założył skromnego bloga, na którym publikował recenzje gier, a dwa lata później połączył pracę z hobby i rozpoczął przygodę z pisaniem dla GryOnline.pl. Uwielbia nietuzinkowe poczucie humoru Terry'ego Pratchetta i tajemnice wszechświata zawarte w powieściach Stanisława Lema. Chętnie ogląda komedie i horrory. Wielką miłością darzy uniwersum Stalkera (zarówno growe, książkowe, jak i pastowe). W wolnych chwilach gra na gitarze oraz kolekcjonuje karty Marvela.