autor: Damian Pawlikowski
7 powodów, dla których warto czekać na Assassin's Creed: Unity - Strona 4
Asssassin' Creed: Unity może być tym, czego seria AC potrzebowała od dobrych kilku lat. Cykl o asasynach i templariuszach wkroczy w nową generację, odcinając się od starych konsol. Czy na innych płaszczyznach też dokona się potrzebna rewolucja?
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Assassin's Creed: Unity - Arno Dorian, zabójca nowej generacji
Nowe lokacje - Paryż i... Londyn?
Rozsiewanie plotek to co prawda domena rynkowych przekupek, ale wychodzimy z założenia, że warto sobie czasem pomarzyć, zwłaszcza jeśli większość informacji z niepewnego źródła okazało się być koniec końców prawdziwych. Już na początku marca na forum NeoGAF wyciekły informacje o rzekomym okresie historycznym, w którym miałby rozgrywać się tegoroczny Assassin's Creed, a także imię głównego bohatera, kształt nowego logo, dwie główne lokacje etc. Zgodnie z tymi niepotwierdzonymi jeszcze doniesieniami, poza pochłoniętym przez rewolucję Paryżem, w grze znajdzie się również miejsce dla Anglii, prawdopodobnie Londynu. Byłaby to doskonała wiadomość dla osób, które preferowałyby odetchnąć nieco od oglądania publicznych egzekucji, w zamian siadając na brzegu Tamizy z filiżanką gorącej bawarki. Powrót do Europy po dwóch latach wojaży w Ameryce większość fanów powinno przywitać z otwartymi ramionami, tym bardziej, że nawet niebiańskie plaże i rajskie wyspy każdemu mogły się przejeść, nie wspominając już o szaroburym Bostonie. Okres Wielkiej Rewolucji Francuskiej nie jest co prawda szczególnie obfitujący w przyjemne dla oka widoki, ale jako asasyni i tak będziemy w większości skakać po dachach, unikając zroszonych posoką ulic. A stąpanie po imponujących zabytkach to doprawdy nieziemska przyjemność.