autor: Damian Pawlikowski
7 powodów, dla których warto czekać na Assassin's Creed: Unity - Strona 8
Asssassin' Creed: Unity może być tym, czego seria AC potrzebowała od dobrych kilku lat. Cykl o asasynach i templariuszach wkroczy w nową generację, odcinając się od starych konsol. Czy na innych płaszczyznach też dokona się potrzebna rewolucja?
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Assassin's Creed: Unity - Arno Dorian, zabójca nowej generacji
Gra nowej generacji

Jak dobrze wiemy, Assassin's Creed Unity od pierwszych szkiców powstaje z myślą o platformach nowej generacji oraz komputerach osobistych, których właściciele nie muszą już zamartwiać się o jakość konwersji ze słabszych maszynek do grania. Podczas kontaktu z Black Flag wyraźnie można było odczuć, że twórcy byli mocno ograniczani przez wiekowe już konsole, które – jeśli wierzyć niepotwierdzonym pogłoskom – w tym roku dostaną zupełnie odrębną, dedykowaną im odsłonę serii. Dzięki temu Unity ma szansę stać się pierwszą produkcją nowej generacji Assassin's Creedów. Pomimo faktu, że wypuszczony przed kilkoma dniami zwiastun nie należał do najdłuższych, w zaledwie kilkadziesiąt sekund zdołał zaprezentować z jaką grafiką przyjdzie nam niebawem mieć do czynienia. A przynajmniej tak można wywnioskować z oficjalnego stanowiska pracowników Ubisoftu, którzy zarzekają się, że w żadnym razie nie był to render, lecz prezentacja wykorzystanego w grze silnika, i to w wersji alfa. Czy możemy więc liczyć na godnego następcę AnvilNext? Projekt powstaje już od trzech lat, zatem istnieje spora szansa, że nikt nie każe nam przegryzać kotleta w zaledwie odrobinę lepiej doprawionym audiowizualnym sosie. Infamous: Second Son już pokazał, jak powinna wyglądać nowa generacja sandboxów. Ubisoft ma jeszcze trochę czasu, żeby w pełni dopieścić produkt i wykorzystać potencjał konsol. Miejmy nadzieję, że Francuzi szykują nam pod tym względem prawdziwą rewolucję.