Dodatek do gry ATOM RPG
Data wydania: 13 września 2021
Samodzielny dodatek do gry ATOM RPG, który kontynuuje wątki rozpoczęte w pierwowzorze. W ATOM RPG: Trudograd prowadzimy rozmowy i realizujemy zadania dla mieszkańców tytułowego miasta, a także toczymy turowe starcia z przeciwnikami.
Gracze
Steam
Trudograd to obszerne rozszerzenie do wydanego w 2018 roku postapokaliptycznego RPG-a pod tytułem ATOM RPG. Add-on został opracowany przez autorów pierwowzoru, czyli niezależne studio Atom Team i nie wymaga do działania podstawowej wersji gry.
Akcja ATOM RPG: Trudograd toczy się dwa lata po wydarzeniach przedstawionych w pierwowzorze. Gracz trafia do tytułowego postsowieckiego miasta, które przetrwało atomową wojnę mającą miejsce blisko ćwierć wieku temu. Jego zadaniem jest znalezienie sposobu na rozprawienie się z niebezpieczeństwem z kosmosu zagrażającym resztkom ludzkości.
Pomimo że historia przedstawiona w opisywanym dodatku kontynuuje wątki rozpoczęte w podstawowej wersji gry, znajomość pierwowzoru nie powinna być konieczna, gdyż autorzy zadbali o właściwe zapoznanie nowych w temacie graczy ze światem przedstawionym. Mimo wszystko twórcy zachęcają, by najpierw sprawdzić „podstawkę”, a dopiero później zagrać w dodatek.
ATOM RPG: Trudograd pozwala zarówno na wykreowanie nowej postaci, jak i na wykorzystanie protagonisty, którego prowadziliśmy w pierwowzorze, poprzez import zapisanego stanu gry. Dodatek oddaje nam do dyspozycji rozległe miasto w zimowej odsłonie, które zamieszkują nowe postacie wyposażone w indywidualne osobowości. Zlecane przez nie zadania (zarówno popychające fabułę do przodu, jak i poboczne) można realizować na rozmaite sposoby. To, jaką ścieżkę wybierzemy, wpływa nie tylko na protagonistę, lecz także na sytuację panującą w mieście. Wprowadzone przez twórców nowości obejmują również zdolności postaci i perki, które możemy wykorzystać podczas eksploracji, dialogów oraz w trakcie toczonych w trybie turowym starć z przeciwnikami.
ATOM RPG: Trudograd działa w oparciu o technologię, która napędzała podstawową wersję gry. Z uwagi na fakt, że w tytułowym mieście panuje zima, całość prezentuje się nieco inaczej, a wszechobecny śnieg potęguje wrażenie przebywania w iście postsowieckiej metropolii.
Autor opisu gry: Krystian Pieniążek
Platformy:
PC Windows 13 września 2021
Xbox One 27 lutego 2024
PlayStation 5 19 maja 2024
PlayStation 4 30 sierpnia 2024
Nintendo Switch 27 lutego 2024
Gry podobne:
23 lipca 2020
Co zrobić, gdy po The Last of Us 2 wciąż będzie nam mało podobnych klimatów? W kolejce czeka sporo innych tytułów, które pozwolą poznać ciekawe historie i przetestują naszą wolę przetrwania w postapokaliptycznych krainach.
Cieszący się dotychczas bardzo dobrymi opiniami ATOM RPG: Trudograd został zalany falą negatywnych recenzji, po tym jak do samodzielnego dodatku trafił język ukraiński. Jak można się łatwo domyślić, autorami komentarzy są rosyjscy gracze.
gry
Kamil Kleszyk
21 czerwca 2024 15:31
W ciągu lat powstało wiele RPG podobnych do pierwszych gier z serii Fallout, lecz możliwe, że Atom RPG jest im najbardziej wierne. Obecnie ową wysoko ocenianą produkcję, jak i samodzielny dodatek do niej można nabyć w rekordowo niskiej cenie.
gry
Hubert Śledziewski
5 grudnia 2023 20:24
Wczoraj wystartowała kolejna paczka Humble Choice. W lipcu za relatywnie niewielkie pieniądze można zgarnąć gry Deep Rock Galactic, Necromunda: Hired Gun, Atom RPG Trudograd i pięć innych gier.
promocje
Agnieszka Adamus
5 lipca 2022 20:46
Samodzielny dodatek ATOM RPG: Trudograd właśnie wyszedł z Early Accessu na Steamie. Twórcy kontynuują historię postnuklearnej Rosji.
gry
Ignacy Ziarkiewicz
14 września 2021 12:28
Premiera samodzielnego dodatku ATOM RPG: Trudograd zbliża się wielkimi krokami. Twórcy z AtomTeam potwierdzili, że w rozszerzenie zagramy wkrótce.
gry
Jakub Błażewicz
6 września 2021 18:00
Twórcy ATOM RPG poinformowali, że samodzielny dodatek do tej produkcji – Trudograd – zadebiutuje 11 maja tego roku. Podstawowa wersja gry otrzyma też polską lokalizację, która zostanie udostępniona w kolejnej łatce.
gry
Bartosz Świątek
21 kwietnia 2020 14:31
Wymagania sprzętowe gry ATOM RPG: Trudograd:
PC / Windows
Minimalne wymagania sprzętowe:
Intel Core 2 Duo / AMD Phenom II, 4 GB RAM, karta grafiki 2 GB GeForce GTX 660 / Radeon HD 6670 lub lepsza, 16 GB HDD, Windows 7(SP1)/8/8.1/10 64-bit.
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
Intel Core i5 / AMD FX, 8 GB RAM, karta grafiki 6 GB GeForce GTX 1660 / 8 GB Radeon RX 570 lub lepsza, 16 GB HDD, Windows 7(SP1)/8/8.1/10 64-bit.
Lista małych dodatków do gry ATOM RPG: Trudograd:
DLC War Supply Pack 13 września 2021
Średnie Oceny:
Średnia z 70 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
"Bardzo pozytywne"
Średnia z 3764 ocen gry wystawionych przez użytkowników STEAM.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
stud3nciq
Ekspert
2025.10.05
Jeśli komuś przypadła do gustu poprzednia część - to ta spodoba się jeszcze mocniej. Trudograd ulepsza i poprawia elementy które znamy z podstawki - i dodaje kilka nowych.Fabularnie jest to kontynuacja podstawki. Przygodę rozpoczynamy w tytułowym Trudogradzie, odbierając przez radio odprawę do swojego głównego zadania - znalezienia Bardzo Ważnego Przedmiotu o którym niedawno dowiedzieli się jajogłowi z naszej organizacji. Wbrew pozorom jest to dość ważne zadanie, dlatego może trochę dziwić fakt, że jesteśmy tu sami i nie zapewniono nam żadnego wsparcia poza kpiarskim głosem w radiu. Przyjadą dopiero na gotowe, cwaniury jedne...Mapa po której będziemy się poruszać jest dużo mniejsza i bardziej zwarta niż w poprzedniku, praktycznie nie ma tu pustych niepotrzebnych przestrzeni. Głównym i największym rejonem jest miasto i jego zaułki oraz nieliczne tereny dookoła. W samym mieście odwiedzimy kilka podstawowych dużych plansz, w trakcie wędrówek możemy losowo trafić na bandę nieprzyjemniaków - ale może to być też czarny rynek na którym zakupimy cenną amunicję i przedmioty. Przydatne, zwłaszcza na samym początku gry. Nie ma już zagrożenia promieniowaniem, jego miejsce zajął mróz - Trudograd jest pokryty śniegiem i panuje potworny ziąb, trzeba robić przystanki na ogrzanie się i ubierać odpowiednią odzież aby uniknąć zamiany w sopel lodu.Ciekawe jest też to, że w pewnym momencie gra się rozgałęzia - możemy osiągnąć swój cel przystępując do jednej z dwóch frakcji walczących o dominację w mieście. Co prawda poza ideologią różnice praktyczne są niewielkie i jeśli ktoś liczył na dwie osobne gry jak w Wiedźminie 2 to się zawiedzie.Z nowości pierwsze co się rzuca w oczy to możliwość rozbudowy broni. Możemy wymienić magazynek na większy, przełożyć rękojeść, dołożyć tłumik, celowniki... Bardzo tego brakowało w podstawce gdzie najlepszy karabin miał skandalicznie mały magazynek. Co ciekawe, zmiany w konfiguracji są widoczne na modelu naszej postaci. Jeśli wymienisz magazynek pudełkowy na bębnowy - to zobaczysz to w grze. Ma to też inne konsekwencje - dodatki zwiększają poziom umiejętności wymagany do użycia broni i zwiększają szansę na zacięcie. Pojawiły się też nowe bronie oraz tarcze. Tych nie używałem z powodu ich masy i ograniczenia noszonej broni do jednoręcznej.Druga sprawa - w końcu dostajemy pancerze wspomagane. W przeciwieństwie do "zwykłych" pancerzy - te nie są wykonane z kartonu i dają chociaż minimalną ochronę. Nadal jest bryndza, nadal nie jest to ochrona na poziomie Falloutowym - ale są chociaż odrobinę użyteczne. Pancerze wspomagane również można rozbudowywać, montując na nich różne znalezione moduły. Są też naprawdę ciekawe bronie których można używać tylko siedząc w pancerzu. Zasilanie rozwiązano po radziecku: odpowiada za niego mocno kopcący silnik spalinowy który trzeba regularnie uzupełniać paliwem. Żadnych rdzeni atomowych :)Fabuła nie porywa - nie jest tragicznie, jest po prostu przeciętnie. Brakuje też jakichś wyrazistych i zapadających w pamięć postaci - pogardliwy uśmieszek żołdaka wymuszającego łapówkę pamiętam do dzisiaj, podobnie jak wściekłość i pogardę dla samego siebie gdy w końcu musiałem ją zapłacić. W Trudogradzie nikogo takiego nie spotkałem.Jest też trochę innych wad. Mapa jest malutka, więc nie mamy tu już swojej bazy ani stałego miejsca w którym możemy przechowywać chwilowo zbędne przedmioty i produkować amunicję. Można zaadaptować do tego pokój hotelowy, amunicję trzeba produkować samodzielnie za pomocą znalezionej prasy do amunicji.Nie mamy też swojego samochodu, mapa jest na niego po prostu za mała. Nasza dzielna "Pobieda" psuje się zaraz po dowiezieniu nas na miejsce i nie da rady jej naprawić do końca gry. Tracimy w ten sposób "muła" do przenoszenia zbyt ciężkich pakunków i dodatkowej amunicji.Nie poprawiono też największego mankamentu poprzedniczki - nie mamy pełnej kontroli nad swoimi kompanami w walce, nie możemy optymalnie wykorzystać ich potencjału. A ponieważ pancerze wciąż działają tu umownie - nasi koledzy mogą bardzo łatwo i w bardzo głupi sposób stracić życie. W dalszym ciągu jedynym słusznym rozwiązaniem jest zapodanie im broni precyzyjnej i nakazanie trzymania się z tyłu.Z gry uleciało też sporo klimatu postapo: miasto jest monotonne, nie ma tu ciekawych klimatycznych miejscówek, odkrywania mrocznych tajemnic przeszłości które doprowadziły do zagłady świata.Aktualnie kosztuje 25 zł na promocji i pomijając wszelkie względy ideologiczne (w tej firmie pracują też Rosjanie) uważam że to bardzo uczciwa cena.
Drenz Senator
Pojawiło się spolszczenie https://steamcommunity.com/games/1139940/announcements/detail/3666543764019986520
slyolb Legionista
Mam problem z tymi Atomami,dla ludzi takich jak ja co muszą zajrzeć w każdy kąt i z każdym porozmawiać(czasami z niektórymi trzeba nawet zadać 2 razy to samo pytanie żeby się czegoś dowiedzieć albo dostać jakąś ukryta misję),pierwsze z 10 godzin to jest mordęga,czasami włączałem tą grę już na siłę,żeby np z każdym w jakimś budynku porozmawiać i po pół godzinie wyłączałem bo usypiałem.Ale jak już się ogarnie z połowę tych mapek,robi się ciekawe misje,to ta gra dostaje drugie życie i z niecierpliwością się czeka na wieczór żeby sobie te 3 godzinki popykać.Gra jak dla mnie na mocne 8,gdyby nie ten trudny(nudny) jak dla mnie początek i zaznajamianie się z grą to była by mocna 9. ps.polska wersja jest profesjonalna(nie to co było w atom rpg) ,trzyma poziom przez całą rozgrywkę.
kowan69 Legionista
Rzadko tak mam że po skończeniu podstawki ogrywam od razu rozszerzenia, z reguły daje sobie trochę czasu na regenerację chęci do grania, zwłaszcza przy okazji dużych tytułów. Ostatnim wyjątkiem był wiedźmin 3, więc już raczej dawno. Podstawkę atoma przeszedłem w 145h, czyli wystarczająco żeby osiągnąć zmęczenie materiału. Tylko Trudograd to taka podrasowana wersja gry podstawowej która wszystko robi lepiej i zrobiona jest z większym sensem. Kolejne godziny płyną a gra dalej przynosi przyjemność z jej poznawania. Zdecydowanie mój gatunek i coś czego od czasu Fallouta 2 brakowało.
mayer85 Pretorianin
Początek gry był dla mnie bardzo męczący ze względu na masę rozmów, które trzeba przeprowadzać. W zasadzie początek gry składa się w 90% z rozmów, ale gdy się przez to przebrnie to później już do końca, gra sie całkiem przyjemnie. Jeśli komuś podobał sie Atom Rpg, to przy Trudograd bedzie bawił sie równie dobrze, a może nawet lepiej ;)
stud3nciq Pretorianin
Jeśli komuś przypadła do gustu poprzednia część - to ta spodoba się jeszcze mocniej. Trudograd ulepsza i poprawia elementy które znamy z podstawki - i dodaje kilka nowych.
Fabularnie jest to kontynuacja podstawki. Przygodę rozpoczynamy w tytułowym Trudogradzie, odbierając przez radio odprawę do swojego głównego zadania - znalezienia Bardzo Ważnego Przedmiotu o którym niedawno dowiedzieli się jajogłowi z naszej organizacji. Wbrew pozorom jest to dość ważne zadanie, dlatego może trochę dziwić fakt, że jesteśmy tu sami i nie zapewniono nam żadnego wsparcia poza kpiarskim głosem w radiu. Przyjadą dopiero na gotowe, cwaniury jedne...
Mapa po której będziemy się poruszać jest dużo mniejsza i bardziej zwarta niż w poprzedniku, praktycznie nie ma tu pustych niepotrzebnych przestrzeni. Głównym i największym rejonem jest miasto i jego zaułki oraz nieliczne tereny dookoła. W samym mieście odwiedzimy kilka podstawowych dużych plansz, w trakcie wędrówek możemy losowo trafić na bandę nieprzyjemniaków - ale może to być też czarny rynek na którym zakupimy cenną amunicję i przedmioty. Przydatne, zwłaszcza na samym początku gry. Nie ma już zagrożenia promieniowaniem, jego miejsce zajął mróz - Trudograd jest pokryty śniegiem i panuje potworny ziąb, trzeba robić przystanki na ogrzanie się i ubierać odpowiednią odzież aby uniknąć zamiany w sopel lodu.
Ciekawe jest też to, że w pewnym momencie gra się rozgałęzia - możemy osiągnąć swój cel przystępując do jednej z dwóch frakcji walczących o dominację w mieście. Co prawda poza ideologią różnice praktyczne są niewielkie i jeśli ktoś liczył na dwie osobne gry jak w Wiedźminie 2 to się zawiedzie.
Z nowości pierwsze co się rzuca w oczy to możliwość rozbudowy broni. Możemy wymienić magazynek na większy, przełożyć rękojeść, dołożyć tłumik, celowniki... Bardzo tego brakowało w podstawce gdzie najlepszy karabin miał skandalicznie mały magazynek.
Co ciekawe, zmiany w konfiguracji są widoczne na modelu naszej postaci. Jeśli wymienisz magazynek pudełkowy na bębnowy - to zobaczysz to w grze. Ma to też inne konsekwencje - dodatki zwiększają poziom umiejętności wymagany do użycia broni i zwiększają szansę na zacięcie. Pojawiły się też nowe bronie oraz tarcze. Tych nie używałem z powodu ich masy i ograniczenia noszonej broni do jednoręcznej.
Druga sprawa - w końcu dostajemy pancerze wspomagane. W przeciwieństwie do "zwykłych" pancerzy - te nie są wykonane z kartonu i dają chociaż minimalną ochronę. Nadal jest bryndza, nadal nie jest to ochrona na poziomie Falloutowym - ale są chociaż odrobinę użyteczne. Pancerze wspomagane również można rozbudowywać, montując na nich różne znalezione moduły. Są też naprawdę ciekawe bronie których można używać tylko siedząc w pancerzu. Zasilanie rozwiązano po radziecku: odpowiada za niego mocno kopcący silnik spalinowy który trzeba regularnie uzupełniać paliwem. Żadnych rdzeni atomowych :)
Fabuła nie porywa - nie jest tragicznie, jest po prostu przeciętnie. Brakuje też jakichś wyrazistych i zapadających w pamięć postaci - pogardliwy uśmieszek żołdaka wymuszającego łapówkę pamiętam do dzisiaj, podobnie jak wściekłość i pogardę dla samego siebie gdy w końcu musiałem ją zapłacić. W Trudogradzie nikogo takiego nie spotkałem.
Jest też trochę innych wad. Mapa jest malutka, więc nie mamy tu już swojej bazy ani stałego miejsca w którym możemy przechowywać chwilowo zbędne przedmioty i produkować amunicję. Można zaadaptować do tego pokój hotelowy, amunicję trzeba produkować samodzielnie za pomocą znalezionej prasy do amunicji.
Nie mamy też swojego samochodu, mapa jest na niego po prostu za mała. Nasza dzielna "Pobieda" psuje się zaraz po dowiezieniu nas na miejsce i nie da rady jej naprawić do końca gry. Tracimy w ten sposób "muła" do przenoszenia zbyt ciężkich pakunków i dodatkowej amunicji.
Nie poprawiono też największego mankamentu poprzedniczki - nie mamy pełnej kontroli nad swoimi kompanami w walce, nie możemy optymalnie wykorzystać ich potencjału. A ponieważ pancerze wciąż działają tu umownie - nasi koledzy mogą bardzo łatwo i w bardzo głupi sposób stracić życie. W dalszym ciągu jedynym słusznym rozwiązaniem jest zapodanie im broni precyzyjnej i nakazanie trzymania się z tyłu.
Z gry uleciało też sporo klimatu postapo: miasto jest monotonne, nie ma tu ciekawych klimatycznych miejscówek, odkrywania mrocznych tajemnic przeszłości które doprowadziły do zagłady świata.
Aktualnie kosztuje 25 zł na promocji i pomijając wszelkie względy ideologiczne (w tej firmie pracują też Rosjanie) uważam że to bardzo uczciwa cena.