autor: Luc
Project Eternity – tam, gdzie Planescape: Torment spotyka serię Baldur’s Gate - Strona 2
Ci, którzy spisali gatunek cRPG na straty, mogą z pokorą bić się w piersi. Przykład Project Eternity, powstającego dzieła ludzi z Obsidianu, pokazuje, że gracze wciąż kochają klimat poczciwego „Baldura”
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Pillars of Eternity - wybitnego RPG, opus magnum Obsidianu
W grze nie zabraknie również miejsca dla barbarzyńców, bardów, łowców, druidów, mnichów, paladynów oraz kapłanów. Wachlarz dostępnych profesji będzie więc stosunkowo szeroki, aczkolwiek trudno mówić o rewolucji. Warto także zwrócić uwagę na fakt, że wciąż nie wiemy, czy Obsidian Entertainment umożliwi tworzenie postaci wieloklasowych – póki co jedynym odzewem na sugestie graczy w tej kwestii było lakoniczne stwierdzenie sprzed kilku miesięcy, że „rozważa się taką możliwość”.
Zdecydowanie więcej informacji podano na temat dostępnych sprawności i talentów, które będą mogli odkrywać w sobie nasi bohaterowie. Choć wszystkich atrakcji z pewnością jeszcze nie ujawniono, już teraz wiemy, że drzewka rozwoju (w zależności od wybranej klasy) będą mocno zróżnicowane. Nowy talent „odblokujemy” mniej więcej co trzy poziomy, oczywiście po spełnieniu odpowiednich warunków – nie tylko klasowych, ale niekiedy również i rasowych! Aby poznać imię złowieszczego demona, zapisać potężne zaklęcie na zwoju czy też wykuć niezniszczalny pancerz, trzeba będzie mieć po prostu odpowiednie predyspozycje!
Szczęśliwie zdobywanie kolejnych sprawności ma być odrobinę mniej restrykcyjne. Przykładowo – skradanie opanować będzie mógł zarówno elficki kapłan, jak i krasnoludzki łowca, o ile obydwaj odpowiednio pokierują swoim rozwojem. Równie dobrze będą mogli wprawiać się w sztuce krasomówstwa, otwierania zamków czy chociażby akrobatyce, a to zaledwie niektóre z ujawnionych do tej pory sprawności.
Dla każdego coś zabójczego
Zespół Chrisa Avellone'a odpowiedzialny jest za warstwę narracyjną Project Eternity. Sam Chris maczał palce w scenariuszach do m.in. Fallouta 2, Planescape: Torment, Icewind Dale, Star Wars: Knights of The Old Republic II oraz Fallouta: New Vegas.
Całkowicie odrębną kwestię stanowić mają umiejętności klasowe, używane przede wszystkim podczas walki. Każda z profesji dysponować będzie przynajmniej kilkoma wyjątkowymi zdolnościami, dostosowanymi do swojej specyfiki. Przykładowo barbarzyńcy wykorzystają m.in. tzw. „dziki bieg”, pozwalający na taranowanie przeciwników, oraz „rzeź”, automatycznie zadającą obrażenia kilku oponentom naraz. Mnisi z kolei aktywnie posłużą się tzw. „oczyszczeniem agonii”, skracającym okres trwania niekorzystnych efektów. Niemal każdą z umiejętności zastosujemy jedynie określoną ilość razy w trakcie walki, po czym nasz bohater zmuszony będzie odpocząć, by móc ponownie jej używać.
Co jednak niezwykle istotne, niektóre ze zdolności odnowią się już po kilkunastu sekundach, co zwiastuje znacznie dynamiczniejszy przebieg potyczek. Zgodnie z zapewnieniami twórców Project Eternity otrzyma także klasyczny system automatycznej pauzy, dzięki czemu zwolennicy taktycznego planowania kolejnych ruchów poczują się jak w domu. Miejmy nadzieję, że to niezwykle zgrabne połączenie sprawdzi się nie tylko na papierze.
Powyższy system umiejętności odnosi się także do naszych towarzyszy podróży. Zgodnie z zapowiedziami oprócz głównego bohatera w drużynie znajdzie się maksymalnie 5 innych herosów, których zrekrutujemy w trakcie rozgrywki. Do tej pory Obsidian ujawnił, że bohaterów niezależnych tego typu, mających do tego powiązania z fabułą, spotkamy przynajmniej 8. Oczywiście ukończenie głównego wątku nie wymaga obecności żadnego z nich, jednak z pewnością będą stanowić miłe urozmaicenie opowiadanej historii.
Oprócz „fabularnych” kompanów otrzymamy również możliwość wynajęcia bohaterów tzw. niekanonicznych. Wszystko dzięki Adventurer's Hall, kolejnej nagrodzie dla graczy za wysokie dotacje. Zgodnie z zapowiedziami ma być to miejsce, do którego będą zjeżdżać poszukiwacze przygód z całego świata. Dostępne tam postacie to ścisła elita oferująca swe waleczne usługi każdemu, kto odpowiednio hojnie sypnie złotem.