Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 16 lipca 2008, 14:24

autor: Łukasz Malik

Alpha Protocol: Szpiegowska gra RPG - E3 2008

Prezentacja Alpha Protocol na E3 była krótka, ale za to treściwa. Choć premiera gry odbędzie się dopiero w lutym przyszłego roku, pokazano już wczesną, grywalną wersję alfa.

Prezentacja Alpha Protocol na E3 była krótka, ale za to treściwa. Choć premiera gry odbędzie się dopiero w lutym przyszłego roku, pokazano już wczesną, grywalną wersję alfa.

Nowa propozycja twórców Neverwinter Nights 2 i KotOR-a II to szpiegowski RPG, mechaniką rozgrywki bardzo przypominający Mass Effecta. Przyjaźń Obsidianu z BioWarem trwa już ładnych kilka lat (wszak studio powstało na gruzach Black Isle Studios) i widać to już w pierwszych chwilach obcowania z Alpha Protocol. Jeżeli przyzwyczaiłeś się do systemu walki, dialogów i ekwipunku z Mass Effecta, to do nowej gry Obsidianu możesz usiąść bez zerkania w instrukcję.

Niejednokrotnie staniemy przed trudnymi wyborami.

W grze wcielimy się w postać Michaela Thortona, rządowego agenta do zadań specjalnych, który ma za zadanie wyeliminować zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednocoznych. W trakcie wykonywanej przezeń misji coś idzie jednak nie tak i główny bohater pozostaje jedynym człowiekiem, posiadającym odpowiednie informacje, kontakty i zdolności, by zapobiec katastrofie. Kierując poczynaniami Michaela, miotani po całym świece będziemy wykonywać zlecone nam obowiązki. Za bazę wypadową posłuży nam zlokalizowana w danym państwie kryjówka, którą śmiało możemy nazwać odpowiednikiem Normandii z Mass Effecta. W miejscu schronienia będziemy mogli przeglądać ekwipunek naszego herosa, oglądać telewizję lub też zgłosić się do realizacji misji pobocznych.

Walkę będziemy prowadzić w czasie rzeczywistym, ale dzięki aktywnej pauzie użyjemy naszych umiejętności specjalnych. Bardzo ważne jest korzystanie z osłon, przyleganie do ścian, wychylanie się zza rogu i oddawanie precyzyjnych strzałów. Jeżeli przytrzymamy celownik na wrogu dłużej, okręg zacznie się kurczyć, a gdy pociągniemy za spust, zadamy dużo większe obrażenia.

Strzelania w Alpha Protocol będzie sporo, przez co możemy odnieść niepokojące wrażenie, że to po prostu gra akcji, a nie RPG. Nic bardziej mylnego. Rozmowy odegrają kluczową rolę w tworzeniu historii. Podczas rozmowy będziemy mieli pełną kontrolę nad reakcjami Thortona, zatem sami wybierzemy kierunek, w jakim ma się rozwinąć dialog, przy czym zaleca się ostrożność, bo nasi rozmówcy będą częstokroć absolutnie nieprzewidywalni. Co ciekawe, już na tym etapie rozgrywki zapadną kluczowe dla fabuły decyzje, jednak o powyższy aspekt dzieła Obsidianu jestem absolutnie spokojny - opowiadana historia i rozmowy w produkcjach stworzonych przez wspomnianą firmę zawsze stały na naprawdę wysokim poziomie.

Alpha Protocol to pozycja nieliniowa, więc wiele wydarzeń będzie konsekwencjami naszych wyborów. Autorzy obiecują, że otaczający nas świat nie będzie czarno-biały, dlatego zostaniemy zmuszeni do dokonywania wielu moralnie niejednoznacznych wyborów. Prowadzona przez nas postać także będzie posiadała własną osobowość i poglądy, które w dużym stopniu wpłyną na późniejsze wydarzenia w grze. W zależności od sposobu postępowania, przed użytkownikiem otworzą się nowe możliwości i drogi rozgrywki.

Dialogi w Alpha Protocol odegrają kluczową rolę.

Na etapie wczesnej alfy trudno czepiać się oprawy graficznej, która – co tu kryć – w chwili obecnej na pewno nie powala na kolana. Przypominam jednak, że przez cały czas mamy do czynienia z grą RPG, a nie potencjalnym konkurentem Crysisa. Produkt korzysta z silnika Unreal Engine 3.0, lecz sądząc po wyglądzie ekwipunku, pracy kamery i systemu celowania, jest to najpewniej wersja „przetrawiona” przez BioWare na potrzeby Mass Effecta. Nie zmienia to jednak faktu, że produkt w takim, a nie innym kształcie, zobaczą zarówno posiadacze pecetów, jak i konsol nowej generacji, bo Alpha Protocol ukaże się również na Xboksie 360 i PlayStation 3.

Maszynka marketingowa wokół planowanego na przyszły rok Alpha Protocol dopiero się rozkręca, a o wielu aspektach rozgrywki deweloperzy wciąż nie mogli albo w ogóle nie chcieli mówić. Tym niemniej to, co do tej pory pokazano, rokuje spore nadzieje. Poza tym trudno zaprzeczyć, że RPG-a w klimatach Bourne’a i 24 godzin po prostu jeszcze nie było. Za samą tematykę Obsidian ma więc u mnie bardzo dużego plusa.

Łukasz „Verminus” Malik

Alpha Protocol: Szpiegowska gra RPG

Alpha Protocol: Szpiegowska gra RPG