autor: Dawid Mączka
Metal Gear Solid 4: Guns of the Patriots - zapowiedź - Strona 6
Metal Gear Solid 4: Guns of the Patriots zapowiada się na grę wielką, wielowątkową, która swym rozmachem przebije nawet pierwszego MGS-a z PSOne. Pojawią się praktycznie wszyscy bohaterowie, którzy przewinęli się przez całą serię.
Przeczytaj recenzję Metal Gear Solid 4: Guns of the Patriots - recenzja gry
Do MGS4 wróci wychwalany przez wszystkich tryb walki CQC, który tym razem zostanie rozbudowany o całą gamę nowych ciosów i chwytów. Hideo zaznaczył przy tym, że wśród sekwencji Snake’a znajdzie się wiele chwytów, których nauczył się podczas swojej służby wojskowej.
Czym byłby MGS bez specyficznej dawki humoru, jaką serwuje Kojima od początku istnienia serii. Tym razem przedsmak tego mogliśmy obejrzeć w trailerach. Sasaki w beczce, załatwiający swe potrzeby fizjologiczne czy wymiotujący Snake po małym turlaniu. To dopiero początek, bo Kojima zapowiada więcej takich smaczków. Sam fakt, iż Johnny dostanie większy epizod, niż w poprzednich seriach, wart jest odnotowania. Oczywiście, kogoś taki poziom humoru może nie bawić, ale mi pasuje, bez dwóch zdań.

Metal Gear Solid 4: Guns of the Patriots zapowiada się na grę wielką, wielowątkową, która swym rozmachem przebije nawet pierwszego MGS-a z PSOne. Pojawią się praktycznie wszyscy bohaterowie, którzy przewinęli się przez całą serię i jeszcze nie umarli, plus cała masa nowych osób. Zapewne każda będzie miała własną historię, a jeśli dodamy do tego motyw z Patriotami, globalną wojnę, ewentualne wskrzeszenie Big Bossa, czy historię Sunny? Aż się boję o tym myśleć. Cóż pozostaje czekać i mieć nadzieję, że Kojima pokaże klasę tworząc piękne zwieńczenie serii, o którym będziemy opowiadać naszym dzieciom.
Dawid „Taikun” Mączka
NADZIEJE:
- fabuła;
- oprawa audiowizualna;
- piękne zwieńczenie wspaniałej serii;
- nowe możliwości zabawy i dość duża swoboda rozwiązywania problemów.
OBAWY:
- rozmiar produkcji przerośnie możliwości nawet Kojima Productions.