autor: Daniel Sodkiewicz
Colin McRae Rally 2005 - zapowiedź - Strona 4
Wszystko wskazuje na to, iż możemy spodziewać się po nowym Colinie poprzedniej wersji gry z niewielkimi ulepszeniami i nowym opakowaniem. Oczywiście można rzec, że nie ma sensu wprowadzać większych zmian w czymś, co jest już nad wyraz dopracowane.
Przeczytaj recenzję Colin McRae Rally 2005 - recenzja gry na PC
Nie byłoby w tym wszystkim nic nadzwyczajnego, co więcej – CMR2005 uznałbym za graficzny gniot, gdyby nie fakt, iż engine gry jest bardzo, ale to bardzo dobrze zoptymalizowany. Na komputerze z procesorem AMD AthlonXP 1700+, 256 DDR i kartą graficzną Radeon 9500 (karta bez przeróbki), wersja demo CMR2005 na pełnych detalach, w rozdzielczości 1600x1200 działa bez najmniejszego zacięcia. Przyczyną jest oczywiście m.in. mała ilość trójwymiarowych obiektów otoczenia – większość to płaskie tła, niemniej jednak stosunek wyglądu grafiki do ilości klatek na sekundę jest tutaj nad wyraz korzystny. Małe wymagania systemowe mogą być dla Colina 2005 kluczowym elementem w walce o miejsce na rynku gier samochodowych. Nasze rodzime Xpand Rally, czy konkurencyjne Richard Burns Rally prawie na pewno zdeklasują Colina w kwestii oprawy graficznej.

Colinowi jednak nie straszna konkurencja. Grywalność tego produktu nadal stoi na bardzo wysokim poziomie, raduje też fakt dodania nowego kraju (Niemcy), który już w demonstracyjnej wersji cieszy nowymi krajobrazami. Nienajgorzej prezentuje się także model zniszczeń samochodu. Co prawda do doskonałości jeszcze mu trochę brakuje, niemniej jednak istnieją do wyboru dwa tryby: realistyczny i arcade. W przypadku tego pierwszego już po pierwszym spotkaniu z drzewem przy większej prędkości, dalsza jazda jest dość mocno utrudniona. Jeżeli zaś dorzucimy do tego ciekawy tryb kariery, oraz dużą liczbę tras i samochodów – okazuje się, że podobnie jak ja, większość miłośników wirtualnych czterech kółek nie może już doczekać się pełnej wersji Colina w wydaniu 2005.
Daniel „KULL” Sodkiewicz