W The Division 2 będzie tryb battle royale? Spekulujemy na temat gry - Strona 3
The Division to gra, która potrzebuje pewnego oczyszczenia i zbudowania wielu mechanik od nowa – potrzebuje sequela. Tylko czy twórcy właściwie wykorzystają zdobytą wiedzę i powtarzające się sugestie fanów?
Przeczytaj recenzję Recenzja gry The Division 2 – postapokalipsa lepsza niż w Falloucie
Fabuła – co się stało z Aaronem Keenerem i April Kelleher?
Prawdziwym bohaterem The Division było miasto Nowy Jork, które odkrywaliśmy poprzez niezwykłą kronikę zagłady w pozostawionych wszędzie nagraniach i projekcjach echa. Choć pod koniec gry poznajemy sprawcę światowej pandemii i apokalipsy — Gordona Amhersta – to oprócz niego ujawnia się też prawdziwy antagonista uniwersum The Division – Aaron Keener – i to prawdopodobnie jego nadal będziemy ścigać w The Division 2, na co wskazuje zawartość patcha 1.8.
Wątek zbuntowanego agenta pierwszej fali The Division początkowo tłumaczy fabularnie, dlaczego agenci w Strefie Mroku walczą ze sobą, jednak później Aaron Keener okazuje się rządnym władzy terrorystą i staje się wrogiem publicznym numer jeden – nawet w tak tragicznych okolicznościach. Kończymy fabułę, dowiadując się, że zyskał on możliwość dalszego powielania wirusa i nadal jest nieuchwytny. Po niemal dwóch latach od premiery aktualizacja 1.8 przyniosła informację, że Keener wydostał się z objętego kwarantanną Manhattanu, a nawet z samego Nowego Jorku, co pozwala na kontynuację fabuły w dowolnym miejscu. Można raczej przyjąć, że twórcy na krótko przed ogłoszeniem sequela nie sygnalizowaliby dalszych otwartych losów głównej postaci historii, nie chcąc ich później jakoś kontynuować.
Najwięksi fani The Division czekają jednak na wznowienie opowieści o April Kelleher. Ta niby zwyczajna kobieta, cywil, obecna jest w grze jedynie w kilku znajdźkach, a główną rolę odgrywa dopiero w książce New York Collapse, wydanej równocześnie z premierą gry. Zestawienie lektury książki z odpowiednimi znajdźkami odsłania pasjonującą historię, która kończy się soczystym cliffhangerem – aż proszącym się o dalszy ciąg. Pociągnięcie tego wątku może być jednak dość trudne w połączeniu z pogonią za Aaronem Keenerem, choć z pewnością nie niemożliwe.
Czy twórcy zafundują nam jakikolwiek epilog tej opowieści, czy kompletnie zapomnieli o jednej z głównych wymyślonych przez siebie postaci? Sam trzon fabuły i jej bohaterowie wydają się być jednak drugorzędni przy niebezpieczeństwie powielenia schematu z Ghost Recon Wildlands i Far Crya 5. The Division 2 zasługuje na poważną, poruszającą historię na miarę apokalipsy, w jakiej się rozgrywa, a nie na zlepek misji do wykonania w dowolnej kolejności, w czym niestety Ubisoft ostatnio się lubuje. Oby tym razem zrobiono wyjątek.
Historia April Kelleher w skrócie
April Kelleher to mieszkanka Brooklynu, tylko pozornie niezwiązana z całą historią. Jej mąż, Bill Kelleher, pracował w laboratorium, gdzie zajmowano się m.in. śmiertelnymi wirusami. Gdy pewnego dnia April pojechała odwiedzić go w pracy w centrum Manhattanu, na jej oczach ktoś zastrzelił go na ulicy, w ewidentnie zaplanowanym zamachu. W ten sam dzień Manhattan objęto kwarantanną – April została odcięta od domu i swoich rzeczy, od tej pory starając się jakoś przetrwać wśród szerzącego się chaosu.
Książka, której jest bohaterką, istnieje również w uniwersum gry. To podręcznik przetrwania w Nowym Jorku w razie jakiejś klęski – prezent urodzinowy od jej męża, wręczony ponoć w formie żartu. Od momentu kwarantanny April traktuje marginesy książki jako miejsce do prowadzenia pamiętnika. Możemy dowiedzieć się z niego (oraz ze znajdziek w grze) o codziennych, dramatycznych momentach w życiu kobiety – walce o przetrwanie, o żywność, o napaści szabrowników i uratowaniu jej przez agenta The Division, a nawet przypadkowym spotkaniu z Aaronem Keenerem.
Prawdziwą sensacją jest jednak stopniowe odkrywanie April, że autor piszący ten poradnik prawdopodobnie wiedział o nadchodzącej pandemii i zawarł w tekście mnóstwo ukrytych przekazów o tym, by uważać na zakażone pieniądze i za wszelką cenę uciekać z Manhattanu. Małe śledztwo pozwala April odkryć prawdziwą tożsamość autora książki, Warrena Merchanta, oraz adres jego zamieszkania. Gdy udaje się na miejsce, na drzwiach apartamentu odkrywa przypięty plakat poszukujący zaginionej osoby – ze swoim zdjęciem... Tu historia April się urywa.