Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 17 lipca 2009, 11:19

Arcania: Gothic 4 - przed premierą - Strona 4

Arcania, czyli czwarty Gothic, jawi się na razie jako wielka niewiadoma. Niemcy nie próżnują i co rusz serwują rozmaite zmiany, nierzadko kontrowersyjne. Czy dzięki tej strategii uda się im wyciągnąć słynną serię z dołka?

Przeczytaj recenzję Arcania: Gothic 4 - recenzja gry

Pisząc o najnowszej odsłonie cyklu Gothic, nie wypada nie wspomnieć o oprawie wizualnej. Analizując opublikowane do tej pory obrazki oraz oglądając fragment rozgrywki, można dojść do słusznego wniosku, że rewolucji w tej kwestii nie będzie, choć gra prezentuje się bardzo ładnie. Duże nadzieje budzą zwłaszcza efekty pogodowe i takie smaczki, jak strużki wody ściekające po skałach czy burze z piorunami. Arcania zadba nawet o to, by rzęsista ulewa nie kończyła się nagle jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Deszcz będzie ustępować stopniowo, a gdy z nieba znikną już ciężkie chmury, krople wody będą jeszcze przez dłuższą chwilę spływać do budynku przez szpary w deskach, dzięki nagromadzonym na dachach kałużom. Warto w tym miejscu wspomnieć, że z efektami pogodowymi ściśle związane będzie też zachowanie bohaterów niezależnych. Jeśli dojdzie do ulewy, nie liczcie na to, że postacie będą ochoczo spacerować po okolicy. Każdy narażony na zmoknięcie mieszkaniec wysp południowych natychmiast spróbuje znaleźć dach nad głową.

Bliskie spotkanie trzeciego stopnia z golemem.

Tyle w kwestii grafiki, a co z muzyką? No cóż, tu na razie jest więcej pytań niż odpowiedzi. Udział Kaia Rosenkranza w produkcji Arcanii wydaje się być nierealny. Niemiecki artysta, który od lat związany jest z firmą Piranha Bytes, aktualnie tworzy ścieżkę dźwiękową do konkurencyjnego Risen i raczej nie ma mowy o jakiekolwiek współpracy z twórcami nowego Gothica. Jeśli obie strony nie dojdą do porozumienia, możecie również zapomnieć o charakterystycznych motywach, które słyszeliście w poprzednich grach z serii. Spellbound zapowiada, że dołoży starań, aby muzyka w Arcanii była osadzona w podobnych klimatach, ale na razie nie wiadomo nawet, kto ją tworzy. Musicie więc uzbroić się w cierpliwość i poczekać, aż nasi zachodni sąsiedzi wyłożą wreszcie karty na stół.

Choć o kolejnym Gothicu informacji mamy całkiem sporo, nowa gra wciąż jawi się jako wielka niewiadoma. Obaw jest dużo, bo na razie nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak planowane zmiany wpłyną na rozgrywkę i czy zanadto jej nie uproszczą. Osobiście boję się również o klimat, bo wyraźna chęć zainteresowania Arcanią graczy ze Stanów Zjednoczonych może negatywnie wpłynąć na specyficzną, ciężką atmosferę, która cechowała poprzednie gry z tego cyklu. W tej chwili nie pozostaje nic innego, jak tylko mieć nadzieję, że Niemcy pokażą się z dobrej strony i zaserwują fanom produkt, którego ci ostatni nie będą się wstydzić, tak jak to miało miejsce w przypadku trzeciego Gothica i jego oficjalnego rozszerzenia. Jak to będzie w rzeczywistości, czas pokaże.

Gra Arcania: A Gothic Tale opracowywana jest z myślą o trzech „dużych” platformach sprzętowych (PC, Xbox 360 i PlayStation 3, priorytetem jest ta pierwsza) i do sklepów trafi najwcześniej za kilka miesięcy. Termin przed Gwiazdką wydaje się mało realny, dlatego obstawiamy początek przyszłego roku. Oby warto było tyle czekać!

Krystian „U.V. Impaler” Smoszna

NADZIEJE:

  • godna przedstawicielka serii Gothic z masą nawiązań do poprzedniczek;
  • z ciekawymi lokacjami, zwiększającymi radość z eksploracji terenu;
  • nie rażąca błędami tak jak poprzedniczka;
  • z masą przedmiotów do zbierania i wrogów do zabijania;
  • z dobrze zrealizowanym systemem walki;
  • a to wszystko w pięknej grafice i przy akompaniamencie świetnej muzyki.

OBAWY:

  • Spellbound nie da rady;
  • tworząc nijaki, pozbawiony klimatu produkt;
  • najeżony masą błędów;
  • i zmianami zanadto upraszczającymi rozgrywkę.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.