W Ciarkę można jeszcze uwierzyć, stereotypowy przygłupi milicjant z dowcipów, ale Joński? Byłoby grubo, pytanie, czy to prawda, bo 3/4 to tu jest o Ciarce, o Jońskim tylko tyle, że R. mu ponoć pomagał i jeszcze za przyjęcie pomocy kupował prezenty? :)
Nie mam pojęcia, ile w tym wszystkim prawdy. Ale żeby Joński się jakoś znacząco różnił od milicjanta z dowcipów? Eee... ;)
Mocne to jest. Ciarka to wiadomo, pamiętam go kiedy był rzecznikiem policji, za PiS - powiem delikatnie: chłop nie był zbyt lotny.
A Jońskiego też nie będę bronił, tym bardziej, że chłop sam sobie nie pomaga - rzucanie słuchawką, milczenie, brak odpowiedzi na trudne pytania - no przecież wszystko to nie świadczy o tym, że jest czysty i nie ma nic na sumieniu, wręcz przeciwnie. Być może nawet prokuratura będzie miała tutaj co robić.
o Jońskim tylko tyle, że R. mu ponoć pomagał i jeszcze za przyjęcie pomocy kupował prezenty? :)
^^No brzmi jak "inwestycja" w posła, żeby później mieć na niego wpływ, powoływać się na znajomość, "poprosić" o przysługę i tak dalej :). Nie jest to czysta sytuacja, smrodek korupcji unosi się w powietrzu. Joński powinien zwołać konferencję prasową i odpowiedzieć na KAŻDE trudne pytanie, bez wyjątku.
Taktyka "na przeczekanie" to nie jest dobra metoda obrony.
ps. Przy czym uważam, że sam reportaż nie będzie miał dużej siły rażenia - za dużo innych, grubych rzeczy się dzieje. Goniec kiepski moment wybrał sobie na odpalenie tej bomby, niestety takie mamy czasy ;).
Ale qwa oprawki od okularów przyjmować jako “prezent” ? Albo to jest wszystko zmyślone albo Joński to pierwsza liga politycznych debili.
Znacząco może nie, ale coby nie mówić, wydawało się, że jest o poziom wyżej od Batyra czy Ciarki. :)
Jak już słusznie zauważył Drackula - to wszystko brzmi tak absurdalnie, że albo jest grubymi nićmi szyte, albo Joński to jednak kolejny kretyn, jaki się objawił w ostatnich dniach.
No i zgadzam się z lordem - strategia na milczenie i przeczekanie to akurat przejaw głupoty i sugestia, że Joński może jednak mieć coś za uszami.
Zobaczymy, Jadczak już pewnie uruchomił źródła w prokuraturze :)
Prewencyjnie dogadał bym się z Czechami co do wyłapywania gagatków i zamknął granice ze Słowacją. Ciekawe jak i w którą stronę będą uciekać w takiej sytuacji :D
Spakojna, Tusk właśnie otworzył dwa przejścia z Białorusią.
Tego pisiorom NIGDY nie wybaczę:
https://x.com/OloCzarny/status/1983858629020115048
NIGDY.
Kaczor, Szydło, Morawiecki, Ziobro i reszta tej bandy, łącznie z Dudą, który ten ordynarny skok na sądownictwo przyklepał. Nawrocki, jeśli ma trochę rozumu w głowie, to powinien robić wszystko co się da, żeby się spróbować dogadać z Żurkiem.
Bo kolejny morderca, który będzie miał łatwiej, pójdzie już na jego konto!
Poczekaj, cała ta banda się odgraża, ze jak wróci do władzy, to zrobi jeszcze większą rzeźnie na prawie i sądach.
Lordzik, przecież to jest wasza wina.
art. 178 konstytucji
1. Sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom..
przeczytaj uważnie, a potem jeszcze raz i tak do skutku, może wreszcie po tylu latach pierdolenia ogarniesz dlaczego TSUE powołało się na ten artykuł w naszej konstytucji uznając, że sędziowie PRlowscy wybrani przez komunistyczny reżim mogą nadal sądzić, bo konstytucja gwarantuje im niezależność. Nie można podważą ich statusu, tak jak w kolejnych wyrokach ogłaszali, że nie można podważać statusu sędziów w polsce. To co robią wasi debile to łamanie polskiej konstytucji i ignorowanie wyroków TSUE.
Jak po tylu latach można tego nie ogarniać?
Manolito uważa, że jak się psa ogłosi sędzią, to nie można podważać tego statusu.
Manolito - nie chce mi się kolejny raz tłumaczyć tego samego, zrobili już to inni. O, np. tu - masz, poczytaj sobie:
https://x.com/OloCzarny/status/1983943346318922219
Lordpilot - nie chce mi się kolejny raz tłumaczyć tego samego, zrobili już to inni. O, np. tu - masz, poczytaj sobie:
https://demagog.org.pl/wypowiedzi/co-orzekl-tsue-w-sprawie-niezaleznosci-mianowanych-sedziow/
w skrócie, możesz podważać ich niezależność tylko w momencie, gdy zaistnieje sytuacja gdy np. tzw. neosędzia będzie sądził np. ...ziobrę, ze względu na podejrzenie upolitycznienia KRS w czasie gdy był MS
I kolejny przekręcik:
https://x.com/MariuszGierszew/status/1983888476492685756
Tylko 15 baniek. PiS na fali.
I jeszcze jedno:
https://x.com/patrykmichalski/status/1983844194905989569
Polska to kraj wielkich możliwości. Jak się naprawdę chce, to wszystko się da zrobić.

Ziobro się odnalazł. Jak można było się spodziewać, uciekł przed aresztowaniem na Węgry, no i oczywiście pomaga tamtejszemu dyktatorowi atakować Polskę.
Premier Węgier Viktor Orban poinformował o spotkaniu z byłym ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą w Budapeszcie. "Polski rząd próbuje doprowadzić do jego aresztowania. Wszystko to w sercu Europy, podczas gdy Bruksela milczy" - napisał.
"Sprawiedliwość dla Polski. Polska prawica odniosła ogromne zwycięstwo w wyborach prezydenckich. Od tego czasu pro-brukselski rząd polski rozpoczął przeciwko niej polityczną nagonkę" - napisał w czwartek po południu węgierski premier Viktor Orban w mediach społecznościowych.
https://tvn24.pl/polska/viktor-orban-spotkal-sie-ze-zbigniewem-ziobra-w-budapeszcie-st8728430
Kącik (nie)humorystyczny. Dziś odcinek pt. "Ideały wolnościowe (vel wolny rynek) w bloku".
https://x.com/deZeZed/status/1983943339394425010
Ale że konfederata będzie wspierał eurokokołchoz i potulnie segregował śmieci to się nie spodziewałem.
Makao weź ogarnij, co do tego ma unia, a jak ci się nie podoba ten kołchoz to spierdalaj na wschód albo na Węgry.
Nie wiem czy zostały powyciąganie jakieś stare haki na Millera ale nagle on stał się mocno antyukraiński i prorosyjski. I prorosyjski w takim stopniu jakby został braunistą...
a jak objawia się jego pro rosyjskość? Mo że coś Piątek na niego znalazł? Nie wiem, jego daleka, bardzo daleka kuzynka ma imię Tatiana? Przypadek?
O tym, jak Polski podatnik kupił mus owocowy za setki milionów złotych:
https://x.com/SzJadczak/status/1984136161879535886
Mniam.
Szybko się zestarzał ten filmik Waldka Budy z tegorocznego Campus Academy u Trzaska ;). Myślę, że pan Buda może zaraz beknąć albo dostać czkawki, po owocowym musiku ;-).
Co do zasady (MOIM ZDANIEM) - nie ma nic złego w tym, że politycy, w czasie kampanii rozdają jakieś gadżety reklamowe, a firmy im je dostarczają, na zlecenie. Na to idzie kasa z subwencji - ok. Kubki, smycze, długopisy, czapki, mogą być i tubki.
Tylko - to zawsze musi być z otwartą przyłbicą, po jednej i drugiej stronie. W tym wypadku nie było - po jednej i drugiej stronie :).
Jadczakowi nie zgadzają się daty, więc od razu wyjaśnię - to jest akurat czepialstwo na siłę (że Telus rozdawał tubki 25 września, a na fakturze data wydania towaru to 10 października). Towar mógł wyjeżdżać na raty. W partiach. 10.X. mogła wyjechać reszta. Mógł być wydany na zwykłą wz, a faktura mogła być wystawiona później. Telus mógł wpłacić zaliczkę, albo opłacić fakturę pro-forma. I tak dalej. Czepiam się o to, bo jestem zdziwiony, że Jadczak nie ogarnia takich podstaw.
Pośrednik i cena. No, tu jest GRUBO. Pośrednik = Dawtona nie chciała, żeby ją kojarzono z tym "sponsoringiem", a jeśli się czegoś nie chce, to znaczy, że ma coś do ukrycia, a jeśli ma coś do ukrycia, to znaczy, że jakiś powód, ku temu jest :). Jadczak ten powód znalazł i wypunktował w artykule - Dawtony nie ma w sprawozdaniu do PKW, dotyczącym Telusa i jego kolegów, bo teoretycznie, nie ona odpowiada za produkcję tych musików, tylko inna firma :). To jest kombinacja numer jeden.
Numer dwa, to cena - 50 groszy za tubkę, z zawartością, to jest "po kosztach". Firma traci. Żadna firma nie będzie robić "po kosztach", bo to się zawsze źle kończy, dla zarządu może się skończyć odpowiedzialnością przed sądem. Tego nie lubimy, więc tak nie robimy. No chyba, że w zamian za wyprodukowanie jednej, niedużej partii towaru, na którym zaliczymy stratę, dajmy na to...
.... kupimy za chwilę działkę, po bardzo preferencyjnej cenie, (w trybie ekstraordynaryjnym,bo nasz kolega minister rolnictwa ogarnie nam wszystkie formalności w 24 h) na przykład dwudziestu kilku milionów, za którą, dajmy na to, za rok - dwa- trzy, będziemy mogli zawołać, powiedzmy - 400 grubych baniek :). Wówczas wrzucenie sobie w rubrykę "straty" takiej śmiesznie malej partii towaru się kalkuluje. Łączmy kropki :).
ps. IMO, skoro Kaczor tak szybko zrzucił z sań Telusa, to w tej epickiej kampanii z 2023 r., po stronie pisiorów MUSI być dużo większe bagno. A jeśli idzie tylko o tą sprawę - to chyba NIKT rozumny nie uwierzy, że Telus "załatwił" tą działkę Wielgomasowi za kampanijne tubeczki z musikiem ;P. Tam duuuża kasa musiała pójść, pod stołem. Lub miała pójść, po odsprzedaży działki z przebitką kilkuset milionów.
EDYCJA
https://x.com/RobertTelus/status/1984011252293890551
Rozdawałem gadżety polskiej firmy – i to cały „problem”.
^^No to tak, jak u Trzaskowskiego na Campusie, chociaż jest jedna różnica - u Rafała "Dawtona" nie zakrywała logo i nie ukrywała się za pośrednikiem ;-).
Jak pisałem, w Polsce wszystko się da zrobić, trzeba tylko chcieć. ;)
i zone wsadzic gdzie trzeba tylko uwazac zeby dowody nie dostaly sie w niepowolane rece.
https://x.com/EllaLondonGB/status/1984156429939335394
Cokolwiek by tam na te kartce nie było, to baba popełniła kradzież rozbójniczą.
Sprawa jest juz wyjasniana, uderzyla chlopa w szczeke, nie wiemy jeszcze czy bedzie uszczerbek na zdrowiu. Jak wiadomo chlop jest z KO, wiec sklad sedziowski zostanie wylosowany jak nalezy, a chlop mozliwe, ze do konca zycia nie bedzie musial nic robic, Niech tylko wykaze uszczerbek na zdrowiu.
Cokolwiek by tam na te kartce nie bylo.
W sumie cwaniak, pewnie bal sie, ze bedzie nagrywala rozmowe
Kobita musi zainwestowac w raybany od mety
- Zapadła decyzja o tym, by co najmniej przez jakiś czas jeszcze na Węgrzech pozostać. Popytałem tu i ówdzie w otoczeniu byłego ministra, i sygnał jest taki, że na razie Zbigniew Ziobro na Węgrzech zostaje - podał w najnowszym odcinku podcastu "Polityczny WF" Marcin Fijołek. I razem z redaktorem naczelnym Interii Piotrem Witwickim zastanawia się, ile to "na razie" może potrwać w przypadku ministra sprawiedliwości w czasach rządów PiS.
Będę zajebiście ciekaw gdzie zaczną spieprzać jak w najbliższych wyborach rząd Orbana upadnie :)
Coz, trzeba zacząć zabezpieczać majątek. Ciekawe cze koledzy z półświatka Pati w tych ciężkich chwilach wesprą .
A to niespodzianka - czyli jednak miękiszon i fujara.
https://youtube.com/shorts/UurM1PA9jCw?si=LNm_q0f5zlabzQdF
Cooooo?
Teraz urzędnicy przekazali, że "koszt biletów lotniczych wyniósł 123 tys. 747,14 zł, koszt diet 2340,75 zł, koszt ubezpieczenia: 200 zł". Zaznaczyli jednak, że wciąż trwają rozliczenia z placówkami dyplomatycznymi, które współorganizowały wyjazd, także "pozostałe kwoty dotyczące zakwaterowania nie są jeszcze znane".
Tyle kasy na bilety lotnicze?
On tam przez Malagę i Kamczatkę leciał?
Może z całą rodziną leciał na tę rozmowę o pracę. A bilety klasą biznes, to 8 tys. zł od osoby. Powinien to teraz zwrócić z własnej kieszeni.
Przez Malagę jest najtaniej, co innego gdyby leciał z Frankfurtu jak twoja siora.
No czyli 16k w obydwie strony, 7 osób w delegacji i jest. Przecież to nie stawka za samego Szymka, mam przynajmniej taką nadzieję :)
Ale on tam zdaje się sam poleciał. A przynajmniej żadne medium nie wspomina o towarzyszących mu osobach.
Czy czeka nas zmiana Konstytucji po przerżnięciu przyszłych wyborów parlamentarnych przez KO? Być może pytanie retoryczne.
https://www.rp.pl/polityka/art43252831-partia-grzegorza-brauna-buduje-sie-po-cichu-ale-skutecznie-i-chce-zmienic-konstytucje-rp
A jakie to ma znaczenie? Skoro wasi wybrańcy ją olewają, np. w kwestii wyższości konstytucji nad prawem unijnym, wyboru sędziów, ignorując prerogatywy prezydenta, o rządzeniu rozporządzeniami zamiast ustawami nawet nie wspominam - Ile lat już likwidujecie tefałpe? Jak to ma się z prawem, standardami? Wyobraź sobie co byś powiedział gdyby coś takiego robił PIS?
No właśnie znawca ma rację, wystarczy, że KO za dwa lata wygra tak, jak ostatnio wygrał PiS.
Ludzie pomału mają dosyć POPISU.
A dlaczego przerżnięciu ?
a jak myślisz, dlaczego Hołownia szuka sobie nowej pracy?
On szuka nowej pracy, bo wie, że po swoich głupich wyczynach jest już skończony w polityce. Zresztą jego śmieszna partyjka i tak miała poparcie w granicach błędu statystycznego.
Niczego jednak nie wyrokuję, po prostu tak to widzę.
Druga sprawa tak jak pisze Ningal, tym razem większy i bardziej zdeterminowany procent społeczeństwa może zagłosować przeciwko POPIS. I tutaj stawiam, że żelazny elektorat pisu pozostanie taki sam, bardziej zniechęceni wyborcy KO mogą zmienić barwy lub jak wspomniałem zachować bierność.
Cud Narodowy - 770 miliardów wyparowało z naszej rzeczywistości a "Największy Polak" nadal święty
Dziś Wszystkich Świętych, święto refleksyjne i nie wypada się za bardzo brudzić polskim politycznym szlamem, ale natknąłem się na tak pięknie pasujący i podany w tonie święta esej Miłosza Lodowskiego o naszym Największym Żyjącym Narodowym Świętym Rzeczypospolitej, że grzech byłoby nie przywołać. Poniżej skrót słów autora z moimi minimalnymi wtrąceniami. To opowieść o świętości… ale świętości żywej. Nie po śmierci. Nie w marmurze. Nie na pomniku. Tylko świętości chodzącej po scenie życia publicznego, z mikrofonem w ręku, z białą wykrochmaloną koszulą i uśmiechem zbawiciela, który wie lepiej, kto ma cierpieć i za co. Opowieść o człowieku, który nie popełnia błędów – on jedynie prowadzi rekolekcje z władzy. Człowieku, który nigdy nie kłamie – to wy „źle zrozumieliście”. Człowieku, który nigdy nie demoluje państwa – on tylko „audytuje przyszłość”, zamieniając każdy projekt Polski w dokument „w toku”, każdy port w „komisję”, każdą szansę rozwojową w „tymczasowe wstrzymanie dla dobra demokracji”.
To prorok wiecznego uśmiechu i serca zawsze bijącego dla nas ciepłą emocją. Dla nas i naszej ojczyzny, którą tak bardzo ukochał. On gromi nieeuropejskich heretyków marzących o wolnej, zasobnej i niepodległej Polsce. Uśmiech na twarzy, finezyjność żartu, lekkość słowa, spin dnia w głowie, złociste loczki aniołeczka na głowie. Płacze nad żurem grzechów tego świata, poświęcając się na naszą rzecz, cierpi za miliony, miliony nadwiślańskich ponurasów. Osamotniony jest w tej walce i czysty jak lilija. Jego nie rusza żaden grzech. Zawsze ma rację, nawet gdy jej nie ma. To nie święty od uzdrowień, to święty od zaników pamięci. To nie święty od niezrealizowanych cudów, ale od pustych oświadczeń. Święty miodoustych słów. On cierpi i to bardzo cierpi, ale wyłącznie na brak poczucia winy. Z każdej afery wychodzi jeszcze czystszy, w czym pomagają mu uczynne media rozpoznające miarę prawdziwego geniuszu. Uchodzi mu na sucho absolutnie wszystko - błędy, kłamstwa, długi, porażki, spalone inwestycje. Dajcie mi jeszcze kolejne 4 lata a zburzę wszystko co zbudowaliście. To co złe to wina mojej konkurencji i tego, że nie nazbyt skwapliwie mnie popieracie. W kraju gdzie nawet kaucja za słoik na ogórki rośne szybciej niż PKB, potrafi zmienić każde bankructwo w moralne zwycięstwo. Obiecał nie podnosić podatków - podnosi wszystko inne, składki, koszty życia, ciśnienie u ludzi. Obiecał reformy - i dotrzymał słowa, zmienia rzeczywistość i algorytmy obliczania inflacji. Zamienił praworządność w kabaret. Obiecał zbudować mosty między ludźmi - i zbudował, takie prowadzące donikąd. Zamiast ludzi łączyć trwale ich podzielił. Mur był hańbą dla demokracji a teraz dobrze że stoi, i to stoi w duchu europejskim. Święty od cudów odwrotnych. Mówi otwieramy inwestycje = one się zamykają. Mówi gospodarka ma się dobrze - to nie wiesz gdzie schować swój portfel. Energetyka? Najpierw atom - potem nie. Najpierw węgiel - potem nie. Rycerz bez skazy. Pozostało OZE od zera. Budżet tonie a on się uśmiecha i karci za krytykę. Wszystko w nim jest PR-em. On nie przyciąga złodziei, on ich nawraca. Poświęca się dla nas wszystkich. Rozwiązuje każdy problem eliminując to, co mogłoby być jego rozwiązaniem. Zawsze gotowy do oddania, zwłaszcza tego co nie jego. Wie jak nie zrobić absolutnie nic i nazwać to reformą. Reformuje, reformuje a nic się nie zmienia. Świętość reformy w toku. Prowadzi największy w historii rząd nie robiąc nic. Aż Unia patrzy z zazdrością. Kłamstwo jest formą medytacji. Zmienność świętością. Nigdy nie trzymał łopaty, ale potrafi zakopywać kraj z gigantycznym wdziękiem. Gdy inni grzeszą robotą, on czyni z nic nie robienia sztukę sakralną. A my wszyscy obserwujemy jak on głęboko przeżywa nasza rzeczywistość. Jak z uśmiechem wszystko sobie wybacza, ale cały naród zamiera w strachu słysząc, że znowu na kogoś "się wściekł".
Jednym słowem nasz współczesny Nikoś Dyzma lub Stanisław Anioł (Alternatywy 4) jak kto woli. Nie ma wdzięku ani charyzmy Romana Wilhelmiego czy Cezarego Pazury, ale i tak stał się współczesnym Cudem Nardowym. 770 miliardów wyparowało a on dalej święty, lud się cieszy, a kraj tonie... Nikt na świecie nie widział jeszcze aby tak szybko i tak mocno zniszczyć tak silnie i prędko rozwijający się kraj, i aby uczynić to w ramach troski o swoje własne państwo. To co widzicie to nie jest deficyt - to są inwestycje w kredyt zaufania. Tu nie chodzi o plotki. Tu nie chodzi o memy. Tu chodzi o coś dużo poważniejszego. Tu chodzi o mechanizm: jak z kłamstwa zrobić sakrament, z długu zrobić cnotę, ze stagnacji zrobić reformę, z wyprzedaży interesu państwa zrobić „gest przyjaźni europejskiej”, a z czystej bezkarności – świętość medialną. Złóżmy naszemu świętemu hołd, chwilę zadumy i świeczkę wdzięczności.
https://www.youtube.com/watch?v=1SUMxd0AHQc
Ze spisu treści:
00:00 Polska w zapachu świec i chryzantem. Dlaczego dziś o świętości za życia
02:20 Święty od nieomylności: „to nie ja kłamię, to wy źle rozumiecie”
05:00 Biała koszula, teleprompter i kult czystości medialnej
07:15 Sakrament długu: 770 miliardów jako nowe objawienie nowoczesności
09:40 „Nie podniosę podatków”… podnosząc wszystko inne
11:20 Mur, którego miało nie być – i jak grzech staje się wartością europejską
13:00 Cuda odwrotne: gdzie on wchodzi, Polska się zatrzymuje
15:30 CPK, Odra, porty, logistyka – jak zatrzymać Polskę i nazwać to troską
17:10 Excel zbawi świat: audyt zamiast rozwoju, komisja zamiast pracy
19:00 Deficyt jako nowa religia państwowa
20:30 Święty od „przyjaźni transgranicznej”: berlinare pokory i import lojalności
22:00 „Reforma w toku”: czyli jak nic nierobić i ogłosić sukces moralny
24:00 Zmiana poglądów w czasie rzeczywistym: Lord Wejder patrzy z podziwem
26:30 To nie polityk, to performer: liturgia władzy jako spektakl
30:00 Finał: jeśli dalej będziemy klaskać, jedynym cudem będzie to, że Polska jeszcze istnieje
Myslalem ze manolito ma mozg przez psiorow wyprany.
Ten typ przebija manolito
A dziękuję, dziękuję chłopaki za światłe słowa miłości i uprzejmości spod znaku uśmiechniętego serduszka :-) Jesteście jak zwykle przewidywalni do bólu i niezdolni do refleksji. Bo o cichą refleksję tu chodziło a nie odpowiadanie i to w sposób na jaki was stać. Lata mainstreamowej propagandy i prania mózgu rodem z tvn+ robią swoje, nie mam pretensji. Ale przed wami ważna decyzja chłopcy - red pill i wychodzimy z ciepłych pieleszy oglądać i zrozumieć świat jaki jest, czy zostajemy przy blue pill? Proponuję iść tu za kolorem waszego uśmiechniętego serduszka, choć na tyle się zda ta zakłamana symbolika. Miłego!
(*) Czerwona i niebieska pigułka to symbole zaczerpnięte z filmu "Matrix", oznaczające wybór między życiem w stanie wygodnej ignorancji i iluzorycznej rzeczywistości (niebieska pigułka), a zaakceptowaniem niewygodnej i czasem bolesnej prawdy (czerwona pigułka).
Spoko. Nie tacy propagandziści tu już bywali :P Lutza z logiką nie masz nawet szans przebić :P
Łoj panie, szok! Bill Gates idzie w ślady naszego Nikosia Dyzmy. Zmienić zdanie o 180 stopni (no tu może tylko o 120) - nie ma problemu. Koniec świata, pożar planety i kryzys klimatyczny odwołany. Radykalna dekarbonizacja już nie ma większego sensu. Teraz podobno trzeba będzie do tego podchodzić rozsądnie wyważając skutki społeczno-ekonomiczne. A religia klimatyzmu czyli oszołomska lewicowa ideologia, która rządziła naszą świadomością przez tyle lat odchodzi do lamusa. Chyba nasycili już rynek elektrycznym szrotem i się bilans nie zgadza. Trump przyklaskuje Billowi, on zresztą postawił na tym krzyżyk już wcześniej. Teraz czekamy już tylko na odwrót tej części świata naukowego, która zapatrzona w Billa nie wiedzieć czemu ignorowała rzeczywistą naukę w tym obszarze. A jak nie wiedzieć czemu, to wiadomo czemu... No niesamowite. Tylko o ile Chiny to od zawsze olewały, Stany to teraz olewają, to Ojropa i przyjaciele zostaje jakby z ręką w nocniku ze swoją utratą konkurencyjności. Ale Polak zapłaci. Nie tylko za najdroższą energię. Ponieważ cały ten cyrk spowodował m.in. zapaść niemieckiego przemysłu samochodowego, to oni będą teraz sprzedawać auta do Ameryki Południowej, a my w zamian będziemy wpierdalać ichniejsze mięso. Polskiemu rolnictwu to zaszkodzi, a Polak oprócz energii zapłaci swoim brzuchem wspierając w ten sposób Mercedesy i inne auta ludu. Wołowinka traci w tydzień większość swoich wartości odżywczych, nawet gdy jest odpowiednio przechowywana, a statek z tym mięchem płynie z Ameryki Pd do Ojropy 2 tygodnie + cały łańcuch dostaw, no to co, doprawi się 80% wody, tabliczką Mendelejewa, aromatami, barwnikami, afrodyzjakami i będzie mniam, mniam, plus raczek za x lat w gratisie. Ale czego się nie robi dla ratowania przyjaciół sąsiadów i wyciągania ich ze skutków swoich głupich ideologicznych wymysłów. Polak da radę.
https://www.youtube.com/watch?v=8Bd0TuD_9_4
Tylko martwię się teraz o tych aktywistów, co się przyklejali do ulic itp, dla których walka o klimat to był sens życia. Co oni teraz będą robić? Na pewno lewica wymyśli jakiegoś nowego króliczka. No i co z tymi oszołomami, szurami, ciemniakami, średniowieczem, ciemnogrodem, płaskoziemcami, foliarzami, niedoukami co kwestionowali wcześniej zasadność tego szaleństwa? No cóż, na przepraszam nie ma co liczyć, nie pierwszy raz rozum i rozsądek przegrywał z propagandą i ideologią wykreowaną za kasę globalistów. Teraz mała pociecha ze zmiany kursu kiedy trzeba płacić za skutki cudzych wymysłów z własnej kieszeni...
Masz rację, wahałem się trochę, ale pomyślałem ostatecznie, że to jak by nie było też Dobra Zmiana...
Ma chłop ostatnio dobre dni.
https://x.com/WolnoscO/status/1984935336259301533?t=f8LmAM4nSv17ma5NKjMIwg&s=19
Haha :D Zadaje pytanie, ktoś chce odpowiedzieć i on w pół drugiego wyrazu zaczyna przekrzykiwać. No świetne ma dni :D Przecież nie dał jej nawet odpowiedzieć
A do tego film ucięty akurat w momencie jak udało jej się dojść do słowa.
by nie było, nie tylko prawica korzysta z tego patentu, polityce liberalni czy lewicowi też, ale jednak na prawicy jest on wykorzystywany najczęściej, czyli wypowiedz prawicowego polityka/działacza/influencera niby to masakrującego jakiegoś lewaka nagrana dokładnie do momentu gdy tamten zaczyna udzielać odpowiedzi, byleby tylko nie pokazać, że tak naprawdę to on został rozjechany.
Cały program jest oczywiście dostępny w sieci, można go zobaczyć, od razu powiem że odpowiedź tej Pani (a w zasadzie ucieczka od odpowiedzi) nie imponuje.
Swoją drogą to jest kolejny wątek w którym rządzący trąbią o nieprawidłowościach, o tym jak to prawo było łamane, tylko że przez 2 lata nikomu nie postawiono zarzutów.
Teraz tylko należy zadać pytanie, czy to dlatego że nie bardzo jest za co postawić te zarzuty czy raczej niewygodnie bo mogłyby wypłynąć sprawy związane z podsłuchami.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/to-mial-byc-game-changer-w-polskiej-armii-wizjer-ma-szereg-wad-komentarz/fs5mb14,79cfc278
I właśnie na coś takiego przewala się rekordowy budżet MON. Sprzęt który mniej więcej w połowie okresu jego przygotowywania był przestarzały, a teraz to praktycznie nieprzydatny złom. No ale trochę milionów można przepalić. Ukraińcy pewnie w tym czasie zrobili dziesiątki typów dronów od malutkich po te mające zasięg liczony w setkach kilometrów.
Cyrk... :/
O, przepraszam, Onet znuwo kłamie i lobbuje na rzecz Niemców, na złość PiS-owi!
Po grotach to kolejny sukces polskiej zbrojeniowki ;)
Kolejki po towar takie, ze w PGZ sie drzwi nie zamykaja.
O, lolo staral sie zrobic fikolek i tylko glupi ryj se rozwalil. Zlinkowane artykuly odniosly sie do najmniej waznego punktu z art onetu (dron spad) a ani slowem nie wspomnialy o tym, ze WP otrzymalo przestarzaly sprzet, ktory jest zupelnie bezuzyteczny w konfliktach europejskich (czyli nasz teatr dzialan) w AD 2025.
Po grotach to kolejny sukces polskiej zbrojeniowki ;)
Doktor nauk wszelakich, a nie ma zielonego pojęcia na czym polega proces wdrożenia nowej broni do systemu. Nie mówiąc o tym, że nowe wersje co jest normalne naprawiły wady poprzednich, ale Doktor nie rozumie.
Via Tenor
Niedawno [144.5] pojawił się w tym wątku temat zadań domowych w szkołach. Stało się to po publikacji słynnego raportu IBE, zgodnie z którym rodzice i nauczyciele negatywnie oceniają wprowadzone zmiany (brak zadań domowych).
No to teraz mamy epilog całej sprawy. IBE oprócz raportu przedstawiło rekomendacje. Zgodnie z rekomendacjami... zadania domowe powinny być nieobowiązkowe i nie powinny być oceniane (stopniami).
LOL
Jak pisałem, raport IBE był RAPORTEM na temat OPINII środowiska rodziców i nauczycieli, a nie wynikiem badań naukowych, które RZEKOMO miały potwierdzać szkodliwość braku zadań w szkołach (a taką narrację narzucały zwłaszcza środowiska prawicowe). Teraz IBE w rekomendacjach potwierdza to, co pisałem już w tym wątku.
Prawica znowu dostanie kociokwiku.
Ha! Ha! Ha!
Rekomendacje zniknęły po kilku godzinach.
Z kolei Tusk się wściekł:
To, co się dzieje wokół polskiej edukacji od dwóch lat, można nazwać kabaretem albo snem wariata. Tak niekompetentnej ekipy to nawet PiS by się nie powstydził. Ależ się szykuje smakowita reforma!
spoiler start
A zadania domowe powrócą w takiej czy innej formie. Mógłbym się o to założyć.
spoiler stop
A mieli lekarze do mnie wydzwaniać i pytać jak się czuję...
https://x.com/RMF24pl/status/1985370006327267717?t=wQLdHpKrCij3aMGsLrYEpg&s=19
Już wiele razy pisałem, że choćby za to, co się dzieje teraz w służbie zdrowia, Tusk powinien ponieść co najmniej odpowiedzialność polityczną, czyli... wypier*****. Szkoda słów.

Doceniam ten sarkazm, daję "serduszko" :P.
W kwestii zdrowia, to nie wierzyłem jakoś specjalnie mocno w żadną ekipę, ta nie jest wyjątkiem. Wszystko już na ten temat chyba napisaliśmy, kłócąc się tutaj niemiłosiernie - nie wyniknęło z tego dosłownie NIC. Nakłady (od 2023) na zdrowie poszły w górę, o ładnych kilka miliardów, składki zdrowotnej ostatecznie nikomu nie obniżono (Duda zawetował), kolejek to nie zmniejszyło ani o jotę. Od początku pisałem, że służba zdrowia powinna być reformowana ponad partyjnymi sporami, przy jakimś "okrągłym stole" i przy udziale opozycji (każdej!). Coś jak w wypadku armii, ale że nawet w tym zakresie zwyciężyło polskie piekiełko, to tym bardziej nie uda się to w odniesieniu do służby zdrowia, nie w Polsce.
Obecna pani minister, nieśmiało przymierza się, żeby nałożyć na lekarzy , pracujących na kontraktach, tzw. "salary cap". Nie wdając się, w jakieś bicie piany, z którego NIC nie wyniknie, napiszę tylko, że IMO, jest to słuszne założenie, wobec lekarzy, którzy pracują, w publicznych szpitalach, które zbudowano z moich podatków i składek oraz na sprzęcie, który w identyczny sposób, sfinansowałem, ja "libek", Ty "prawak" i np. Bukary "lewak".
Biorąc pod uwagę, jak prasa branżowa się na ten "cap" zapatruje (36 tys. zł, z możliwością rozszerzenia do 48 tys. zł, miesięcznie), to ból dupy będzie olbrzymi:
^^Warto też spojrzeć, co i w jaki sposób wypisują lekarze, na forach (wklejam "próbkę") - ja nie komentuję, czytam tylko i mogę przewidzieć przyszłość - lekarze za chwilę będą "kochani" równie mocno jak górnicy :). I nikt nie rozpęta wobec nich żadnej nagonki, oni sami się podłożą.
ps. Jak jesteś młody, to dbaj o zdrowie. Potem jest tylko gorzej, ja jak zacząłem "tournee" po lekarzach, to chyba się szybko nie skończy ;).
Trzeba zapłacić dochtorom więcej na B2B. Tak, Tusk TEŻ nie ma jaj, by zmienić system. Między innymi dlatego, że to również musiałby ograniczyć dostępność świadczeń (niedobór kadr, nierentowne szpitale) albo podnieść 2x składki.
Esit: salary cap? Taki cud od tego rządu? To nie jest pierwszy kwietnia? :)
Perpetuum mobile bezkarności. Po to był pisiorom skok na sądy i trybunały. Manowskiej, przez jakieś "zabawy proceduralne" nie można zdjąć immunitetu. Godzilla Święczkowski - bezkarny.
A teraz kumpel z SN (o ile kojarzę z jakiejś nielegalnej izby) broni kumpla moczymordy. Manolito nazywa to niezawisłością sędziowską:
Komentarze, też piękne (dopuszczeni do komentowania są, ofc. tylko "swoi"):
Brawo bo znaczy że jeszcze można liczyć na sprawiedliwosc.
Takich sędziów potrzebuje Polska.
^^Takich, którzy napierdoleni wódą, prowadząc auto, walą w drzewo. To są, według zaczadzonych prawaków, osoby godnie reprezentujące swój zawód i Rzeczpospolitą. Ja natomiast, nigdy nie chciałbym spotkać Iwańca na swojej drodze - nie tylko życiowej, ale DOSŁOWNIE, na drodze, jadąc z naprzeciwka, prawidłowo, swoim pasem.
https://www.youtube.com/watch?v=ySxh-6bZlH0
Podatek od mieszkań, według Petru, jest głupi, bo go łatwo obejść - sprzedając nadwyżkę mieszkań i inwestując pieniądze gdzie indziej. :)
Ale też podał argument przeciw - mianowicie, Polscy inwestorzy musieliby te nadwyżki mieszkań szybko sprzedać, co rzekomo spowodowałoby ich masowy wykup przez zagraniczne spółki i fundusze.
Tylko, że jeśli by odpowiednio dobrać progresywnie koszty, aby posiadanie dziesiątek mieszkań było nieopłacalne jako inwestycja, to czy ten problem również nie zostałby wyeliminowany? Plus jakiś warunek zmieniający wartość podatku w zależności od podmiotu dokonującego zakupu? Jest ktoś mądry mi to w stanie wytłumaczyć, bo nie kumam tego.
Zmiana w polskich mediach https://www.press.pl/tresc/90137,przemyslaw-pajak-i-jakub-kralka-przejmuja-grupe-natemat
Nie wiem czy tu zaglądasz, ale gratki ;)
Loon akurat jest zadeklarowanym abstynentem jeżeli chodzi o ten wątek.
A samo przejęcie ciekawe. Nie sądziłem, że grupa spidersweb az tak urosła. Albo, że natemat aż tak podupadło ;)
Raczej to drugie. Co gorsza, sądząc po treści komunikatu, na żadna zmianę jakościową się nie zanosi.
Albo, że natemat aż tak podupadło ;)
Bez reklam z SSP kasa sie skończyła i to zapewne jest przyczyna.
W końcu Braun doczekał się niepowtarzalnego wyróżnienia.
Białoruska fundacja imienia polskiego dezertera uhonorowała Grzegorza Brauna
https://wiadomosci.gazeta.pl/polityka/7,198012,32376931,media-bialoruska-fundacja-imienia-polskiego-dezertera-uhonorowala.html
Gratulacje!
To musi być bolesne dla Grzegorza, tak się stara, zapewne marzy mu się Order Świętego Jerzego, albo chociaż białoruski Order Ojczyzny. A tymczasem dostaje nagrodę od fundacji im. dezertera znęcającego się nad matką. No cóż, jeszcze nie wszystko stracone. :<
Wałków kręconych przez KO bronić nie zamierzam, ale śmieszy trochę fakt oburzenia na KO za przejęcie rozpędzonych wałków PiSu. :D
Przecież możesz nawet poratować kontrlinkiem w temacie Łukasiewicza, onto chyba chodzi?
można się zawsze pośmiać razem
Działka do zwrotu, za pierwotną cenę. Zgadzam się z komentarzem, że syfu tam musi być co nie miara, skoro prywaciarz tak szybko skapitulował:
https://x.com/Morgenstern616/status/1985995534696399219
syfu tam musi być co nie miara, skoro prywaciarz tak szybko skapitulował
Prędzej jestem skłonny uwierzyć, że zostało to załatwione na zasadzie:
"weź odpuść, a straty damy ci odrobić w innym miejscu"
P.S. dla mnie utracona korzyść to strata ;)
"weź odpuść, a straty damy ci odrobić w innym miejscu"
Jakie straty ? Raczej utracone przyszłe korzyści, które ciężko udowodnić w sądzie.
Trumpf zapamiętaj sobie ludzie nie lubią pyszałków. Trump, Orban, Kaczafi bye bye. Oczywiście zawsze można wyprowadzić wojsko na ulicę, zresztą czerwony tak już czyni.
Chiałem się zapytać czy niezależny, powtórzę niezależny, yotuber zero potępił już sprzedaż działki. A może rozmył cały temat?
Tak więc wkrótce się okaże, kto chodzi na pasku deweloperów, a komu zależy na tańszych mieszkaniach. :P
Przewiduję w mediach obronę Częstochowy, czyli wysyp "ekspertów" spod znaku Balcerowicza, którzy będą udowadniać ponad wszelką wątpliwość, że podatek antyspekulacyjny jest szkodliwy dla przeciętnego Kowalskiego.
A czemu nie od drugiego mieszkania?
Albo od pierwszego? Który budżet ten podatek ma zasilić?
Ogólnie pomysł bez sensu i półśrodek.
Zapisze dwa mieszkania na żonę, 2 na syna, 2 na córkę i 0 podatku od 8miu mieszkań ;)
To już lepiej jakby poszli w katastralny, płacony gminie.
.5% wartości nieruchomości za miejsce rezydencji + ewentualne zniżki
1% za pierwszą nieruchomość ale niezamieszkała.
2% za drugą.
3% za trzecią
5% za każdą kolejną
W przypadku najmu 1szej i jedynej nieruchomości 0.5% płacone przez najemcę
W przypadku 2giej i kolejnej .5% przez najemcę i .5% przez właściciela.
Ogólnie pomysł bez sensu i półśrodek.
Zapisze dwa mieszkania na żonę, 2 na syna, 2 na córkę i 0 podatku od 8miu mieszkań ;)
Jeśli masz 2 dzieci i z żoną rozdzielność majątkową, a nie boisz się na nią tego majątku przepisać, to powodzenia. Masz taniej, ale akceptujesz ryzyko, że mieszkania nie są już Twoje. Do tego jeśli tylko kitrasz mieszkania to jeszcze to przejdzie, a co jeśli chcesz je wynajmować? Umowy będą musiały być na żonę i dzieci na większość z mieszkań.
Mnie bardziej ciekawi jak to ma się do fundacji rodzinnych. Obajtek przepisał swoje nieruchy na fundację. Czy fundacja ma płacić kataster od pierwszego? Czy wcale?
Podatkowaniem sytuacji nie naprawia bo zawsze jakas dziura bedzie i co maja duzo i tak uciekna spod topora.
Kataster jest najlepszym wyjsciem bo wtedy kazdy musi placic i zadnych ucieczek w fundacje nie da sie zrobic. Nie chcesz placic to wynajmujesz i skoncza sie spekulacje rynkowe bo fundusze i bogaci przestana inwestowac w mieszkania dla samego trzymania a ewentualnie beda wynajmowac. Nie placisz to gmina zajmuje nieruchomosc i do widzenia.

Nie śledzę mediów na bieżąco, a tu nagle po wejściu do netu i komentariatu zalany zostałem zewsząd sprawą Bogdana Rymanowskiego. Wygląda, że reżim i jego postkomunistyczny salonik tym razem spuścili psy w nagonce na tego zacnego dziennikarza. Polowanie na czarownice w toku i to w XXI wieku, w samym środku nowoczesnej Europy. Nie wystarczająco jest Bogdan prawilny, podległy, nie mieszczący się w wąskich ramkach, nie cenzurujący swych gości, i jeszcze jakby nie brzydzący się w ogóle prawicą, a fuj, nie do zniesienia. Njusreek, łojnet, tfun24 itp. czyli warczące pseudodziennikarstwo nie potrafi sobie poradzić dziennikarstwem prawdziwym, opartym na wolności słowa, szacunku dla rozmówcy, dającemu przestrzeń do pełnego wyrażania poglądów jakie by one nie były, bez oceniania i cenzurowania. To potrafi dziś niewielu. Ostatni mohikanie. Rymanowski jest jednym z nich, kanał Zero oczywiście też choć to już akurat nowa fala i nowa jakość. Na tym tle zatęchłe szczekaczki uśmiechniętego mainstreamu, relikty mediów tradycyjnych, wypadają dość żałośnie: przekonanie o własnej wyższości i władzy nad rzędem dusz, ciągłe mizianie i adorowanie we własnym towarzystwie, zadawanie pytań i przerywanie po dwóch zdaniach gdy odpowiedź nie jest zgodna z jedynie słuszną narracją. W tych ichnich wywiadach więcej można się czasem dowiedzieć o jedynie słusznej opinii pseudodziennikarza niż gościa, którego zaprosił. Pada pytanie, gość otwiera usta do odpowiedzi, a tu hau, hau, hau. Wzorem towarzyszki księżniczki z kropką nad jiiii. No i właśnie dzięki temu, że takie miernoty z tracącego grunt i odbiorców mainstreamu, którym się wydaje że jeszcze coś znaczą, rzuciły się na Rymanowskiego, to mu tak znacząco zasięgi skoczyły przez ostatni tydzień :-) Brawo Panie Bogdanie! A tak w ogóle nie wierzmy w jakieś szurskie teorie, że ta cała nagonka to jakaś tam zemsta Nikosia, który spuścił swoje psy ze smyczy jeszcze za niesławny wywiad przed wyborami prezydenckimi, bo on podobno takich rzeczy nigdy nie zapomina, w przeciwieństwie do swoich obietnic wyborczych. No mógł przecież Bogdan podać rękę tonącemu w trakcie pamiętnej rozmowy jak inni usłużni funkcjonariusze? Mógł, a taki bezduszny był, pozwolił się wtedy pogrążyć oszołomowi w jego własnym bagienku. Aleksander Kwaśniewski, Jan Rokita znający delikwenta na wylot z dawnych czasów, i wielu, wielu, innych twierdzi, że zemsta, rozbudzanie najgorszych ludzkich emocji i kierowanie ich przeciwko sobie jest podstawowym modus operandi Nikosia. Ale ja w to nie wierzę, no bo jak tak uśmiechnięty człowiek z tak wielkim sercem mógłby być tak małostkowy, to nieprawda. To są tyko szurskie wymysły niedobrych ludzi. W przypadku Rymanowskiego to raczej robótki własne samego salonika pseudodziennikarskiego świecącego jedynie światłem odbitym swego idola. Ewentualnie inspiracja najpotężniejszego lobby, nie wspomnę jakiego, któremu się trochę oberwało przez słynny wywiad z Panią Profesor z 2,2 mln oglądalności na kanale Rymanowski Live. W strasznym, nienawistnym i smutnym kraju kontroli myśli dziś żyjemy.
PS
Z innej beczki. Szanowny Panie Nauczycielu, dziękuję za autokorektę, nie musiałem odpowiadać, jak widać samo się szybko wyjaśniło ;-) IBE to jest instytucja rządowa, podległa rządowi. Zatem ankiety i badania zrobili, wyniki wyszły jakie wyszły, nie mieli na nie wpływu, ale z rekomendacjami to już hulaj dusza jak tam wiatr zawieje z góry czy z dołu czy z sondaży. Rządowe IBE bada 2100 szkół, otrzymuje miażdżące wyniki od 90% nauczycieli wskazujące na zły wpływ reformy, spadek samodzielności, obniżenie poczucia odpowiedzialności i wzrost trudności w przyswajaniu materiału przez uczniów, a daje przeciwną rekomendację?!? Trochę za grubo, logicznie rzecz biorąc byłaby AFERA. To by oznaczało, że robili te badania od czapy, dla pozoru, a ankietowanych nauczycieli uważają za głąby i ich nie szanują, przez co też m.in. nie chcą im więcej płacić. Albo szanują nauczycieli, ale wyniki ich zaskoczyły, no i ankiety ankietami ale prawda musi być po naszej rządowej stronie. Albo to miała być deska ratunku i dupokrytka pod nietrafioną reformę, no ale nie wyszło, albo wręcz przeciwnie - dupokrytka zadziałała dzięki tym zacofanym i okrutnym nauczycielom, ustalają teraz wersję i zrobią to co politycznie wygodnie. Nie merytoryka a polityczne algorytmy zysków i strat wśród wyborczych dusz wskażą drogę. Myślę i mam nadzieję, że szukają teraz po prostu sposobu, aby się jakoś z twarzą z tego nieszczęsnego pomysłu wycofać. A przy okazji jeżeli tam u was nauczyciele i rodzice tak katują pociechy jak pokazujesz na obrazkach to faktycznie trochę słabo, współczuję. Ale to raczej nie prace domowe są winne.
Rymanowski, typowy przedstawiciel mainstreamowego dziennikarstwa (TVP, TVN, Polsat, Radio ZET - przedstawiam tylko niektóre miejsca pracy tego pana) jako "ostatni mohikanin" :DDD
Niezły "strumień swiadomości" - chłopie odstaw to co bierzesz albo chociaż bierz połowę, bo jest z tobą naprawdę źle. Wyłącz telewizor, włącz myślenie ;-)
ps. Każdego wolno krytykować i objechać, Rymanowski nie jest żadnym wyjątkiem, tym bardziej, że zdecydował się (dla forsy i "odsłon", wyświetleń, nie żadnych wzniosłych idei) robić za podstawkę na mikrofon, dla różnych szurów i innych popierdoleńców.
Lordzie tekstu nie zrozumiałeś? Cała moja działalność edukacyjna na nic :-)) No właśnie o to chodzi, że na szczęście nietypowy przedstawiciel choć z mediów tradycyjnych, a jeszcze wybił się na niezależnym swoim - wyjaśnienie znajdziesz w tekście. Trzeba tylko czytać ze zrozumieniem. Strumień świadomości powiadasz. A jak tam w reżimie kontroli myśli? Oj nie za takie rzeczy niektórzy dostają pieniądze z tytułu pracy "dziennikarskiej". Telewizora nawet nie mam, wyrzuciłem wiele lat temu, rozumu własnego słucham, świat oglądam na żywo, z mądrymi ludźmi ze sprawdzonym dorobkiem w różnych dziedzinach rozmawiam sam i w necie też słucham. Czego i tobie życzę. A szurskiego i mało grzecznego wpisu PS nie będę już komentował. Popraw się.
Jeśli chodzi o Rymanowskiego, z sensem wypowiedział się Matczak:
https://x.com/wsamraz/status/1986017935807197569
https://x.com/wsamraz/status/1986024865988526540
Rządowe IBE bada 2100 szkół, otrzymuje miażdżące wyniki od 90% nauczycieli wskazujące na zły wpływ reformy, spadek samodzielności, obniżenie poczucia odpowiedzialności i wzrost trudności w przyswajaniu materiału przez uczniów, a daje przeciwną rekomendację?!?
Poświęciłem cały wpis temu, że raport IBE nie wykazał "złego wpływu reformy" (np. "spadku samodzielności uczniów" czy "wzrostu trudności w przyswajaniu wiedzy"), bo nie mógł wykazać. Raport nie jest badaniem naukowym, a tylko statystycznym opracowaniem wyników ankiet wśród nauczycieli i rodziców. Raport przedstawił opinie, a nie fakty. A dlaczego opinie są negatywne? Poczytaj sobie wyżej (post nr 144.5).
Dobry tekst Matczaka.
Mnie czasem już ręce opadają, jak widzę ten tryumf głupoty, z którym, a przynajmniej tak mi się wydaje, niewiele można zrobić :/
Dziennikarz zaprasza zwolennika płaskiej Ziemi i daje mu głos. A później naukowca, który spokojnie tłumaczy kulistość Ziemi. Te poglądy są równorzędne, udowadniać trzeba teorie już dawno udowodnione. I tu byliśmy, w tym miejscu ,ze dwa, trzy lata temu, takie mam wrażenie.
Bo dziś, to dziennikarz zaprasza już tylko płaskoziemca. I daje mu głos, nie kontruje, nie przerywa, nie zadaje trudnych pytań, nie wytyka sprzeczności. Robi tylko za stojak na mikrofon.
ps. Ten "wywiad" (cudzysłów celowy) Rymanowskiego z Cichosz podesłał mi, na WhatsApp'a... ojciec. Człowiek rozsądny, twardo stąpający po ziemi. Wytłumaczyłem mu później co i jak (ilu nie wytłumaczyło i ludzie zostaną z tymi bzdurami?). Dlaczego to łyknął? Bo Rymanowski jest kulturalnym, mainstreamowym dziennikarzem. A pani Cichosz doktorem (zdaje się technologiem żywności), produktem jakiegoś polskiego uniwersytetu. Myślę, że to jest ciekawy przyczynek, do dyskusji na temat kondycji rodzimego dziennikarstwa i nauki. A dla mnie powód żeby nie lać łez, kiedy z rynku zawija się jakaś gazeta albo serwis lub kiedy rząd odmawia jakiemuś naukowcowi grantu...
EDYCJA
Korekta - pani Cichosz jest profesorem, nie doktorem. I jest (niestety) dużo bardziej niebezpieczna, niż myślałem:
https://x.com/DemagogPL/status/1986076964013187228
^^Myślę, że Rymanowski może się czuć współodpowiedzialny za krzywdę każdego niemowlaka, który spróbuje mleczka firmowanego przez panią profesor.
Ewentualnie inspiracja najpotężniejszego lobby, nie wspomnę jakiego, któremu się trochę oberwało przez słynny wywiad z Panią Profesor z 2,2 mln oglądalności na kanale Rymanowski Live. W strasznym, nienawistnym i smutnym kraju kontroli myśli dziś żyjemy.
Żyjemy niestety w świecie, gdzie racjonalność i słuszność opinii liczona jest liczbą lajków bądź wyświetleń, nie ważne jak bezmyślny i niebezpieczny jest przekaz, wbrew weryfikowalnym faktom naukowym. Byleby kontrowersyjnie głupio, przytakiwacze antyszczepów, foliarzy bądź innego szurostwa znajdą się w licznym gronie.
Jak muchy lecące w wiadomym kierunku.
Jeżeli ktoś uważa, że Rymanowski nie jest rzetelnym, bezstronnym i obiektywnym dziennikarzem, to strach pomyśleć jak można ocenić tych szurów z tvp i republiki?
Jeżeli ktoś uważa, że Rymanowski nie jest rzetelnym, bezstronnym i obiektywnym dziennikarzem, to strach pomyśleć jak można ocenić tych szurów z tvp i republiki?
1) Nie ma w pełni obiektywnych dziennikarzy czy publicystów.
2) Owszem, Rymanowski stara się być bezstronny, gdy idzie o politykę. Zaprasza osoby z różnych ugrupowań i pozwala na swobodną dyskusję. I tak: w tym kontekście na tle wielu innych "dziennikarzy" Rymanowski rzeczywiście może się wydawać "ostatnim Mohikaninem".
3) Nie należy jednak mylić ewentualnej bezstronności politycznej z rzetelnością. Rymanowski, niestety, nie jest dziennikarzem rzetelnym, co udowodnił puszczając w eter wywiad z Cichosz bez żadnych "przypisów" czy "fact-checkingu" i robiąc "wirale" akurat z tych wyimków jej wypowiedzi, które są kłamstwem. (Tego, że na bieżąco nie weryfikował słów Cichosz, nie mam mu aż tak bardzo za złe, bo przecież nie musi się znać na wszystkim, choć powinien się jednak do wywiadu lepiej przygotować albo zaprosić też drugiego gościa, który sensowną wiedzę posiada). Oczywista oczywistość: Rymanowskiemu chodzi przede wszystkim o kasę (zasięgi). I gotów jest osiągnąć swój cel bez szczególnej dbałości o rzetelność, co mnie jakoś nie dziwi. Szkoda tylko, że promuje w ten sposób autentycznie niebezpieczne dla ludzi teorie.
A czy część polityków bądź środowisk atakujących teraz Rymanowskiego ma w tym swój własny interes? Oczywiście. Ale nawet zepsuty zegar... ;)
I jeszcze a propos rzetelności dziennikarskiej:
https://x.com/jakubwiech/status/1986026794932220268
A pani profesor u Rymanowskiego tak zapalczywie broniła produktu, który sama współtworzy. No kto by się spodziewał.
https://www.instagram.com/reel/DQrx96SjMNY/
Gorąco polecam w kontekście Rymanowskiego (i polskiego dziennikarstwa). Można się pośmiać (przez łzy).
Ojojoj! Oczom nie wierzę. No co to się dzieje w tym naszym Tuskugistanie i w głowach uśmiechniętych. Jeden szmatławiec mediów powoli minionych w wyjątkowo miernym i bełkotliwym artykule rzucił kamieniem w Rymanowskiego i leci pół narodu szczekać w tamtą stronę nakręcając niewytłumaczalną histerię. I leci lawina medialnych padlinożerców z uśmiechniętej strony ze swoimi "mądrościami" próbujących dołączyć do bicia na żrącym temacie. I jeszcze jakie uzasadnienia konstruują. Trąci sekciarskim fanatyzmem. Ludzie kochani, gdzie i w jakich czasach przyszło żyć. Wstyd. A tu widzę w forumowej banieczce szanowni dołączają do nagonki na zacnego człowieka, tego się nie spodziewałem akurat w przypadku Rymanowskiego, i nie wiedzieć czemu najbardziej rezonuje temat wywiadu z wygadaną Panią Profesor technologii żywienia z ponad 50 letnim doświadczeniem w swojej dziedzinie i m.in. ekspertem komisji sejmowych. Ja takich wywiadów na różnych kanałach i u różnych dziennikarzy z różnymi ekspertami od żywienia widziałem dziesiątki głównie z Zachodu a w Polsce m.in. z prof. Dąbrowska, dr. Tadeusz Oleszczuk, bracia Rodzeń i paru innych. A prawie każdy z nich był kiedyś w życiu okrzyknięty szurem przez mainstream lekarski. Ale nigdy nie wywołało to takiej narodowej histerii. Zresztą nie skierowanej wcale do Pani Profesor, ale nie wiedzieć czemu właśnie do Rymanowskiego. No ciekawe dlaczego... ale o tym już chyba napisałem. A przy okazji jak zawsze okazuje się, że każdy Polak jest ekspertem nie tylko od piłki nożnej, polityki, zdrowia, ale i technologii żywienia. No nie wierzę :-)) Ja się nie znam, ale i ten wywiad z ciekawości obejrzałem i w ograniczonym zakresie jaki mogę ocenić zgadza się akurat z moim dość szerokim życiowym doświadczeniem w tym temacie. Czyli z tym, z czym się w życiu zetknąłem osobiście i w swoim szerokim otoczeniu, jakich szkód zdrowotnych narobił tzw. mainstream spożywczy i medyczny, i jak z tego na czysto wyszedłem zmieniając co trzeba m.in dzięki prawdziwym fachowcom w swoich dziedzinach. Dziś każdy, kto chce zadbać o swoje zdrowie w długim terminie, które zależy przede wszystkim od odpowiedniego mixu i jakości jedzenia oraz stylu życia, musi się samodzielnie edukować w tym zakresie i to szeroko, bo słyszy ze wszystkich stron najróżniejsze i często wręcz sprzeczne informacje. Ani dziennikarz, ani nie daj boże przypadkowy mainstreamowy lekarz, ani edukacja zdrowotna tego za niego nie zrobi. Dobrze, że tak szeroki wywiad powstał, jeszcze raz gratki dla Rymanowskiego. Ten głos Pani Profesor akurat uważam za pożyteczny dla człowieka rozumnego, który potrafi analizować i kompilować informacje z różnych źródeł. Czy wszystko w tym 3h wywiadzie i całej masie podanych tam informacji jest prawidłowe i precyzyjne - nie wiem, trzeba by było skonfrontować z innym fachowcem na podobnym poziomie doświadczenia, ale na pewno nie ze zdaniem bijącego pianę internetowego komentariatu. A zwłaszcza tych standardowych manipulacji pt. wyciągnijmy z całości pojedyncze zdania lub skróty myślowe, wykażmy brak precyzji bo ktoś np. powiedział "nie było" mając na myśli "było mało" w stosunku do tego co dziś = czyli nieistotnie, i już możemy podważać wszystko. Ale nie o tym mowa, nawet gdyby ten profesorski gość z 50-letnim doświadczeniem gadał przez 3h głupoty to wciąż nie tłumaczy całej narodowej histerii w kierunku Rymanowskiego. Polacy znowu dają się rozgrywać jak dzieci we mgle siewcom histerii. A jedyna ostateczna reakcja i podsumowanie, które mogę mieć w tej sprawie to komentarz Stanowskiego - w punkt:
https://www.youtube.com/watch?v=WPN8Py1HaVQ
Bukary, szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem sens Twoich wyjaśnień do IBE. Podpada mi to bardzo pod typową "logikę" uśmiechniętych. Demokracja jest wtedy jak my rządzimy. Demokracja się kończy jak naród wybierze inaczej. Praworządność jest wtedy jak my stosujemy prawo tak jak my je rozumiemy czyli na rympał. Praworządność się kończy jak inni stosują prawo takim jakie ono jest. Jak coś jest po naszej myśli: wyniki wyborów, wyroki sądu wydane przez jakichkolwiek sędziów, badania czy rekomendacje typu IBE, to wszystko jest w porządku. Jak wyniki nie są po naszej myśli to wybory zostały sfałszowane albo źle policzono głosy, sąd był nieważny bo jacyś "neosędziowie", a wyniki badań IBE "nieważne" no bo przecież to nie były właściwe badanie naukowe. Jak coś jest inaczej niż my uważamy, a z badaniem IBE akurat zdecydowanie inaczej, to nie jest nasz problem tylko inni się pomylili, nie wiedzą co robią, albo się nie znają, albo mają jakieś dziwne intencje, albo źle ich odpytano, albo niewłaściwa metoda. A kto powiedział, że to mają być badania takiego rodzaju jak ty chcesz. Odpytano 2100 szkół, zebrano i pokazano wyniki w szczegółowych kategoriach. To jest nieważne? I niby nie można z tego wyciągnąć żadnych konkluzji. To po co to robiono? Nie jakiś tam youtuberek z mikrofonem na ulicy tylko poważny rządowy Instytut Badań w 2100 szkołach. A Tomasz Rożek i podobni to już nagle pojęcia o takich rzeczach nie mają czy nieukami się akurat tutaj stali. Jak był skrócony raport IBE odtrąbiający sukces to było dobrze, jak przyszedł pełny raport IBE ukazujący rozmiar porażki to było źle i nieważnie, jak przyszła chwilowa pozytywna rekomendacja to było dobrze i jeszcze ha ha prawaki się wściekną, jak ją odwołano to znowu nieważne. Twój wpis przeczytałem i jest delikatnie mówiąc mało przekonywujący. Podpada pod ww. logikę. Jeżeli mogę coś zasugerować to Ty i Twoje środowisko powinno się skupić na pokazaniu pozostałej 90% części środowiska i społeczeństwu jak obudować taką reformę koniecznymi warunkami i osiągnąć wyniki edukacyjne bez prac domowych. Na pewno jesteś świetnym nauczycielem, sam może potrafisz to osiągnąć, więc pokaż innym jak to zrobić i lobbuj wg swoich możliwości szerzej tam gdzie to będzie miało konstruktywny wpływ. Ale nie na zasadzie negacji wyników badań czy karkołomnej próby ich wyjaśniania po swojemu. Mnie osobiście to nie rusza, bo moje dzieci są zabezpieczone przed takimi nieprzemyślanymi wymysłami i szczęśliwe, ale myślę też szerzej prospołecznie.
Ten głos Pani Profesor akurat uważam za pożyteczny dla człowieka rozumnego, który potrafi analizować i kompilować informacje z różnych źródeł.
Oleje roślinne są rakotwórcze? Tyjemy od insuliny, a nie kalorii?
Szczepionki i soja genetycznie modyfikowana powodują zaburzenia ze spektrum autyzmu, depresję?
Trzydzieści lat temu nie było chorób zapalnych jelit, takich jak choroba Leśniowskiego-Crohna czy wrzodziejące zapalenie jelita grubego?
Ja takich wywiadów na różnych kanałach i u różnych dziennikarzy z różnymi ekspertami od żywienia widziałem dziesiątki głównie z Zachodu a w Polsce m.in. z prof. Dąbrowska, dr. Tadeusz Oleszczuk, bracia Rodzeń i paru innych.
Owsianka i pełnoziarniste pieczywo rozregulowują układ hormonalny osób z otyłością?
Zrezygnuj z chleba na miesiąc, zobaczysz lepsze efekty niż po roku psychoterapii?
Czy wszystko w tym 3h wywiadzie i całej masie podanych tam informacji jest prawidłowe i precyzyjne - nie wiem, trzeba by było skonfrontować z innym fachowcem na podobnym poziomie doświadczenia, ale na pewno nie ze zdaniem bijącego pianę internetowego komentariatu.
To po co akurat w tym wątku nieustannie umieszczasz swoje komentarze, jak jakiś niespełniony internetowy publicysta, skoro miałeś podobno przestać (post 3.3).
Nitka (wpis z komentarzami) w ramach kącika humorystycznego:
https://x.com/MarcinTorz/status/1986066333658927391
Zbyt absurdalne, aby mogło być prawdziwe.
Torz ma kiepską wiarygodność.
Ale plotka z rodzaju tych "śmiech przez łzy" :P
Nie przepadam za Jońskim, natomiast wrzucam, bo odniósł się w końcu do materiału "Gońca":
https://x.com/ElwiraKunka/status/1985835104363819337
^^Faktury, potwierdzenia opłat z karty - to powinno zakończyć temat. Co do zarzutów, że szemrany typek jest ojcem chrzestnym dziecka Jońskiego - nie ma tego, na fragmencie, który tu wrzuciłem, jest na innym - Joński twierdzi, że nie ochrzcił, do tej pory, syna.
Cóż, pozostaje czekać, jak odniosą się teraz, do tych wyjaśnień dziennikarze "Gońca".
Tak mi się przypomniało, gdy wasz aparat medialny z Önetem, tefałenem, gw, neskłikami używał podobnych idiotycznych argumentów w postaci "gangsterów" oskarżając Nawrockiego o sutenerstwo - wtedy to była najprawdziwsza prawda, a dziś to się nazywa absurdalne oskarżenia i rzucanie "błockiem" :) Ależ to się zestarzało :)
O, widzę, że Kraków pod rządami KO też wdraża protokół PNINB ("pieniędzy nie ma i nie będzie"):
Uczniowie mogą się przecież podcierać kartkami z podręcznika...
;)
Chyba nie ma bardziej jaskrawego przykładu na bankructwo Krakowa, jak ucinanie finansowania na papier toaletowy dla dzieci w szkołach. Następne lata dla krakusów będą ciekawe :)
Ała, nie w szczepionkę!
https://x.com/KonradBerkowicz/status/1986391521659396441?t=bMa0T6m6HVNU5smwTyzrVA&s=19
Whataboutism. Nie wiem czym się tu zachwycasz
Za pozbawieniem Joanny Muchy immunitetu głosowało 178 posłów, przeciw było 238. Wstrzymało się 10.
W sprawie immunitetu podzieliła się Konfederacja. Za uchyleniem byli:
Krzysztof Bosak,
Sławomir Mentzen,
Krzysztof Mulawa,
Krzysztof Szymański,
Krzysztof Tuduj,
Witold Tumanowicz,
Michał Wawer.
Zobaczymy jak zagłosują w przypadku Ziobry
Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać z polskiego społeczeństwa, że takie coś wybierają.
Pamiętaj że najczęściej on mówi (ale niekoniecznie robi) to, czego spodziewa się od niego twardy elektorat. I najczęściej to są rzeczy oderwane od rzeczywistości w klimatach teorii spiskowych (twardy elektorat bardzo lubi filmy z żółtymi napisami :P).
On mówi, oni głosują na niego i cały cyrk się kręci...
No chyba, że się wsadza urzędniczki do ciężkich aresztów wydobywczych jak najgorszych przestępców pozbawiąc snu, prywatności, transportując w kajdankch zespolonych - co przecież nie wpływa znacząco na stan psychofizyczny osadzonego? Podejrzewam, że beton z pod szyldu KO tego oczekuje?
Nasz najtwardszy elektorat jest wybitnie niezadowolony z tego, jak idą rozliczenia.
Jak tam Nexus i Znafca, jesteście niezadowoleni?
Primo - twoja opinia obchodzi mnie tyle co zeszłoroczny śnieg.
Secundo - twoje kłamstwa obchodzą mnie tyle samo. Kłamstwa Ziobry podobnie.
Tertio - jakby Ziobro nie miał nic na sumieniu to by nie spierdalał do Bukaresztu jak Romanowski.
Quatro - czekam na czyny a nie słowa. "Cóż szkodzi obiecać"

Jak to się mówi - "głodnemu chleb na myśli": jestem sobie w stanie wyobrazić, że gdyby miękiszon Ziobro miał się rozpruć (bo taki donosiciel, taki mściwy typ, ktoś o tak nędznym charakterze, nie pójdzie na dno sam), to Kaczyński chętnie widziałby go martwego. Ten potencjalny areszt (nie wiadomo, czy sąd przyklepie), to dla Ziobry jest pewną polisą bezpieczeństwa. W Budapeszcie będzie musiał mieć oczy dookoła głowy i niekoniecznie mam tutaj na myśli polskie służby, tylko bardziej kolegów i kamratów, z pisowskiej mafii.
Sam, no chyba go przeceniłem, bo obstawiałem, że wróci. A (przynajmniej na razie), to jest identyczny tchórz, jak Romanowski.
Raczej nikt go nie będzie bronił. Może najtwardszy pisowski beton. Najgłupsi z głupich:
https://x.com/Polityka_wSieci/status/1986681589858803990
^^To jest jednak niesamowite, pisiory wprowadziły w Polsce, w kraju UE standardy..., no przynajmniej Ameryki Łacińskiej. Gdzie co i rusz rządzą jakieś reżimy prawicowe, lewicowe, bez znaczenia. Albo junty wojskowe. Czytałem, niedawno taką książkę, bardzo ciekawą, "Czwarty Miecz" - w skrócie: to zapis, właściwie wojny domowej, w Peru. Upadające i skorumpowane państwo kontra Świetlisty Szlak, pod przywództwem lewackiego pomyleńca.
I puenta jest taka, że kiedy przywódcę Świetlistego Szlaku, Abimaela Guzmana w końcu złapano i osądzono... to po pierwsze: po latach trzeba było powtarzać jego proces (i jego "towarzyszy"), bo sądy (takie quasi kapturowe i to dosłownie) nie dochowały standardów niezawisłości.
A po drugie - w więzieniu o zaostrzonym rygorze, gdzie ten gagatek wylądował i dożył swoich dni, wylądowała większość ekipy, która przyczyniła się do jego złapania: od ministrów rządu prezydenta Fujimoriego (który ostatecznie musiał spieprzać z Peru :D), po szefów służb policyjnych i wojska. Chichot losu. Za co się tam znaleźli - za nadużycia władzy, łamanie prawa i korupcję :) Czyli coś, co w Polsce, kraju UE, praktykował MS i PG Zbigniew Ziobro :D.
ps. I nikt nie będzie tego gnoja bronił. W obronie sądów, w obronie Juszczyszyna, Gersdorf, Żurka, Tulei - ludzie w Polsce wychodzili na ulice. Bo ich władza upokarzała i gnoiła. Mimo tego, żaden z nich nie wyjechał, nie uciekł, nie spieprzył, jak szczur. W obronie Ziobry, na ulicę nie wyjdzie nikt - może jego padawan Gosek, może jakiś pies z kulawą nogą. I tyle. Zero współczucia dla zera :).
Pamiętajcie, że w pałacu prezydenckim jest darmowa karta wyjścia z więzienia i uniewinnienie.
Zapominacie o jeszcze jednej opcji. Ziobro oficjalnie umrze na Węgrzech na nowotwór/zawał/ze stresu, ciało oczywiście już następnego dnia skremują bo takie było życzenie rodziny, a Ziobro w między czasie myk do Wenezueli, Peru czy czegoś w tym rodzaju.
A czemu tak? Bo Kaczyński też by się chętnie Ziobry pozbył jakby mógł, więc faktycznie Ziobro na Węgrzech bezpieczny do końca nie jest i on o tym może wiedzieć. Kaczyńskiemu Ziobra męczennik przysłuży się dużo bardziej niż Ziobro uciekinier co kiedyś wróci a już zdecydowanie bardziej niż Ziobro świadek.
Manololo, jeszcze nad Zbyszkiem załam ręce, bo w związku z tym, że robi się koło niego gorąco, znowu mu się pogorszyło i znowu jest umierający, zamiast na PET musi jechać na rozpychanie przełyku.
https://www.fakt.pl/polityka/polityk-pis-ujawnia-stan-zdrowia-ziobry-bez-zabiegow-sie-dusi/gjr65ye
Via Tenor
Nagłe pogorszenie stanu zdrowia kiedy okazuje się że prokuratura siedzi na karku i nagły wyjazd za granicę? Skąd ja to kojarzę? Hmmm
Romek mimo wszystko miał więcej klasy, trzeba być naprawdę skończoną gnidą i ostatnim sk...yem, żeby udawać śmiertelną, szalenie poważną chorobę nowotworową, której wielu nie życzyłoby nawet swojemu najgorszemu wrogowi, w imię ucieczki przed sprawiedliwością, a przede wszystkim na potrzeby szopki politycznej... Mentalność i wrażliwość typowego gangstera - no, ale że PiS i SP to mafia, to już ustaliliśmy...
A więc nowy prezydent też zamierza łamać konstytucję i nadużywać swoich uprawnień:
https://x.com/patrykmichalski/status/1986724079676620909
Jak chyba wszyscy (poza cynikami z PiS-u i nowym prezydentem) wiemy, prawo łaski dotyczy osób skazanych prawomocnym wyrokiem sądu i stanowi instytucję postpenitencjarną, a jego stosowanie przed wyrokiem naruszyłoby zasadę domniemania niewinności oraz niezależność sądów (czyli zapisy Konstytucji).
Tak się właśnie buduje kastę bezkarnych polityków, który mogą do woli oszukiwać i kraść.
BTW, ktoś wie, dlaczego Nawrocki tym razem nie podpisał?
https://x.com/donaldtusk/status/1986764922919793062
Z tym pierwszym sądy sobie poradzą identycznie jak w sprawie Kamińskiego i Wąsika.Precedens już jest. Duda musiał przełknąć gorzką pigułkę, będzie musiał przełknąć i Nawrocki.
To drugie - też czekam. Też nie wiem, o co chodzi. Wygląda jak samobójstwo, ze strony kancelarii prezydenta - dowalanie młodym ludziom, po studiach, którzy uczyli się żeby służyć Ojczyźnie. Dbać o nasze bezpieczeństwo. Przecież to jest zupełnie poza sporem politycznym, a raczej było, bo nawet Duda czegoś takiego nie odstawiał :/
https://x.com/JacekDobrzynski/status/1986788905509634279
Tak się właśnie buduje kastę bezkarnych polityków, który mogą do woli oszukiwać i kraść.
Jak sobie Polacy wybrali, tak Polacy mają :D Była okazja, żeby prawicy wytrącić całkowicie legalne sposoby na uniknięcie odpowiedzialności, to większość zagłosowała za tym co mamy.
Oszczędza tusz, za dwa lata będzie miał całą stertę papierów do podpisania ;)

No i jest wyjaśnienie prezydenta:
https://x.com/NawrockiKn/status/1986822532373082375
^^IMO słabiutkie - prezydent jest zwierzchnikiem wojska, ale już służby podlegają pod MSWiA, to nie jego działka.
Po drugie - słychać w tej mowie, przeczytanej z promptera, ból dupy o Cenckiewicza. No sorry Batory - choćby się Nawrocki zesrał, to żaden trzeźwy oficer służb albo minister z rządu, nie będzie przekazywał tajnych informacji Cenckiewiczowi, bo to przestępstwo przecież, prędzej czy później można za to beknąć. Nawrocki, jak ma trochę rozumu, to powinien zmienić szefa BBN-u, a nie się upierać przy tym śliskim typie.
ps.Dziennikarze też twierdzą, że chodzi o Cenckiewicza,ale nie tylko. To także zemsta, za sprawę kawalerki. Strasznie to małe :/.
Tak po chwili namysłu - mnie się to nawet podoba. Przecież wojskowi, także ci młodzi, to w znakomitej większości konserwy. Buk, hummus, włoszczyzna, prawdziwi mężczyźni, Żołnierze Przeklęci, wycieranie sobie gęby dawnymi symbolami patriotycznymi, obrona przed ciapatymi itp. klimaty. Niech teraz cierpią, sami pewnie na snusiarza głosowali.
Ziobry nigdy nie zapuszkują. Nawet pewnie do procesu nie dojdzie. A nawet gdyby się stawił przed sądem, to Nawrocki go natychmiast (przed wydaniem wyroku) "ułaskawi".
Jestem jednak przekonany, że to taki typ człowieka, który w zamian za skrócenie wyroku chętnie by się "spruł".
BTW:
https://x.com/wsamraz/status/1986784550534500650
Polska (Nowa) Lewica to (jak już kilka razy pisałem) kolejna banda, która z ochotą położy dobro Polaków na ołtarzu interesów partyjnych:
https://x.com/ZandbergRAZEM/status/1986710309315186818
I zrobi to w sposób uwłaczający logice i rozumowi.
Nie poprą zwiększenia wpływu z podatków, bo państwo nie ma pieniędzy? Czarzasty naprawdę to powiedział?
No, to grubo. :P (Tak tak, wiem, obsługa przewyższy wpływy itp.)
Inna sprawa, że taki podatek jest niewiele wart. Ze strony Razem to też czysty populizm. Sens ma jedynie kataster z ulgą na pierwszą nieruchomość.
Ciekawe czy jakiejkolwiek osobie z betonowskiego pisu zapala się czerwona lampka, że to co oni odpierniczają w sejmie i jakie cyrki są z Ziobrą, to coś tu jednak jest nie halo...
Po co on ucieka? Po co to wszystko skoro gość jest niewinny? Niech mu biorą immunitet! Niech mu udowadniają! Będzie niewinny to wtedy się KO dopiero skompromituje! Niewinny nie ma się czego bać!
Na serio, musi być jakiś procent tych ludzi którzy jednak coś myślą...
Pomysł chyba nie najgorszy, zastanawia w jaki sposób byłby wdrożony i jego dalsza realizacja.
Można sobie wyobrazić, że ktoś płaci bonem np. za wkład własny przy kredycie hipotecznym albo przy zakupie nieruchomości. Środki nie trafiałyby do rąk beneficjenta, lecz byłyby rozliczane z wykonawcą lub bankiem.
https://www.money.pl/gospodarka/wspoltworzyl-500-plus-oto-jego-nowy-pomysl-na-poprawe-demografii-7219177507085088a.html
https://www.fakt.pl/pieniadze/to-on-stal-za-500-plus-teraz-ma-nowy-pomysl-by-polakow-rodzilo-sie-wiecej/wpb2h8v
Pomysł tak samo skrajnie szkodliwy jak wszystkie dotychczasowe dopłaty.
Pomysł bezsensowny, znów Deweloper+. Tym bardziej, że katastrofy demograficznej już się nie powstrzyma, można lekko ograniczyć jej skalę. Kobiety wyżu demograficznego z przełomu lat 70/80-tych wchodzą w wiek porozrodczy - która miała urodzić to już urodziła. Młodsze pokolenia są już dużo mniej liczne i sam ten fakt, nawet przy współczynniku dzietności >2, prowadzi nas do spadku populacji.
To co, Batyr ułaskawi Zbycha chwilę po postawieniu zarzutów, juz to oficjalnie zapowiedział... I po co było zbierać wszystko w jednym akcje oskarżenia? Raz, że znowu tylko raz mogą mu odebrać immuniniu, więc w razie jakiejś wpadki całe postępowanie będzie nie do powtórzenia bez nowych okoliczności, dwa - gdyby oskarżali go pojedynczo o każdy jeden czyn, byłoby dwadzieścia-kilka ułaskawień do wypisania...
"Nigdy się nie nauczą..."
Liczy się sam fakt, że by ułaskawił, bo pewnie chodzi o wykazanie, że Batyr będzie bronił PiSowców za wszelką cenę. Jeśli nie zbuduje się mu elektoratu negatywnego >50% to ma spore szansę na reelekcję na drugą turę.
Poza tym, o ile ja rozumiem, nie można "ułaskawić" kogoś nieskazanego prawomocnym wyrokiem, czy stosować ułaskawień prewencyjnych od potencjalnie stawianych w przyszłości zarzutów. Sprawa Kamińskiego i Wąsika (nomen omen gdzie są zarzuty dla nich za różne akcje z okresu 2015-2023) o to się rozbiła, że pierwsze ułaskawienie Adriana odbyło się przed wyrokiem i było nieważne, co on próbował zignorować. Musiał ich ułaskawić w prawidłowym trybie, po skazaniu. A w przypadku Ziobry z tyloma zarzutami sprawa będzie się ciągnąć min. do końca kadencji Batyra.
Że nie można, to ja wiem.
Sprawy Ziobry nie powinien dostać żaden pisowski neo-sędzia, więc może faktycznie ułaskawienia prewencyjnego by nie uznał... :)
Wiadomo, po czyjej stronie jest racja i jakie mamy prawo, ale widać, jak absurdalną mamy obecnie sytuację.
Ustawa prezydencka Tani Prąd -33%. Wiadomość dnia jak dla mnie + profesjonalna prezentacja ministrów prezydenckich - tak powinna wyglądać porządna komunikacja. Niektórzy może pierwszy raz zobaczą i zrozumieją za co dziś płacą w tych rozlicznych linijkach transformacyjnych na swoich rachunkach za prąd. Założenia ustawy i stałej, systemowej zmiany, nie tymczasowej tarczy:
Filar 1 - likwidacja opłat dodatkowych: opłaty OZE, opłaty mocowej, opłaty kogeneracyjnej, opłaty przejściowej
Filar 2 - reforma systemu certyfikatów
Filar 3 - obniżenie opłat dystrybucyjnych i nadzwyczajnych zysków operatorów, WACC 7%, spadek opłat o 15%
Filar 4 - stałe obniżenie VAT z 23% do 5%
https://www.youtube.com/watch?v=vIBEJ5TyQuw
Czyli coś konkretnego i konstruktywnego dla Polaków, przedsiębiorstw i konkurencyjności. A tymczasem jak zwykle "rząd zajmuje się igrzyskami zamiast problemami". Gang Olsena i pół Polski ściga Ziobrę. A jednocześnie Komisja Wenecka i Helsińska Fundacja Praw Człowieka sprzeciwiają się rewolucji Żurka - komunikat
Choć nie śledzę tej kolejnej reżimowej i medialnej nagonki tym razem pt. "dopaść Ziobrę", to generalnie uważam, że w normalnych warunkach powinien on zwyczajnie i bez obaw wrócić do Polski. Inne rozwiązanie szkodzi wizerunkowi obozu PIS. Z drugiej strony widać, że człowiek zryty jest przez chorobę a przypominam przypadek księdza Olszewskiego. Poszedł jako młody, zdrowy i pełen sił mężczyzna do przedłużanego kilkakrotnie nieuzasadnionego aresztu. Przetrzymywany tam w skandalicznych warunkach przez 7 miesięcy i poddany stalinowskim praktykom, które jeszcze w trakcie aresztu opisał i przekazał na "bibułce"na zewnątrz. Został ostatecznie zwolniony jako wrak człowieka, który do dziś cierpi na ciężki zespół stresu pourazowego i pozostaje w fatalnym stanie zdrowotnym: psychicznym i fizycznym. Tak naprawdę nigdy nie powrócił do normalnego funkcjonowania i pozostaje w odosobnieniu (na wolności). Nie wspominając o tych uwłaczających godności praktykom wobec biednych pań z ministerstwa. Udała się pokazówka żądnym krwi bodnarowcom? A przypomnijmy wielką zbrodnię tego księdza, który zbudował pożytecznie społecznie dzieło dla pokrzywdzonych przez los o nazwie "Archipelag - Wyspy wolne od przemocy", gdzie każdy, kto w życiu doświadczył bądź doświadcza przemocy, będzie mógł znaleźć swoje bezpieczne miejsce. Nie jakieś tam jachty czy kluby dla swingersów z KPO. Zatem potrafię sobie wyobrazić, że Ziobro w swoim stanie zdrowotnym może rozważać: interes partyjny czy ryzyko własnej śmierci, bo on takiej ścieżki zdrowia jak Olszewski by raczej nie przeżył. Na Giertycha i przeżyć czy honorowo. Z drugiej strony reżim nie pozwoliłby sobie raczej na narodziny męczennika po prawej stronie. Zobaczymy. Jak mówi Mazurek - ktoś z trójki Ziobro, Żurek i Tusk trafi w końcu do więzienia. Zobaczymy kto. Igrzyska dla ludu. A kto by się przy Igrzyskach przejmował jakimś prądem.
Choć nie śledzę tej kolejnej reżimowej i medialnej nagonki tym razem pt. "dopaść Ziobrę", tak tak pisiorski trollu, nie sledzisz, tylko znow przypadkiem i nieudolnie chcesz uwage odwrocic snusiarzem, ktoremu ustroj panstwa sie pop...l. Amoze wy obaj geniusze myslicie ze to Francja nie Polska ;)
Powiedz batyrowi aby napisal ustawe: milion zlotych dla kazdego Polaka!
Ogólne zasady dobrego wychowania i medialnego savoir vivre zalecają, aby ignorować pyskaczy z odzywkami "ad personam". Ale lubię cię drakula. Taki wyjątkowy okaz "uśmiechniętego" osobnika reżimowej strony jesteś. Oj pisiorski to w dzisiejszych żenujących czasach brzmi prawie dumnie. Czemu tylko milion, ja bym powiedział 100 milionów, pamiętasz? Ale to nie za Nikosia, u was jak zawsze "pinindzy ni ma i nie będzie", deficyt jak czarna dziura, złudzeń nie mam, Polacy zapłacą za tą nieudolność. Ale lepiej myśleć o czyms pożytecznym niż o reżimowej smucie. Ciebie to chyba za granicą nie dotyczy. A jaki tam następny target do ścigania i prześladowania macie? No i jaki pomysł na ostateczne rozwiązanie kwestii pisowskiej. Zamkniecie ich w jakiś zagrodach albo obozach? Deportujecie na księżyc? A może przesiedlicie wszystkich na prawą stronę Wisły, a sami przejdziecie na lepszą lewą stronę Rzeki. Będzie jak znalazł na wypadek konfliktu kinetycznego. Jak ty drakula chcesz coś w Polsce budować, a nie tylko ścierać puste emocje, niszczyć i pyskować? W jednym masz rację, wolę kierować swoją uwagę na sprawy konstruktywne i ważne dla życia Polaków, a nie rozgrywki małych nienawistników. Dlatego z przyjemnością kontruję tutejsze jednostronne zabawy w kałuży.
A przypomnijmy wielką zbrodnię tego księdza, który zbudował pożytecznie społecznie dzieło dla pokrzywdzonych przez los o nazwie "Archipelag - Wyspy wolne od przemocy"
Przypomnijmy, że w podczas budowania tego przybytku firma wykonawcy płaciła związanym z nim ludziom za możliwość wykonywania robót budowlanych. Przypomnijmy, że swoim najbliższym płacił gruby hajs za nic, co potem rozliczał jak wydatki z dofinansowania.
No ale kaczyński ostatnio przestawił, jak pis to widzi. To były tylko zagrywki polityczne i za to nie można pójść siedzieć.
Via Tenor
Widać, że Adasco ma problem z odróżnianiem czerni do bieli. Kradzież publicznych pieniędzy uznaje za "budowę pożytecznie społecznego dzieła". Aż się przypominają naiwne starowinki, które wpłacały Rydzykowi całe emerytury na "stoczniowe cegiełki".
Grubo. Prezydent: "Żeby być premierem nie wystarczy wrzucanie postów na X. Trzeba jeszcze umieć rządzić i stawiać Państwo ponad partyjne interesy." Król Donald I "premier rządów bezprawia" znowu igra z interesem państwa i naszym bezpieczeństwem. Scyzoryk się otwiera. W takim Państwie dziś żyjemy.
https://www.youtube.com/watch?v=unYZHRHXFQA
Adasco, dlaczego papugujesz (za prezydentem Nawrockim) bolszewickie metody propagandy, nazywając prawdę kłamstwem, czarne uznając za białe i odwracając kota ogonem?
Prezydent Nawrocki SAM ograniczył sobie dostęp do ważnych informacji, wybierając na szefa BBN-u osobę, której cofnięto poświadczenie bezpieczeństwa (z uwagi na zatajenie w ankiecie bezpieczeństwa informacji medycznych oraz postępowanie prokuratorskie dotyczące ujawnienia tajnych informacji). W obecnej sytuacji udostępnienie Cenckiewiczowi kluczowych dokumentów związanych np. z planami obrony czy raportami służb byłoby przestępstwem. A w kontekście odpowiedzialności karnej, jaką mogłaby ponieść osoba przekazująca szefowi BBN-u tajne informacje, nie ma większego znaczenia to, czy słusznie bądź niesłusznie (np. w ramach politycznej zemsty) cofnięto Cenckiewiczowi dostęp do konkretnych danych; stan formalny jest jasny i trzeba czekać na ostateczny wyrok sądu.
Dlaczego więc prezydent Nawrocki naraża na odpowiedzialność karną osoby (zwłaszcza przedstawicieli polskich służb), od których domaga się przekazywana informacji Cenckiewiczowi? Dlaczego nie zmieni (choćby tymczasowo) szefa BBN-u, oczekując cierpliwie na decyzję NSA w sprawie Cenckiewicza i ewentualne przywrócenie poświadczenia bezpieczeństwa? Dlaczego czyni zakładnikami swojego egotyzmu ludzi, którzy mieli zostać oficerami i których nominacje są istotne dla funkcjonowania państwa polskiego (zwłaszcza w obecnej sytuacji geopolitycznej)? To, że Tusk skrzętnie wykorzystał całą sytuację (a prawo jest tym razem po jego stronie), żeby przeciągać linę i targować się z Nawrockim (przywrócenie dostępu w zamian za nominacje ambasadorskie), wcale nie usprawiedliwia cynicznego zachowania prezydenta, który w imię własnych interesów (m.in. poszerzania pola władzy poza wyznaczone prawem granice) i w ramach małostkowej zemsty na premierze RP próbuje destabilizować działanie konkretnych służb w Polsce.
Idąc więc twoim tropem, zadam pytanie: jak Nawrocki chce coś w Polsce budować, skoro zajmuje się "ścieraniem pustych emocji, niszczeniem i pyskówką z Tuskiem"?
Rzeczywiście grubo - Batyr z Cenckiewiczem wzięli sobie nas, Polaków, za zakładników i robią sobie jaja, z naszego bezpieczeństwa:
https://x.com/TomaszSiemoniak/status/1986870268724203849?s=20
^^Ekipa prezydenta tylko i wyłącznie na tym straci.To jest czysta głupota, bo za Cenckiewicza nie warto umierać.
Być może kiedyś dowiemy się jakie były zakulisowe targi.
Na dziś "Wyborcza" podaje, że w zamian za awanse oficerskie tych młodych ludzi, Nawrocki zażądał wycofania zarzutów prokuratorskich wobec Cenckiewicza.
https://x.com/TheBardon1969/status/1986843963190374755?s=20
Szczyt bezczelności, tym bardziej, że Cenckiewicz nie raz się "odgrażał" jak to w sądzie "rozwali" prokuratorów, bo nie zrobił nic złego :). Szybko rura zmiękła i woli iść na skróty, biorąc za zakładników tych, których teraz najbardziej potrzebujemy. Co chwilę jakieś ataki, sabotaże, podpalenia :/. I w takim oto momencie prezydent wali w polskie służby :/.
Hehe, to nie jest miejsce na własne zagrywki, bo za granicą wojna, dlatego na złość babci odmrożę sobie uszy i nie nominuję tych osób.
Pomijając nawet sprawę Cenckiewicza... Podobno Nawrocki wezwał na konsultacje (a raczej "na dywanik") szefów służb (Stróżyka i Syrsko), ale żaden z nich się nie zjawił, więc prezydent się wpienił. Problem polega na tym, że prezydent nie może sobie ot tak wzywać podwładnych Tuska (za jego plecami) na jakieś odprawy. Nie ma do tego uprawnień.
Jak pisałem, wojna o to, kto ma większego. Nawrocki chce w polskich warunkach za wszelką cenę uskutecznić amerykański model prezydentury, choć czegoś takiego nie przewidziano w naszej Konstytucji. Zachowuje się jak dziecko. A interes Polski ma przy okazji w głębokim poważaniu. Ego ważniejsze.
Prezydent silny jest, nie potrzebuje oficerow aby napier*** sie z Putinem. :ogien: :ogien: :bicek: :bicek: :bicek:
Nawrocki chce w polskich warunkach za wszelką cenę uskutecznić amerykański model prezydentury, choć czegoś takiego nie przewidziano w naszej Konstytucji. Zachowuje się jak dziecko.
Colour me surprised XD
Bukary a możesz wymienić co przez ostatnie 2 lata zbudował Tusek? oprócz długu publicznego, zapaści NFZ ?
Bukary a możesz wymienić co przez ostatnie 2 lata zbudował Tusek? oprócz długu publicznego, zapaści NFZ ?
A co to ma wspólnego z tematem nitki? Jeśli sądzisz, że trafiłeś na zwolennika Tuska, który ma zamiar bronić premiera i wskazywać jego "zasługi", to chyba tego wątku w ogóle nie czytasz. :)
A słowa o "budowaniu" były aluzją do tego, co Adasco pisał wyżej do Drackuli.
Bukary a możesz wymienić co przez ostatnie 2 lata zbudował Tusek? oprócz długu publicznego, zapaści NFZ ?
A co zbudował Nawrocki i jego pryncypał Kaczyński? Poza rowem przez mierzeję, który zwróci się finansowo za 400 lat nie ruszyli z żadną inwestycją. Ja osobiście twierdzę, że PiS od czasów 500+ nie miał żadnych sukcesów poza propagandą sukcesu na slajdach Morawieckiego. Po prostu mają szczęście, że mają tępy elektorat. P.S. Nie bronię Tuska, bo gość ostatnie dwa lata partaczy jak Morawiecki, z tą jedną różnicą, że tyle nie kradnie i nie jest aż tak patologicznym kłamcą jak Vateusz.
A co to ma wspólnego z tematem nitki?
Nic, ale propagandowy chwyt whataboutismu trzeba uskuteczniać, żeby mieć jakiekolwiek nadzieje na zmianę tonu i tematu wypowiedzi. Bo działąń nawrockiego żaden, normalny, obywatel nie pochwali - mamy tutaj de facto próbę przejęcia rządów w Polsce przez prezydenta, który w założeniach ma bardzo małe uprawnienia. Było to raczej pewne, ale podczas wyborów propaganda szumiała, że prezydent z wrogiego obozu wobec Rządu pozwoli zachować "normalność" xD
Btw. dlaczego zrezygnowano z "minusów" przy postach? Teraz wystarczy napisać brednie jak twórca wątku, dostać kilka plusów pewnie z multikont i można się bawić, nic nie zginie xD
Chciałem z tego miejsca pogratulować razemkom, którzy wyciągnęli karty w głosowaniu przeciwko zeru.
Jesteście zwykłymi szmatami i ludźmi którzy są przeciw aresztowi dla tego podłego człowieka.
Nawet w tak ewidentnej sprawie Adrian pokazał, że jest politycznym kapiszonem. Szkoda słów na tego człowieka. Zaraz będzie wysryw wiadomości z -xa, że ciocia Klocia robiła interesy z Tuskiem. I takie tam.
Widzę, że środowiska KO i NL przypuściły zmasowany atak na tych, którzy jako jedni z nielicznych rzeczywiście mają prawo sygnalizować cnotę. Doprecyzujmy zatem: Razem głosowało ZA uchyleniem immunitetu Ziobrze w zakresie KAŻDEGO z przedstawionych zarzutów; Razem wstrzymało się od głosu w sprawie zgody na areszt dla Ziobry (apelując o kolejne głosowanie w tej sprawie po tym, jak polityk stanie przed sądem).
To stanowisko jest w jakimś sensie do obrony, gdy idzie o motywację (choć się z nim absolutnie nie zgadzam, co zaraz wyjaśnię). Ale nie jest do obrony, gdy idzie o skutki propagandowo-polityczne. Z jednej bowiem strony Razem od dawna występuje przeciwko nadużywaniu instytucji aresztu tymczasowego i zwraca uwagę, że kwestia rozliczeń PiS-u stała się zasłoną dymną dla polityków koalicji rządzącej, która służy odciąganiu uwagi społecznej od kwestii znacznie bardziej istotnych dla obywateli; z drugiej strony - banda silniczków i polityków, których Razem wyjątkowo uwiera, wykorzysta całą sytuację do dezinformacji, manipulacji i właśnie wejścia w niczym nieuprawnioną rolę sygnalizatorów cnoty.
Dlaczego nieuprawnioną? Bo przecież mówimy o ludziach, którzy nie używają określeń typu "szmaty" w odniesieniu do polityków aktywnie niszczących służbę zdrowia, polską naukę, edukację itp. czy też nadużywających władzy m.in. w ramach nepotyzmu bądź różnych form kradzieży publicznych pieniędzy (np. w ramach "kilometrówek" i "wydatków służbowych"). Ale Razem to "szmaty", bo posłowie tego ugrupowania wstrzymali się od głosowania w sprawie zgody na areszt tymczasowy dla polityka (choć głosowali za uchyleniem jego immunitetu). Co więcej, znajdą się nawet sygnalizatorzy cnoty, którzy w ramach propagandowej akcji infamii dla Razem tak skutecznie zajmą się upraszczaniem całej sprawy, że ostatecznie połowa internetowych komentatorów opacznie zrozumie to, co się wydarzyło, i utrwali wizerunek partii Zandberga jako głupy ludzi głosujących przeciw uchyleniu immunitetu Ziobrze albo (co jeszcze bardziej paradne) jako przyszłych koalicjantów PiS-u. Znajdą się również sygnalizatorzy cnoty pokroju naszego Znafcy, którzy uznają wstrzymanie się od głosowania za zbrodnię podważającą wszelkie dokonania krytyków tego, co robi ekipa Tuska z państwem polskim, i odbierającą w ogóle niektórym prawo do wytykania rządzącym kolejnych katastrofalnych błędów.
I między innymi dlatego wstrzymanie się od głosowania było politycznym błędem. Nie zgadzam się z tego rodzaju postawą również z nieco innych przyczyn. Bo to sąd decyduje o tym, czy konieczne jest aresztowanie (a sejm tylko wyraża ewentualną zgodę); bo Ziobro raczej nie stawi się przed sądem (już stał się "azylantem"); bo w przypadku Romanowskiego głosowano chyba inaczej (choć zdaję sobie sprawę z kontekstu "zdrowotnego" w obu sprawach); bo Ziobro zasługuje na więzienie; bo wstrzymanie się od głosu przesłoni znacznie ważniejsze sprawy, o które Razem walczy i w których ma absolutne prawo właśnie do sygnalizowania cnoty. I tak dalej.
To zatem błąd, który może się na Razem mścić, choć nie sądzę, żeby dla wyborców Zandberga był jakimś punktem zwrotnym decydującym o odpływie elektoratu. (Np. dla mnie nie ma większego znaczenia, a związane z tym głosowaniem wzmożenie moralne po stronie politycznych cyników, kłamców i oszustów jest nie tylko wyjątkowo zabawne, ale też stanowi swoiste quod erat demonstrandum). Po prostu Razem dało niepotrzebne paliwo fałszywym sygnalizatorom cnoty i przeciwnikom politycznym, którzy mają na sumieniu znacznie poważniejsze "przewinienia" niż wstrzymanie się od głosu. No i w tym miejscu warto przypomnieć jeszcze jedną kwestię: 25 września 2015 roku odbyło się głosowanie nad wnioskiem o postawienie Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu, które zakończyło się fiaskiem, ponieważ kilkunastu posłów koalicji PO-PSL nie stawiło się w sali plenarnej (przy czym przedstawiciele PO utknęli zamknięci w toalecie sejmowej). Czy możemy już zatem swobodnie mówić, że posłowie z koalicji KO-PSL to "szmaty"?
Cóż, partia Razem, po prostu jak zwykle nie przepuściła okazji, żeby się skompromitować.
Zacznijmy od tego, że Zero musi najpierw stanąć przed prokuratorem.
Dlatego zanim wysmarujemy przy porannej kawie kolejny elaborat w obronie Razem, pouczmy ich rzecznika, by używał poprawnych argumentów w tak gorącej sprawie. W innym wypadku będzie można odnieść wrażenie, że Razemki nie wiedzą nawet, o czym mówią, i głosując tak, a nie inaczej, chciały tylko zrobić wokół siebie trochę szumu.
Elektorat zdecydowanie od nich nie odpłynie, pytanie, czy oni sami bez napływu nowych wyborców będą za dwa lata pływać na wodzie, czy pod wod... tzn pod progiem?
Bez przesady z tymi "szmatami", nie stało się nic takiego, to raczej taktyczny błąd, których "Razem" popełnia ostatnio sporo.
Nie będe ich bronił, natomiast robienie z tego inby? No, bądźmy uczciwi- głosowali (tak jak Konfa) za każdym z 26 zarzutów. Dali jedynie dupy, przy areszcie. Tutaj Bukary dobrze wyjaśnił wszystkie kwestie formalne, nic nie trzeba dodawać. Od siebie dodam tyle - większy szacunek mam dla Konfiarzy, którzy zagłosowali przeciw (choć się z tym nie zgadzam). To jest po prostu uczciwe postawienie sprawy - "tak uważamy, tak głosujemy". A nie wyjmujemy karty i rżniemy głupa, że nie ma nas na sali ;).
Takie umycie rąk.
Nie jestem tym zdziwiony. Z książki Kamila Dziubki wiem, że "Razem" w 2023 r. (a nie przed wyborami prezydenckimi) miało dostać Ministerstwo Zdrowia. Nie skorzystali z propozycji. Zrejterowali. Tutaj mam różnicę zdań, spór z Bukarym (którego bardzo szanuję) - on uważa, że oto ideowcy zrezygnowali ze stołków. Dla mnie to jest jakaś romantyczna wizja. Raczej wygodniccy zrezygnowali z odpowiedzialności.
IMO, te opowieści Zandberga o tym, że chce być "kingmakerem", za dwa lata, to są pod publiczkę.Ten gość ("megazdolny i megaleniwy" - cytat z książki Dziubki) byłby wyjątkowo nieszczęśliwy, gdyby musiał wziąć, na klatę, odpowiedzialność. W opozycji łatwiej, można bezkarnie walić w rząd, ten czy inny. Jak to mawia Sroczyński- "w opozycji też jest życie ". Może nawet lepsze :P
Elektorat zdecydowanie od nich nie odpłynie, pytanie, czy oni sami bez napływu nowych wyborców będą za dwa lata pływać na wodzie, czy pod wod... tzn pod progiem?
O ile zgadzam się z tym, że decyzja o wstrzymaniu się od głosowania była mniej czy bardziej poważnym błędem (choćby dlatego, że jestem raczej zawistny i Ziobrę bym zapuszkował), to zarazem - w kontekście nie tyle sprawy Ziobry, ile w ogóle działań Razem - trudno nie odczuwać pewnego szacunku dla ludzi, którzy nie robią z gęby cholewy, nawet jeśli wiąże się to z politycznymi kosztami. I pod tym względem Razem przypomina Konfederację, gdy idzie o pewien modus operandi, choć to, rzecz jasna, partie znajdujące się na przeciwnych biegunach światopoglądowych.
Konfederacja też kiedyś pływała "pod wodą". Ale to, co śmieszne czy niepopularne, w końcu stanie się poważne i popularne. Konfedercja ponosiła długie lata koszty pewnego "rygoryzmu programowego", aż w końcu niemożliwe stało się możliwe. Obstawiam, że to samo czeka Razem, o ile partia Zandberga nie sprzeda się za paczkę fajek, preferencyjne warunki zakupu mieszkania czy wygodny stołek w urzędzie. Innymi słowy: w dłuższej perspektywie warto być wiernym swoim przekonaniom (i nie mam teraz nawet na myśli tego nieszczęsnego głosowania), a nie zmieniać piórka w zależności od tego, jak wiatr zawieje (patrzę na ciebie, sztabie wyborczy Trzaskowskiego). W tym kontekście przekroczenie progu w kolejnych wyborach parlamentarnych będzie bez wątpienia sukcesem, który może utorować drogę do kolejnych zwycięstw. Ale nie wykluczam, że trzeba będzie jeszcze poczekać kilka dobrych lat, aż polska scena polityczna stanie się areną ewentualnej walki Bosaka z Zandbergiem.
Nieuchronne odejście Kaczyńskiego i Tuska jednak (IMHO) nastąpi. (Dygresja: obawiam się jednak, że PiS jest tutaj na nieco lepszej pozycji, a KO - na pozycji straconej, bo Kaczyński jednak "wychował" jakichś rozpoznawalnych spadkobierców, zaś Tusk zostawi po sobie niemal wyłącznie miernoty). Przed Konfederacją też w najbliższych latach poważne wyzwanie: jak utrzymać się na wodzie, a zarazem nie dać się pożreć wielkiej kaczce. Apetyt na stołki i władzę może się w tym przypadku okazać zgubny, więc Bosak pewnie zrobi wszystko, co możliwe, żeby nie iść drogą Makbeta. Z kolei Zandberg musi lawirować między ideałami a politycznym bagnem, bo gwardia cynicznych karierowiczów z NL oraz KO tylko czyha na każde potknięcie najbardziej dla nich niewygodnej partii, czyli właśnie Razem. Sądzę jednak, że pogłębiające się problemy z podstawowych obszarach funkcjonowania tego kraju w końcu dadzą Polakom takiego prztyczka w nos, że rodacy zaczną w nieco większej liczbie szukać politycznych alternatyw. (Chyba że PiS albo KO w przyszłej kadencji rzeczywiście zajmie się na poważnie jakimiś reformami, w co wątpię, ale czego nie wykluczam).
Z książki Kamila Dziubki wiem, że "Razem" w 2023 r. (a nie przed wyborami prezydenckimi) miało dostać Ministerstwo Zdrowia. Nie skorzystali z propozycji. Zrejterowali. Tutaj mam różnicę zdań, spór z Bukarym (którego bardzo szanuję) - on uważa, że oto ideowcy zrezygnowali ze stołków. Dla mnie to jest jakaś romantyczna wizja. Raczej wygodniccy zrezygnowali z odpowiedzialności.
Daj spokój. Przecież to nie jest żadna tajemnica. Zrezygnowali z "udziału" w rządzie, bo nie otrzymali gwarancji odpowiedniego finansowania działań w ramach m.in. opieki zdrowotnej. Innymi słowy, dostaliby stołki bez możliwości przeprowadzania realnych zmian czy reform. I z "gołych" stołków zrezygnowali, choć mogli się "nachapać" po latach posuchy. Ot i cała "romantyczna wizja". Albo jeszcze inaczej: Tusk chciał się pozbyć razemków, na których można byłoby zrzucić winę za to, że minister finansów skąpi na podstawowe potrzeby Polaków, a premier rządzi nieudolnie. Zandberg nie dał się jednak pożreć. Na szczęście, Tusk się przeliczył. I dlatego Razem całym sercem nienawidzi. A usłużne media razem z politykami rządowymi lansują tezę o "niechęci do wzięcia na swoje barki odpowiedzialności" albo "lenistwie" Zandberga, który jest po prostu wyjątkowo niewygodny i zagarnia część potrzebnego elektoratu. Bo ludzie z Razem wytykają rządzącym błędy, ale nie reprezentują prawicy, więc trudno ich zaanektować do propagandowej wojenki POPiS-u. :)
Razem głosowało ZA uchyleniem immunitetu Ziobrze w zakresie KAŻDEGO z przedstawionych zarzutów; Razem wstrzymało się od głosu w sprawie zgody na areszt dla Ziobry (apelując o kolejne głosowanie w tej sprawie po tym, jak polityk stanie przed sądem).
Czy bedziesz narzekal dalej na brak sprawczosci jak Zero przyjedzie do PL, pomacha pindolem w tvrepublika i wroci na wegry niepokojony przez nikogo, bo adrian liczyl, ze ziobroid sam dobrowolnie stawi sie przed sadem? Pewnie to bedzie znowu wina tuska.
Via Tenor
Pewnie to bedzie znowu wina tuska.
Nie, to będzie wina Zandberga. Zwłaszcza że wszystkie wnioski w sejmie przeszły.
A o tym, że wstrzymanie się od głosowania było (IMHO) błędem, już pisałem. To nie jest jednak błąd, który by mnie np. do partii Zandberga zniechęcał. Bez przesady. Już bardziej się oburzyłem, kiedy Matysiak nie skrytykowała wprost PiS-u po aferze działkowej (choć zrobili to inni ludzie z Razem).
Czy bedziesz narzekal dalej na brak sprawczosci jak Zero przyjedzie do PL, pomacha pindolem w tvrepublika i wroci na wegry niepokojony przez nikogo, bo adrian liczyl, ze ziobroid sam dobrowolnie stawi sie przed sadem? Pewnie to bedzie znowu wina tuska.
No bez jaj, wielkim fanem Razemków nie jestem, ale teraz jechanie po nich za to (zakładam, że Bukary ma zweryfikowane info, jeśli tak to trzyma się to kupy) to śmiech na sali. Mam przypomnieć kto pozwolił wyjechać na Węgry gościowi, który nigdy nie powinien być w stanie opuścić kraju? Nie Razemki. A kto nie dotykał Osrajtka, póki ten nie miał zaklepanego immunitetu z PE, pomimo tego, że od ręki można było go zgarnąć, na dodatek pozwalając mu robić kampanię z doskoku z Węgrzech? No znów nie Razemki. Bez jaj, nie przykrywajmy Razemkami niekompetencji Tuska i jego ludzi.
A usłużne media razem z politykami rządowymi lansują tezę o "niechęci do wzięcia na swoje barki odpowiedzialności" albo "lenistwie" Zandberga, który jest po prostu wyjątkowo niewygodny i zagarnia część potrzebnego elektoratu. Bo ludzie z Razem wytykają rządzącym błędy, ale nie reprezentują prawicy, więc trudno ich zaanektować do propagandowej wojenki POPiS-u. :)
Dokładnie. Tym bardziej, że Ministerstwo Zdrowia to najgorszy resort, bo realna reforma systemu wymagałaby zmian, które wielu by się nie spodobały. Tak jak dla PiS gorszym wrogiem od PO jest każda partia po skrajnej prawicy (Konfie-light odpuścili jak się przesunęła bliżej centrum, teraz zagrożeniem jest Braun), tak dla PO zagrożeniem jest każda partia lewicowa, która nie jest kupiona (jak Nowa Lewica).
Nie zrozumiałem z tych wszystkich odpowiedzi do moich wpisów - to będziemy w przyszłym roku mieli tańszą energię czy nie? Czy dalej będziemy przepłacać jak najwięksi frajerzy w EU i na świecie? Bo to chyba jedyne co mnie w tym wszystkim interesuje. Czyli jakiś konkret np. wg zaproponowanej linii prezydenckiej. Albo inaczej - czy, kto i jak w tym fanatycznym i zaślepionym zemstą reżimie pracuje obecnie dla dobra i portfeli Polaków oraz warunków dla konkurencyjności naszego kapitału? O tym myślę głównie mówiąc o budowaniu. Sam trochę pomyliłeś nitki Bukary strofując innego użytkownika i sklejając to z drugim tematem sabotowania i kłamstw stosowanych przez Tuska.
Na wszystko odpowiadam zbiorczo i lekko Mazurkiem. W tygodniu niegasnącej popularności gwiazdy Ziobry wyjątkowo same wpadki i beki z koalicji (K13XIII). A to minister Domański twierdzący z błyskiem w oku, że dla takich momentów jak uchylenie immunitetu warto być w polityce. Nie dla naprawy finansów, kontroli budżetu, dobrobytu Polaków i konkretnych wyników (budowanie), ale tępej satysfakcji z zemsty (nie budowanie). Won z takim ministrem i takim mentalem. Inny geniusz KO i to prawnik twierdzi w kontekście sprawy Ziobry, że ktoś jak "jest podejrzany to jest przestępcą". Wow, nowa wykładnia prawa jak je rozumiemy czyli reżimowa logika Tuskirgistanu, tym bardziej jak to połączyć z innowacją wskazywania własnym palcem kwaśnego Ż swoich sędziów do spraw. Kolejny koalicyjny potworek, won z powrotem do szkoły. A to Kropiwnicki, na którego 13-te mieszkanie zrzucamy się wszyscy. A to jakiś noname z PSL co sobie stosuje przepisy wg doktryny jak je rozumiemy. A to Karolina Opolska, wybitna dziennikarka, emanująca z ekranu na naród swoją zewnętrzną szpetnością wydziaranej w 90% skóry, która spłodziła książkę ze zmyślonymi przypisami nieistniejących książek. Czekamy na reakcje psów gończych zajętych ostatnio intensywnie Rymanowskim. A to Szymuś co się wybrał do Etiopii za nasze pieniądze, unikając oczywiście przesłuchania w prokuraturze w sprawie zamachu stanu. Jeździ tak sobie na zagraniczne wycieczki raz za pieniądze z MSZ a raz za pieniądze z Sejmu, dla deklarowanej przejrzystości oczywiście. A tak przy okazji, wcześniej podobnych przesłuchań odmówili premier i były minister sprawiedliwości. Takie tam lajtowe temaciki na długi weekend w przerwie od ścigania PISu.
https://www.youtube.com/watch?v=l5KrRfENejQ
Ad. księdza Olszewskiego - bo to mnie akurat rusza do dziś jako człowieka. Jak jest winny to będzie skazany i będzie siedział w więzieniu, nie mam z tym problemu. Ale to dopiero sąd ewentualnie osądzi czy przy tym szczytnym dziele społecznym były jakieś nieprawidłowości. Nie wyjaśniony poniżej mechanizm preparowania "prawdy" i propagandy, a za nimi każdy uśmiechnięty internauta. A po co było te 7 miesięcy tortur i aresztu w kontekście wyjaśniania i osądzenia całej sprawy? Po tym przypadku upodlenia człowieka każdy podejrzany (to jeszcze nie przestępca wbrew wykładni KO) może chcieć uciekać z tego kraju, aby uniknąć podobnego losu. Uśmiechnięte stosowanie prawa nie mieści się w głowie człowieka rozumnego.
Ad. sprawy premiera sabotującego prezydenta - nie mam więcej słów ponad to co wyjaśnił prezydent Bukary i podpisuję się w pełni. Nie dopuszczać prezydenta do spotkań ze służbami w kontekście bezpieczeństwa państwa? Serio? Znowu leci narracja z obu stron. Nie wiem jaką tam miał dokładną rolę Sławomir Cenckiewicz wplątany w odpowiedziach. Z tego co mi wiadomo nie posiadał poświadczenia bezpieczeństwa uprawniającego do dostępu do informacji niejawnych, gdy został powołany na szefa BBN. Jednak uprawnienia te zostały mu przywrócone na mocy nieprawomocnego wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z czerwca 2025 roku, który uchylił decyzję Służby Kontrwywiadu Wojskowego o odebraniu dostępu. Wyjaśniał wielokrotnie tą sprawę. Bądźmy szczerzy, Cenckiewicz to mocny, łebski, kompetentny i pracowity gość. Mega uwiera uśmiechniętych, bo wiele dla polskiego interesu i polityki historycznej zrobił i ujawnił. Stąd te gierki na osłabianie jego i samego prezydenta, a brew interesowi Polski. Pozostańmy przy swoich prawdach.
I tak to się wszystko kręci. Mechanizm jest prosty i niezmienny. Nikoś, który jak sam zwierzył się kiedyś swojemu synowi, a ten nieopatrzenie wygadał na wizji, nic w życiu nie potrafi oprócz żarcia się o władzę. A że według słów swoich najbliższych dawnych współpracowników, nie moich, jest najbardziej mściwą, karczującą, burzącą, niezdolną do budowania i manipulującą istotą na tej planecie, do tego z kompleksem braci K, a jego corową kompetencją jest "wyzwalanie w ludziach tego co najgorsze" i granie na tak rozpalonych emocjach, to mamy ten cały kabaret. Nikoś nadaje ton według którego mają skakać wyznawcy. Najpierw trzeba oczywiście stworzyć czarnego luda, stracha na wróble, winowajcę win wszelakich, na którym trzeba skupić i rozkręcić nienawiść ludu, nienawiść która odciąga od własnych problemów, przekrętów, afer, długów i niekompetencji, a pozwala na dryfowanie w roli wybawcy narodu. W Polsce ten czarny lud to oczywiście od lat PIS a teraz również Prezydent. Analogicznie w III Rzeszy to byli starsi bracia w wierze. Ten sam mechanizm. Potem swoi funkcjonariusze i usłużne media przejmują i sieją tą całą propagandę, preparują afery, wymyślają farmazony, szkalują ludzi bez sądzenia, urabiając głowy swoich uśmiechniętych. Tak to sobie trwa od lat, a niektóre głowy są już chyba trwale i nieodwracalnie sformatowane. Po czym to można poznać - po całkowitym wyparciu patologii i kłamstw swojego reżimu, pełnym fokusie na batożeniu czarnego luda, i bezmyślnym, automatycznym powtarzaniu przekazów tvnów i podobnych jako prawdy objawionej. Nie rozmawiasz wtedy z człowiekiem ale automatyczną końcówką tego aparatu. Taki sformatowany uśmiechnięty zwany tez lemingiem nie myśli już nawet czasem o swoim życiu, portfelu, dobrobycie, polskim interesie i kapitale itd. Myśli tylko o swojej wyższości i zemście na wykreowanym sprawcy wszelkiego zła czyli pisiorach - patrz drakula. Podobnie jak członkowie pewnego wielkiego, wschodniego narodu, który z takim samym poczuciem mógłby siedzieć w ziemiankach żywiąc się cebulą i zamykając oczy na patologie swojego cara, wszystko w ramach walki z urojonym wrogiem w postaci Zachodu. Ten sam mechanizm. Cytowanie wyborczych i podobnych wymienianych tu wcześniej ramion medialnego ścieku i urabiaczy umysłów - naprawdę wyborcza, bez jaj? Ze wszystkich afer preparowanych na przeciwników przez ten mechanizm przez ostatnie 10 lat - może ze dwie mają dziś jakąś formalną trakcję prawną, a wszystkie własne zamiatane pod dywan i uwalane na bezczela. To uśmiechniętym nie daje do myślenia. Żeby nie było - oczywiście uważam, że wszystkie przestępstwa powinny być sądzone i karane bez względu na stronę, po prawomocnym osądzeniu a nie dmuchanych wymysłach.
Uff, na szczęście długi weekend a już za chwilkę jakże piękne Narodowe Święto Niepodległości, tak jak my ją rozumiemy :-)
Nie da się tego strumienia świadomości czytać.
Co do ksiedza - chichot historii. Typ powiązany z władzą jest aresztowany na bazie przepisów, które ta władza zmodyfikowala. Twierdzenie, ze został aresztowany za budowanie przybytku jest nieprawdziwe. Tam jest zarzut malwersacji finansowych.
Zresztą zero i jego poprzednik pokazuja, ze te areszty trzeba stosowac, bo inaczej uciekają za granice. Co ciekawe jedynym z jajami okazał się matecki.
7 miesięcy tortur i aresztu
wyjaśnił prezydent Bukary
Narodowe Święto Niepodległości, tak jak my ją rozumiemy
MY, a co to za jedni?