Wyszukiwarka gier
Yakuza 3 Remastered

Yakuza 3 Remastered

PCPlayStationXbox
po premierze

Data wydania: 20 sierpnia 2019

Akcji, TPP, Gangsterskie, Elementy RPG, Beat 'em up, Remaster/remake, Japonia, Singleplayer

Zremasterowana wersja trzeciej odsłony popularnego cyklu gier akcji, opowiadających o japońskiej mafii. Historia przedstawiona w grze Yakuza 3 Remastered koncentruje się na postaci Kazumy Kiryu.

7.4

GRYOnline

7.9

Gracze

8.1

Steam

OCEŃ
Oceny

Yakuza 3 Remastered to zremasterowana wersja trzeciej odsłony cyklu przygodowych gier akcji, nad którym pieczę sprawuje firma Sega. Produkcja opowiada o japońskim półświatku.

Fabuła

Głównym bohaterem gry Yakuza 3 Remastered jest znany z wcześniejszych części serii Kazuma Kiryu. Po wydarzeniach przedstawionych w Yakuzie 2 protagonista postanowił odciąć się od gangsterskich porachunków i założyć sierociniec na wyspie Okinawa, gdzie zamierzał zaszyć się ze swoją przybraną córką – Haruką; niestety politycy powiązani z Yakuzą w końcu zaczęli interesować się prowadzonym przez niego przybytkiem i próbować go przejąć. Gdy mężczyzna wyglądający niczym zmarły ojciec Kazumy postrzelił Daigo Dojimę, czyli przywódcę klanu Tojo, bohater po raz kolejny znalazł się w samym środku wojny tokijskich gangów.

Czytaj więcej

Platformy:

PC Windows

PC Windows 28 stycznia 2021

Xbox One

Xbox One 28 stycznia 2021

PlayStation 4

PlayStation 4 20 sierpnia 2019

Producent: Ryu Ga Gotoku Studio

Wydawca: Sega

Gry z serii

Yakuza 3 Remastered
Yakuza 3 Remastered
Yakuza 3 Remastered

28GIER

Gry z serii Like a Dragon / Yakuza

Bestsellerowa seria wykreowana przez firmę Sega oraz należący do niej zespół Ryu Ga Gotoku Studio. Cykl przez lata nosił miano Yakuza (jap. Ryu ga GotokuJak smok), jednak w 2020 roku został przemianowany na Like a Dragon.

Gry z serii Like a Dragon / Yakuza

Publicystyka

Wiadomości

Yakuza 3 Remastered oraz 11 innych gier w lipcowym Humble Choice

Yakuza 3 Remastered oraz 11 innych gier w lipcowym Humble Choice

Trwa kolejna edycja promocji Humble Choice. W związku z tym ujawniono bazę gier, które wchodzą w skład paczki. Wśród nich znalazły się między innymi Yakuza 3 Remastered, The Surge 2, DiRT 5 i Elderborn.

promocje

Hubert Śledziewski

6 lipca 2021

Yakuza 3 Remastered oraz 11 innych gier w lipcowym Humble Choice
Yakuza Remastered Collection i Yakuza 6 trafią na PC/Xboksa One

Yakuza Remastered Collection i Yakuza 6 trafią na PC/Xboksa One

Firma Sega poinformowała, że na PC i Xboksa One trafią The Yakuza Remastered Collection oraz Yakuza 6: The Song of Life, czyli brakujące główne odsłony tego cyklu.

gry

Adrian Werner

11 grudnia 2020

Yakuza Remastered Collection i Yakuza 6 trafią na PC/Xboksa One

The Yakuza Remastered Collection trafiła do sprzedaży w PS Store

Do europejskiego i amerykańskiego PlayStation Store trafiła składanka The Yakuza Remastered Collection. Choć obecnie można sprawdzić tylko zremasterowaną wersję gry Yakuza 3, wiemy już, jak długo trzeba będzie czekać na odświeżenie Yakuzy 4 i Yakuzy 5.

gry

Krystian Pieniążek

20 sierpnia 2019

The Yakuza Remastered Collection trafiła do sprzedaży w PS Store

Remastery gier Yakuza 3, 4 i 5 doczekają się wersji anglojęzycznych

Zapowiedziane w zeszłym tygodniu remastery gier Yakuza 3, Yakuza 4 i Yakuza 5 doczekają się wersji anglojęzycznych. Co więcej, nie będą one w żaden sposób ocenzurowane w porównaniu z japońskimi wydaniami. Poznaliśmy również wyniki sprzedaży Yakuza 6: The Song of Life, zbliżające się do miliona kopii.

gry

Adrian Werner

31 maja 2018

Remastery gier Yakuza 3, 4 i 5 doczekają się wersji anglojęzycznych

Yakuza 3-5 z remasterami, gra planszowa Crusader Kings i inne wieści

Dziś piszemy o zapowiedzi ulepszonych wersji gier Yakuza 3, Yakuza 4 i Yakuza 5 na PS4, udanej zbiórce pieniędzy na grę planszową Crusader Kings i o odebraniu Electronic Arts licencji golfowego PGA Tour, którą teraz mogą pochwalić się twórcy The Golf Club. Witajcie w wieściach ze świata – codziennej porcji krótkich wiadomości.

gry

Krzysztof Sobiepan

22 maja 2018

Yakuza 3-5 z remasterami, gra planszowa Crusader Kings i inne wieści

Pliki do pobrania

Popularne pliki do pobrania do gry Yakuza 3 Remastered.

Wszystkie pliki do pobrania

Wymagania sprzętowe

Wymagania sprzętowe gry Yakuza 3 Remastered:

PC Windows

PC / Windows

Minimalne wymagania sprzętowe:
Intel Core i5-3470 3.2 GHz / AMD FX-6300 3.5 GHz, 4 GB RAM, karta grafiki 1 GB GeForce GTX 560 / Radeon HD 6870 lub lepsza, 26 GB HDD, Windows 7.

Rekomendowane wymagania sprzętowe:
Intel Core i7-3770 3.4 GHz / AMD FX-8350 4.0 GHz, 8 GB RAM, karta grafiki 2 GB GeForce GTX 660 / Radeon HD 7870 lub lepsza, 26 GB HDD, Windows 10.

Oceny gry

Średnie Oceny:

7.4

Ocena GRYOnline.pl

Średnia z 9 ocen gry wystawionych przez Recenzentów i Redaktorów GRYOnline.pl, Ekspertów i wybranych Graczy.

Oceny Recenzentów i Expertów
7.9

Ocena Graczy

Średnia z 549 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.

8.1

Ocena STEAM

"Bardzo pozytywne"

Średnia z 7240 ocen gry wystawionych przez użytkowników STEAM.

Ocena STEAM
Oceń Grę

Oceny Recenzentów i Ekspertów

6.5
gutosaw
PC

gutosaw

Ekspert

2024.11.12

+++Multum ciekawych i rozbudowanych aktywności +++Świetna, gęsta od aktywności mapa. Żywe miasto ++Dużo rozbudowanych postaci i stronnictw ++Absurdalne poczucie humoru ++Cutscenki ++Gierki poboczne ++Rozwinięcie Kiryu ++Sporo ciekawych misji pobocznych ++Okinawa ---Początek gry zaprzecza zakończeniu drugiej części --Brak nagranych dialogów dla sporej części misji --Fabuła słabo zarządza tempem, dużo ekspozycji i krótkie rozdziały --Motywacja Kiryu w historii --Początkowo system walki jest bardzo frustrujący, powolny i nieciekawy -Główny antagonista -Niektóre aktywności wymagają grindu

5.0
enrique
PC

enrique

Ekspert

2024.09.01

Yakuza 3 ukończona, na koncie 11h.Po ukończeniu tej odsłony, odczuwam ogromną frustrację. Przede wszystkim ta gra w ogóle nie zasługuje na miano pełnoprawnej gry z serii Yakuza, bo realnie można ją skończyć w jakieś 7-8h, skupiając się tylko na fabule głównej. To mógłby ewentualnie być jakiś dodatek fabularny, duże DLC. Wpierw plusy: całościowo podobał mi się motyw z Okinawą i dziećmi - wprowadziło to zarówno dużo świeżości w kontekście lokacji jak i zadań z tą lokacją związanych, a tata Kiryu był miłą odmianą od tego, co robiliśmy w poprzednich grach. I na tym plusy w zasadzie się... kończą. Pominę całkowicie wątek gameplaya czy grafiki, bo to słaby remaster starej gry i dobrze o tym wiedziałem zanim rozpocząłem rozgrywkę, więc minusować za to nie będę. Questy poboczne - nie radzę tykać, są po prostu idiotyczne. No ale co z tą fabułą główną ? Cóż, jest... do kitu. I to praktycznie pod każdym względem. Dopóki jesteśmy na Okinawie jest ok, poznajemy dzieciaki, widzimy co się zmieniło i jak sprawy wyglądają, ale potem zaczyna się festiwal jednego klocka za drugim. Wpierw pojawia się jakiś zaginiony brat bliźniak o którym nikt nie wiedział, który wygląda identycznie jak jeden z bohaterów z poprzednich odsłon; potem mamy wprowadzenie nowych bossów Yakuzy, i w zasadzie tego wprowadzenia... nie ma. Są, są źli, dużo krzyczą, dużą grożą... i szybko giną. Byli i już ich nie ma, zostaje tylko jeden kolo - kolejna sierota (twórcy mają chyba jakąś obsesję w tym temacie) z mnóstwem niespełnionych marzeń i odchyłami. Potem pojawia się zły koleś z poprzednich odsłon by się zemścić, po 5 minutach ginie i tyle było jego wątku. Potem kompletnie z czapy zabijają jednego z bohaterów, który był z nami od pierwszej odsłony Yakuzy. Przypadkowo napotykam jakichś kolesi, takich amerykańskich, w tym takiego jednego blondyna w okularach, którzy chcą się bić - no to ich pobiłem, uciekli. Kiedy tak przebijamy się przez ten festiwal bezsensownych rozwiązań fabularnych, nagle zostajemy zaproszeni do pokoju, gdzie jeden koleś przez 20 minut, w formie 6 cutscenek, po których każdorazowo jeszcze gra streszcza co nam powiedział, tłumaczy nam o czym w ogóle jest fabuła tej gry, jakby gracz był zbyt głupi by zrozumieć cutscenki. Wspomina o jakimś BARDZO złym kolesiu którego nikt nie zna i nigdy nie widział, a mnie od razu nachodzi myśl że to pewnie ten blondyn w okularach co go pobiłem w jakiejś uliczce. Na Okinawie poznaliśmy paru lokalnych mafiozów, w tym jednego całkiem fajnego kolesia, który został naszym fanem i postanowił nam pomagać. No i oczywiście co? No ubili go, kompletnie z tyłka, bo nasz bohater nagle stał się idiotą roku, lał jakiegoś kolesia ile wlezie (po raz drugi w tej grze), a potem jakoś tak po walce zapomniał zabrać jego broń, po czym zaczął sobie gadać, a tamten koleś wstał, strzelił... i zabił chłopaka. Scena śmierci tego chłopaka to kopiuj-wklej sceny śmierci innej postaci z Kiwami 1. KOPIUJ-WKLEJ, dokładnie taka sama. Leniwym scenarzystom nawet nie chciało się tego napisać. Zabawne jest to, że koleś dostaje 1 kulę i ginie, a inny dostaje młotem (dużym potężnym młotem) wpierw w plecy a potem w tył głowy - i zgadnijcie co? Nic się nie stało, mały bandaż starczy. Te motywy to chyba pisał jakiś pomylony typ, bo tego inaczej nie idzie określić. A w finale co się stało? A no pojawił się blondyn w okularach - i co? I tak, to jest ten WIELKI zły (zgadłem!), który pojawia się, rzuca parę amerykańskich tekstów... i ginie. I tyle go było. A potem mamy scenkę finałową, gdzie pojawia się jeden z tych bossów Yakuzy, który parę razy groźnie pogadał, potem zniknął a teraz nagle znowu się pojawił, po czym nasz bohater znowu zachowuje się jak idiota i dostaje kosę. FINITO.Goro Majima. Jego wątek był taki że przyszedł, pogadał, mały sparing, potem mnie uratował, życzył szczęścia... i już go nie zobaczyłem do końca gry. Pojawił się po to, by się pojawić.Powiem tak: nie radzę tego nikomu grać. Tylko i wyłącznie do obejrzenia na YT w formie cutscenek albo jakiegoś podsumowania. Wierzyć mi się nie chce, że ta odsłona jest z tej samej serii co Y0, Y1 i Y2.

6.5
Harry M
PC

Harry M

Ekspert

2024.06.13

35h na trudnym Main + Amon (11.06) Zdecydowanie najlepsza (jak na razie przy 1 i 2) Yakuza pod względem scenariusza. Świetnie prowadzona fabuła, dialogi i dobrze napisane postaci. Pojawiły się nawet łzy Niestety pod rozgrywka w dużej mierze leży - walka słaba, ciągle bloki i brak ataków ze strony przeciwników. Na plus rozwój postaci i MASA sytuacyjnych heat actions Masa substoriesow, ale większość słabiutka Muzycznie gorzej od poprzedników Grafika naprawdę dobra - bardzo dobrze odświeżyli grę Masa aktywności co na plus - szkoda ze niektóre wymagane do substoriesów

7.0
May_Day
PC

May_Day

Ekspert

2023.07.31

Po bardzo dobrym Kiwami 2, nie oczekiwałem wiele po „zaledwie” zremasterowanej Yakuzie 3. Ta gra jest po prostu stara, co widać nie tylko po grafice, lecz przede wszystkim po gameplayu. System walki można sprowadzić do jednego combosu i paru ciosów specjalnych, UI należałoby zaorać i zrobić od nowa, a fabuła sklejona jest na ślinę. Niemniej gra ma swoje momenty, w których autentycznie przejmowałem się losami postaci na ekranie. W kwestii storytellingu jest to też krok naprzód względem poprzedniej odsłony. Yakuza 3 irytuje i nudzi, ale jednocześnie wciąga jak cholera.

9.0
kęsik
PC

kęsik

Ekspert

2021.02.21

Yakuza 3 jest świetną grą, po prostu jest to kolejna Yakuza a Yakuzy zawsze są świetne. To jest seria która dla mnie zdefiniowała gry z otwartym światem na nowo. Żadnym osiągnięciem nie jest zrobienie wielkiej gry na 100 godzin z ogromnym otwartym światem wypełnionym śmieciową zawartością, grindem i mikrotransakcjami. Osiągnięciem jest zrobienie gry na 100 godzin z malutką mapką składającą się dosłownie z 4 ulic jednej z dzielnic miasta i wypełnić ją toną zawartości świetnej jakości. Nie ważne czy to główny wątek, zadania poboczne czy minigierki. Tutaj nie ma śmieciowej zawartości. I to jest właśnie Yakuza, gra z otwartym światem ale zupełnie inna niż gatunek który nazywamy "klonami GTA".Yakuza 3 jest rocznikowo najstarszą częścią serii w jaką trzeba będzie zagrać poznając teraz serię od nowa. Gra wyszła pierwotnie w 2009 roku i to widać. W porównaniu do poprzednich nowszych części gra działa na starszym silniku, ma gorszą grafikę oraz bardziej drętwy system walki. Nie ma co owijać w bawełnę, przejście z Yakuzy Kiwami 2 działającej na nowiutkim ślicznie wyglądającym silniku do Yakuzy 3 może być po prostu bolesne. Szczególnie jeżeli mówimy o systemie walki który szczególnie na wyższym poziomie trudności daje się mocno we znaki przez ciągle blokujących nasze ataki przeciwników. Jednak to co najważniejsze w Yakuzie, co jest niezależne od silnika czy ogólnie technologii jest tutaj jak najbardziej na swoim miejscu. Nowa lokacja w serii Okinawa to powiew świeżego powietrza, coś zupełnie innego od zgiełku Tokio i Osaki. Początkowe rozdziały gry dziejące się właśnie na Okinawie to przede wszystkim spokój i wyciszenie od typowych dla serii intryg zorganizowanych organizacji gangsterów. Jednak to tylko cisza przed burzą. Wraz z powrotem do naszego naturalnego środowiska Tokijskiej dzielniczy czerwonych latarni fabuła startuje z miejsca i zaczyna się rozkręcać w typowym dla serii kierunku. Główny bohater (który nigdy nikogo nie zabił) ma znowu strasznego pecha i znowu wbrew swojej woli jest znowu (!) wciągany z powrotem do życia z którego próbuje bezskutecznie uciec. Reszta to typowa Yakuza czyli gra gier. Masz ochotę przerwać starcie z osiłkami by oddać się śpiewaniu karaoke? Proszę bardzo. A może masz ochotę na kręgle lub rzutki w przerwach między walką o władze w klanie? Nic prostszego. A może wolisz odwiedzić klub z hostessami które zabawią cię towarzystwem, alkoholem i rozmową? Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Zrobienie wszystkiego w tej grze to zabawa na bardzo długie godziny, jednak bez nudy i nerwów. No chyba ze karaoke idzie ci słabo i nie możesz zaliczyć piosenki wtedy są nerwy...Tak jak poprzednie porty na PC Yakuzy były raczej dobrze bądź nawet bardzo dobre, tak tutaj jest dramat. Nasz polski QLOC dał plamę. Gra mimo iż działa na starszym silniku niż Yakuza 0 i Kiwami 1 działa dużo gorzej niż tamte gry oraz dużo mniej stabilnie. Gra ludziom potrafi bardzo mocno gubić klatki w trakcie walki mimo iż poza nią chodzi dobrze oraz wręcz wysypywać się gdy użyjemy specjalnych ataków kończąc starcie. Użycie CPU w trakcie gry jest nienaturalnie wysokie, niektóre minigierki są wręcz zepsute i dużo trudniejsze do zrobienia niż na konsoli. Ludzie gry na starych CPU nie mogą włączyć bo wymaga czegośtam, stara gra z 2009 roku podczas gdy poprzednie nowsze Yakuzy im działały. Ja osobiście borykam się z problemem który sprawia że muszę grę restartować co około 50 minut bo zawsze po takim czasie grania gra zaczyna gorzej działać z jakiegoś powodu co jest strasznie irytujące bo nie mogę sobie wsiąknąć w grę na dłużej tylko cały czas patrzę czy to już 50 minut i czas na restart. Więc nadużyciem nie będzie wcale jeżeli powiem że pod paroma względami jest to najgorszy port na PC jaki w życiu widziałem...

7.5
Szymon Rusnarczyk
PC

Szymon Rusnarczyk

GRYOnline.pl Team

2024.10.08

7.5
Krzysiek Kalwasiński
PC

Krzysiek Kalwasiński

GRYOnline.pl Team

2022.11.14

9.0
Michał Grygorcewicz
PC

Michał Grygorcewicz

GRYOnline.pl Team

2022.10.03

8.0
zvr
PC

zvr

Ekspert

2021.09.19

Ocena STEAM

8.1

Bardzo pozytywne (7 240)

[title]

Główne zalety gry

  • Wciągająca fabuła: Wielu graczy doceniło narrację, podkreślając ją jako jeden z mocniejszych aspektów gry. Wątek sierocińca oraz rozwój postaci, szczególnie Kiryu, były chwalone.
  • Momentów z postaciami: Gra oferuje dobre interakcje i rozwój postaci, z dobrze napisanymi złoczyńcami i powracającymi bohaterami, co dodaje głębi fabule.
  • Nostalgiczne uczucie: Niektórzy użytkownicy zauważyli urok i ciepłe odczucia przypominające gry z lat 2000, co sprawia, że gra jest przyjemna pomimo swoich wad.
  • Wizualizacje Okinawy: Miejsce akcji w Okinawie było wizualnie atrakcyjne i zapewniało świeżą perspektywę na życie Kiryu poza podziemnym światem.

Główne wady gry

  • Problemy z walką: System walki otrzymał znaczną krytykę, a wielu graczy opisało go jako niezdarny, wolny i zbyt zależny od blokowania przez przeciwników. Używano terminów takich jak "Blockuza", aby wyrazić frustrację związaną z mechaniką walki.
  • Powtarzalna rozgrywka: Użytkownicy uznali walkę za powtarzalną, z ograniczonymi kombinacjami i brakiem różnorodności w całej grze.
  • Długie przerywniki: Wiele recenzji wspomniało, że przerywniki często się przeciągały, testując cierpliwość graczy i zakłócając płynność rozgrywki.
  • Niezadowalająca zawartość poboczna: Misje poboczne i minigry były ogólnie postrzegane jako mniej angażujące, a czasami irytujące, z konkretnymi minigrami, takimi jak klub kabaretowy, które były krytykowane.

Funkcje lub elementy, których brakuje w grze według użytkowników

  • Leczenie Kiwami: Gracze zauważyli, że gra wydaje się przestarzała w porównaniu do remake'ów Kiwami, brakuje jej polerowania i ulepszeń, które znalazły się w późniejszych częściach.
  • Ulepszone mechaniki walki: Pojawiły się głosy o potrzebie bardziej dopracowanego systemu walki, ponieważ wielu uważało, że mechanika nie dorównuje standardom ustalonym przez wcześniejsze gry w serii.
  • Bardziej angażujące aktywności poboczne: Użytkownicy wyrazili chęć posiadania bardziej rozrywkowej i zróżnicowanej zawartości pobocznej, ponieważ niektórzy uznali istniejące aktywności za mało interesujące lub nużące.
  • Zrównoważony poziom trudności: Niektórzy gracze czuli, że trudność gry była niespójna, z niektórymi sekcjami zbyt wymagającymi z powodu mechaniki walki.

Podsumowanie

  • Ogólnie rzecz biorąc, chociaż Yakuza 3 Remastered oferuje wciągającą fabułę i rozwój postaci, cierpi na problemy z walką, przestarzałe mechaniki i mniej angażującą zawartość poboczną, co prowadzi do mieszanych recenzji od graczy.

Podsumowanie recenzji użytkowników wygenerowane przez AI,

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Gry Akcji
2021-02-21
13:41

kęsik Legend

kęsik
👍

Yakuza 3 jest świetną grą, po prostu jest to kolejna Yakuza a Yakuzy zawsze są świetne. To jest seria która dla mnie zdefiniowała gry z otwartym światem na nowo. Żadnym osiągnięciem nie jest zrobienie wielkiej gry na 100 godzin z ogromnym otwartym światem wypełnionym śmieciową zawartością, grindem i mikrotransakcjami. Osiągnięciem jest zrobienie gry na 100 godzin z malutką mapką składającą się dosłownie z 4 ulic jednej z dzielnic miasta i wypełnić ją toną zawartości świetnej jakości. Nie ważne czy to główny wątek, zadania poboczne czy minigierki. Tutaj nie ma śmieciowej zawartości. I to jest właśnie Yakuza, gra z otwartym światem ale zupełnie inna niż gatunek który nazywamy "klonami GTA".

Yakuza 3 jest rocznikowo najstarszą częścią serii w jaką trzeba będzie zagrać poznając teraz serię od nowa. Gra wyszła pierwotnie w 2009 roku i to widać. W porównaniu do poprzednich nowszych części gra działa na starszym silniku, ma gorszą grafikę oraz bardziej drętwy system walki. Nie ma co owijać w bawełnę, przejście z Yakuzy Kiwami 2 działającej na nowiutkim ślicznie wyglądającym silniku do Yakuzy 3 może być po prostu bolesne. Szczególnie jeżeli mówimy o systemie walki który szczególnie na wyższym poziomie trudności daje się mocno we znaki przez ciągle blokujących nasze ataki przeciwników. Jednak to co najważniejsze w Yakuzie, co jest niezależne od silnika czy ogólnie technologii jest tutaj jak najbardziej na swoim miejscu. Nowa lokacja w serii Okinawa to powiew świeżego powietrza, coś zupełnie innego od zgiełku Tokio i Osaki. Początkowe rozdziały gry dziejące się właśnie na Okinawie to przede wszystkim spokój i wyciszenie od typowych dla serii intryg zorganizowanych organizacji gangsterów. Jednak to tylko cisza przed burzą. Wraz z powrotem do naszego naturalnego środowiska Tokijskiej dzielniczy czerwonych latarni fabuła startuje z miejsca i zaczyna się rozkręcać w typowym dla serii kierunku. Główny bohater (który nigdy nikogo nie zabił) ma znowu strasznego pecha i znowu wbrew swojej woli jest znowu (!) wciągany z powrotem do życia z którego próbuje bezskutecznie uciec. Reszta to typowa Yakuza czyli gra gier. Masz ochotę przerwać starcie z osiłkami by oddać się śpiewaniu karaoke? Proszę bardzo. A może masz ochotę na kręgle lub rzutki w przerwach między walką o władze w klanie? Nic prostszego. A może wolisz odwiedzić klub z hostessami które zabawią cię towarzystwem, alkoholem i rozmową? Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Zrobienie wszystkiego w tej grze to zabawa na bardzo długie godziny, jednak bez nudy i nerwów. No chyba ze karaoke idzie ci słabo i nie możesz zaliczyć piosenki wtedy są nerwy...

Tak jak poprzednie porty na PC Yakuzy były raczej dobrze bądź nawet bardzo dobre, tak tutaj jest dramat. Nasz polski QLOC dał plamę. Gra mimo iż działa na starszym silniku niż Yakuza 0 i Kiwami 1 działa dużo gorzej niż tamte gry oraz dużo mniej stabilnie. Gra ludziom potrafi bardzo mocno gubić klatki w trakcie walki mimo iż poza nią chodzi dobrze oraz wręcz wysypywać się gdy użyjemy specjalnych ataków kończąc starcie. Użycie CPU w trakcie gry jest nienaturalnie wysokie, niektóre minigierki są wręcz zepsute i dużo trudniejsze do zrobienia niż na konsoli. Ludzie gry na starych CPU nie mogą włączyć bo wymaga czegośtam, stara gra z 2009 roku podczas gdy poprzednie nowsze Yakuzy im działały. Ja osobiście borykam się z problemem który sprawia że muszę grę restartować co około 50 minut bo zawsze po takim czasie grania gra zaczyna gorzej działać z jakiegoś powodu co jest strasznie irytujące bo nie mogę sobie wsiąknąć w grę na dłużej tylko cały czas patrzę czy to już 50 minut i czas na restart. Więc nadużyciem nie będzie wcale jeżeli powiem że pod paroma względami jest to najgorszy port na PC jaki w życiu widziałem...

Komentarz: kęsik
2024-03-14
17:15

zanonimizowany1188445 Pretorianin

Chyba jedyna całkowicie niegrywalna (z uwagi na makabryczny system walki) Yakuza. Żałosna abominacja i czarna owca bardzo solidnej serii.

Komentarz: zanonimizowany1188445
2024-09-01
18:28

enrique Generał

enrique

Yakuza 3 ukończona, na koncie 11h.

Po ukończeniu tej odsłony, odczuwam ogromną frustrację. Przede wszystkim ta gra w ogóle nie zasługuje na miano pełnoprawnej gry z serii Yakuza, bo realnie można ją skończyć w jakieś 7-8h, skupiając się tylko na fabule głównej. To mógłby ewentualnie być jakiś dodatek fabularny, duże DLC. Wpierw plusy: całościowo podobał mi się motyw z Okinawą i dziećmi - wprowadziło to zarówno dużo świeżości w kontekście lokacji jak i zadań z tą lokacją związanych, a tata Kiryu był miłą odmianą od tego, co robiliśmy w poprzednich grach. I na tym plusy w zasadzie się... kończą. Pominę całkowicie wątek gameplaya czy grafiki, bo to słaby remaster starej gry i dobrze o tym wiedziałem zanim rozpocząłem rozgrywkę, więc minusować za to nie będę. Questy poboczne - nie radzę tykać, są po prostu idiotyczne. No ale co z tą fabułą główną ? Cóż, jest... do kitu. I to praktycznie pod każdym względem. Dopóki jesteśmy na Okinawie jest ok, poznajemy dzieciaki, widzimy co się zmieniło i jak sprawy wyglądają, ale potem zaczyna się festiwal jednego klocka za drugim. Wpierw pojawia się jakiś zaginiony brat bliźniak o którym nikt nie wiedział, który wygląda identycznie jak jeden z bohaterów z poprzednich odsłon; potem mamy wprowadzenie nowych bossów Yakuzy, i w zasadzie tego wprowadzenia... nie ma. Są, są źli, dużo krzyczą, dużą grożą... i szybko giną. Byli i już ich nie ma, zostaje tylko jeden kolo - kolejna sierota (twórcy mają chyba jakąś obsesję w tym temacie) z mnóstwem niespełnionych marzeń i odchyłami. Potem pojawia się zły koleś z poprzednich odsłon by się zemścić, po 5 minutach ginie i tyle było jego wątku. Potem kompletnie z czapy zabijają jednego z bohaterów, który był z nami od pierwszej odsłony Yakuzy. Przypadkowo napotykam jakichś kolesi, takich amerykańskich, w tym takiego jednego blondyna w okularach, którzy chcą się bić - no to ich pobiłem, uciekli. Kiedy tak przebijamy się przez ten festiwal bezsensownych rozwiązań fabularnych, nagle zostajemy zaproszeni do pokoju, gdzie jeden koleś przez 20 minut, w formie 6 cutscenek, po których każdorazowo jeszcze gra streszcza co nam powiedział, tłumaczy nam o czym w ogóle jest fabuła tej gry, jakby gracz był zbyt głupi by zrozumieć cutscenki. Wspomina o jakimś BARDZO złym kolesiu którego nikt nie zna i nigdy nie widział, a mnie od razu nachodzi myśl że to pewnie ten blondyn w okularach co go pobiłem w jakiejś uliczce. Na Okinawie poznaliśmy paru lokalnych mafiozów, w tym jednego całkiem fajnego kolesia, który został naszym fanem i postanowił nam pomagać. No i oczywiście co? No ubili go, kompletnie z tyłka, bo nasz bohater nagle stał się idiotą roku, lał jakiegoś kolesia ile wlezie (po raz drugi w tej grze), a potem jakoś tak po walce zapomniał zabrać jego broń, po czym zaczął sobie gadać, a tamten koleś wstał, strzelił... i zabił chłopaka. Scena śmierci tego chłopaka to kopiuj-wklej sceny śmierci innej postaci z Kiwami 1. KOPIUJ-WKLEJ, dokładnie taka sama. Leniwym scenarzystom nawet nie chciało się tego napisać. Zabawne jest to, że koleś dostaje 1 kulę i ginie, a inny dostaje młotem (dużym potężnym młotem) wpierw w plecy a potem w tył głowy - i zgadnijcie co? Nic się nie stało, mały bandaż starczy. Te motywy to chyba pisał jakiś pomylony typ, bo tego inaczej nie idzie określić. A w finale co się stało? A no pojawił się blondyn w okularach - i co? I tak, to jest ten WIELKI zły (zgadłem!), który pojawia się, rzuca parę amerykańskich tekstów... i ginie. I tyle go było. A potem mamy scenkę finałową, gdzie pojawia się jeden z tych bossów Yakuzy, który parę razy groźnie pogadał, potem zniknął a teraz nagle znowu się pojawił, po czym nasz bohater znowu zachowuje się jak idiota i dostaje kosę. FINITO.

Goro Majima. Jego wątek był taki że przyszedł, pogadał, mały sparing, potem mnie uratował, życzył szczęścia... i już go nie zobaczyłem do końca gry. Pojawił się po to, by się pojawić.

Powiem tak: nie radzę tego nikomu grać. Tylko i wyłącznie do obejrzenia na YT w formie cutscenek albo jakiegoś podsumowania. Wierzyć mi się nie chce, że ta odsłona jest z tej samej serii co Y0, Y1 i Y2.

Komentarz: enrique
2024-09-01
18:29

Admin Senator

Admin

Yakuza 3 Remastered - recenzje graczy

Komentarz: Admin

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl