Indiana Jones and the Last Crusade

Jeżeli ktoś jeszcze nie wie, kim jest Indiana Jones, powinien odpuścić sobie czytanie tego tekstu i niemal natychmiast wyruszyć do najbliższej wypożyczalni kaset video po jeden z trzech filmów, opowiadających o jego niesamowitych przygodach. Ci, którzy temat doskonale znają, zapewne domyślają się już, że opisywana poniżej gra, oparta jest na fabule ostatniej części trylogii, dotyczącej poszukiwania Św. Graala.

Indiana Jones and the Last Crusade to dopiero trzecia przygodówka, napisana przez LucasArts, trudno więc mówić o wielkich doświadczeniach programistów, a jednak zaskakuje ona fachowym podejściem do tematu. Najciekawszy aspekt związany z tym programem jest taki, że mimo ścisłego powiązania ze scenariuszem filmu, można go ukończyć aż na trzy sposoby, nie mówiąc już o alternatywnych rozwiązaniach rozmaitych problemów, których na pęczki znajdziemy w trakcie gry. Jest to także jedna z niewielu przygodówek, w których olbrzymi nacisk położono na prowadzenie dialogów z bohaterami niezależnymi. Jeżeli wierzyć zapewnieniom autorów, niezależnie od problemu, każdą rozmowę można zakończyć sukcesem umiejętnie kierując opcjami, lub doprowadzić do sytuacji, w której o sile naszych racji, zadecydują pięści. Indiana Jones bowiem to gra z silnie zaakcentowanym wątkiem zręcznościowym i walkę, trzeba będzie dopracować do perfekcji. Program nie należy do specjalnie skomplikowanych, zwłaszcza jeśli dobrze znamy film, chociaż pojawiają się w grze momenty, które z jego fabułą mają związek co najwyżej luźny. Chodzi tu o rozmaite labirynty, pełne ślepych uliczek, czy też samolot odłączany od sterowca, który trzeba bezpiecznie sprowadzić na ziemię (prawie jak w symulatorze).