Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 16 kwietnia 2009, 10:13

King's Bounty: Wojownicza księżniczka - już graliśmy! - Strona 4

Fantastyczna kraina Darion znów przeżywa najazd istot z piekła rodem. Do walki z demonami staje księżniczka Amelia, która z małej dziewczynki wyrosła na mężną spadkobierczynię królewskiego tronu. Mieliśmy już okazję przetestować tę grę.

Miłym gestem w stronę fanów okazała się decyzja o zwiększeniu liczby bossów, czyli ogromnych istot, z którymi zmagania były interesującym urozmaiceniem tradycyjnych walk w pierwszej części gry. W Wojowniczej księżniczce przeciwko Amelii staje aż pięciu nowych przeciwników, w tym odrodzony Baal (władca krainy demonów, który w pierwowzorze był zwykłym bohaterem). Bossowie tradycyjnie dysponują unikatowymi atakami i mają bardzo dużą liczbę punktów życia, dzięki czemu walka z nimi jest nie tylko długa, ale też wymagająca.

Pierwszy kontakt z nowym dziełem firmy Katauri Interacrive pozwala stwierdzić, że Rosjanie pracowicie spędzili ostatni rok. Dodatek prezentuje się niezwykle mięsiście i jest naprawdę obszerny. Grałem zaledwie kilka godzin, a na dobrą sprawą nie zdążyłem porządnie zwiedzić trzech początkowych wysp. Cieszy przede wszystkim to, że autorzy wysłuchali opinii fanów i starali się im dogodzić, implementując nowe rozwiązania, a jednocześnie pozostawiając w Wojowniczej księżniczce to co najlepsze.

Gracz może odwiedzać inne wyspy na pokładzie zwykłego statku,ale najpierw musi ujawnić ich położenie na mapie świata.

Wspomniałem na początku, że remake gry King’s Bounty, mimo popełnionych w końcówce błędów, okazał się przedsięwzięciem nad wyraz udanym. Po kilku godzinach zabawy z Wojowniczą księżniczką mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że dodatek wydaje się równie dobry, a momentami nawet lepszy. Przede wszystkim znów zakochałem się w Endorii. Ten świat jest tak fantastycznie wykonany, ma tak niesamowity klimat, że po prostu chce się go zwiedzać i odkrywać wszystkie przygotowane przez autorów gry niespodzianki. Cieszy również to, że mimo znanych z poprzedniej części rozwiązań, identycznej oprawy wizualnej (rzekomo poprawiono grafikę, ale różnicy zanadto nie widać) i muzycznej (doszło zaledwie kilka nowych utworów) Wojownicza księżniczka wciąga jak bagno. To duża rzadkość w dzisiejszych czasach, żeby kontynuacja gry, w wielu aspektach taka sama jak jej pierwowzór, potrafiła bez żadnych przeszkód przyciągnąć i zatrzymać gracza przy sobie. Jestem tego najlepszym dowodem. Legendę ukończyłem kilkakrotnie, a po uruchomieniu rozszerzenia nawet na moment nie odczułem znużenia. Ponownie zatopiłem się w rozgrywce i ocknąłem się dopiero po kilku godzinach. Nie wiem, co takiego mają w sobie produkty firmy Katauri Interactive, ale można przy nich zapomnieć o całym świecie. Naprawdę.

Oczywiście ten początkowy entuzjazm może z czasem minąć. Nie tak dawno myślałem, że King’s Bounty: Legenda jest dziełem kompletnym, a pod koniec zmagań okazało się, że autorzy, jak nowicjusze, wystrzelali się z pomysłów i to w momencie, gdy długą przygodę powinien zwieńczyć spektakularny finał. Z ostateczną oceną trzeba więc zaczekać do chwili, gdy na ekranie pojawią się napisy końcowe. Na razie jest kapitalnie i mam ogromną nadzieję, że tak już pozostanie.

Krystian „U.V. Impaler” Smoszna

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.