Co wiemy o grze Battlefield 1? Uzbrojenie, realia historyczne i kampania - Strona 4
Po latach coraz odważniejszego spoglądania w przyszłość gatunek FPS-ów za sprawą Battlefielda 1 z jeszcze większą odwagą wraca do przeszłości – do czasów I wojny światowej, gdy powszechne dziś maszyny oraz broń przechodziły swój chrzest bojowy.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Battlefield 1 – najlepszy Battlefield od czasów Bad Company 2

Całkiem prawdopodobna jest obecność w grze brytyjsko-amerykańskiego czołgu Mark VIII, którego produkcję rozpoczęto jeszcze w 1918 roku i parę egzemplarzy zdołało dotrzeć na front I wojny światowej. Byłby to w pewnym sensie mały easter egg – a dlaczego? To właśnie ta maszyna stanowi miejsce widowiskowej walki Harrisona Forda z Niemcami w filmie Indiana Jones i ostatnia krucjata.

Listę pojazdów zamyka największy z nich – okręt wojenny. Ponoć będzie możliwa nad nimi pełna kontrola, a siła ognia w połączeniu z możliwościami destrukcji otoczenia ma być powalająca. Oglądaną w zwiastunie jednostkę można rozpoznać jako brytyjski pancernik HMS Iron Duke, który wziął udział w bitwie jutlandzkiej w 1916 roku. Jakie inne okręty pojawią się jeszcze w grze – nie wiadomo. Warto jednak wspomnieć, że w tej samej bitwie uczestniczył po stronie wroga doskonale nam znany z historii niemiecki pancernik Schleswig-Holstein. Twórcy Battlefielda 1 nie poprzestali jednak wyłącznie na nowoczesnych w tamtym okresie żelaznych puszkach plujących ogniem. Kolejną wyjątkową nowością będzie z pewnością możliwość dosiadania koni, a rozgrywka ma tu mniej więcej przypominać używanie motocykli w poprzednich odsłonach serii.
Kampania fabularna
Na ten temat wiemy jak na razie bardzo mało. Tryb dla jednego gracza ma skupić się na wojakach kilku narodowości i pokazać także te niezbyt dobrze znane fragmenty wojny, jak choćby walki beduinów na terenach Bliskiego Wschodu. Fabuła powinna bardziej kojarzyć się z pierwszymi odsłonami Call of Duty, gdzie poznawaliśmy różne momenty z perspektywy kolejnych żołnierzy, zamiast uczestniczyć w jednej, kompletnej historii. Potwierdzono, że widoczny w zwiastunie konny wojownik z szablą, w dodatku kobieta, to jedna z grywalnych postaci w kampanii fabularnej. Rozgrywka ma również o wiele bardziej przypominać tryb wieloosobowy i oferować sporych rozmiarów mapy zamiast ograniczonych korytarzy. Wrażenia tak z gry wspólnej, jak i samotnej będą się w pewien sposób przeplatać, a oczami bohaterów mamy zobaczyć narodziny zupełnie nowego typu wojny i w jakimś sensie poczuć się jak wielu ówczesnych żołnierzy. Niektórzy z nich nigdy w życiu nie widzieli samochodu czy nawet roweru, a tu nagle muszą zmierzyć się z czołgiem czy nadlatującym samolotem – dość przerażające doświadczenie.