Fabuła „trójki” mogła namieszać w stanie świata nieco bardziej niż myślimy. Jak poprzednie wydarzenia mogły wpłynąć na nowego Wiedźmina?
Ujawniony podczas The Game Awards 2024 trailer Wiedźmina 4 wstrząsnął społecznością fanów, która w mgnieniu oka ruszyła do analizowania filmiku klatka po klatce. Polowanie Ciri na potwora, choć nie różni się zbytnio od poprzednich cinematiców z czasów Dzikiego Gonu, skrywa w sobie więcej niewyjaśnionych tajemnic niż moglibyśmy zakładać – i nie chodzi tu tylko o przemianę Ciri.
Co wydarzyło się między grami? Fani wierzą, że Redzi powrócili do nieco zapomnianego motywu z czasów „trójki”.
Koniunkcja Sfer jest wydarzeniem ze świata Wiedźmina, które sprowadziło na Kontynent nie tylko magię, ale także nowe gatunki istot, niekoniecznie przyjaznych ludziom. Choć oryginalny kataklizm miał miejsce na długo przed fabułą książek, przedsmak jego powtórki mogliśmy ujrzeć w finale Dzikiego Gonu, podczas rytuału Avallac’ha na wyspie Undvik.
Ostatecznie Koniunkcja zostaje przerwana przez Ciri, która wkracza do portalu, by zmierzyć się z Białym Zimnem i powstrzymać apokalipsę. Chwilę później następuje epilog zależny od zbudowanej relacji z bohaterką. Wiemy jednak, że przez pewien czas Koniunkcja rzeczywiście funkcjonowała.
Biorąc pod uwagę emocjonujący pościg za Avallac’hem oraz możliwe zakończenia losów Ciri w „trójce”, wiele osób miało prawo zapomnieć o niespodziewanej Koniunkcji Sfer. Tymczasem istnieje pewne prawdopodobieństwo, że to właśnie nowy kataklizm jest odpowiedzialny za obecny stan Kontynentu.
Temat został poruszony podczas jednej z dyskusji na redditowym forum, rozpoczętej przez zawód graczy wywołany odejściem od konceptu „wymarcia” wiedźminów. Część fanów spodziewała się prequela wracającego do złotych czasów tej grupy, zapominając o nowych zagrożeniach związanych z drugą Koniunkcją.
Przykładem takiego niebezpieczeństwa może być potwór ukazany w dzisiejszej zapowiedzi, wcześniej niespotykany w uniwersum Wiedźmina. Jak wyjaśnił Sebastian Kalemba dla IGN, stworzenie zwie się Bauk i jest znane z bawienia się traumatycznymi przeżyciami swoich ofiar. Komentujący gracze tym bardziej wierzą, że wiedźmini są potrzebni bardziej niż kiedykolwiek.
Tak wiele osób o tym zapomina. Potrzebujemy nowych wiedźminów, a kto jest najlepszym materiałem na przywódcę nowego pokolenia, jeśli nie Ciri?
- sekketh
Niewykluczone, że od zakończenia Dzikiego Gonu mogło minąć kilka lat. Dodatkowo Próby Traw pojawiły się także w „trójce”, choć nieco zmodyfikowane na potrzeby odczarowania Avallac’ha. Kto wie zatem, czy nie opracowano z czasem bezpieczniejszej metody na pozyskanie wiedźmińskich mocy?
Istnieje zespół postaci dominujących w swoich dziedzinach, które mogłyby stworzyć nową i bezpieczniejszą uniwersalną metodę na tworzenie wiedźminów. Nie istniał zresztą jeden konkretny sposób, każda szkoła miała swoją własną metodę.
Poza tym jest zapotrzebowanie na nowych wiedźminów po zakończeniu ostatniej gry, gdzie miała miejsce druga (i mniejsza) Koniunkcja Sfer. Stworzenie nowej metody byłoby wszystkim na rękę.
Stworzenie udoskonalonej odmiany Prób Traw byłoby na rękę Ciri, która jak wiemy przeszła przez ten sam rytuał. Jak CD Projekt RED z tego wybrnie? O tym przekonamy się już wkrótce.
The Witcher 3: Wild Hunt
Data wydania: 19 maja 2015
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
0

Autor: Aleksandra Sokół
Do GRYOnline.pl trafiła latem 2023 roku i opowiada o grach oraz wydarzeniach z ich świata. Absolwentka filologii angielskiej, która potrafiła poświęcić całą pracę naukową postaci komandora Sheparda z serii Mass Effect. Ma doświadczenie w pracy przy tłumaczeniach audiowizualnych, a obecnie godzi pracę anglistki z pasją, jaką jest pisanie. Prywatnie książkara, matka dwóch kotów, a także zagorzała fanka Dragon Age'a i Cyberpunka 2077, która pół życia spędziła po fandomowej stronie Internetu.