Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać
Przed premierą 29 lipca 2015, 12:33

autor: Michał Jodłowski

Galaktyczny exodus w grze Mass Effect: Andromeda, czyli Teoria Arki - Strona 2

O nowej grze z serii Mass Effect nie wiadomo na razie zbyt wiele, ale fanom nie przeszkadza to snuć teorii na temat tego, co w kontynuacji trylogii Sheparda zobaczymy. Jedną z ciekawszych hipotez dotyczy tzw. Arki.

Wziąwszy pod uwagę powyższe liczby i ograniczenia, podróż do galaktyki Andromedy przy użyciu konwencjonalnych środków wydaje się z pragmatycznego punktu widzenia mało sensownym (choć niekoniecznie niemożliwym) rozwiązaniem. Poszukiwanie alternatywy prowadzi nas do przekaźników masy, urządzeń będących w stanie transportować statki na odległości od kilkuset do kilkunastu, a może nawet kilkudziesięciu tysięcy lat świetlnych. Na przestrzeni trylogii Mass Effect mieliśmy okazję zaobserwować kilka osobliwych egzemplarzy, w tym przekaźnik Omega-4, pozwalający na bezpieczną podróż do jądra galaktyki, gdzie przecież znajduje się supermasywna czarna dziura. Skoro zbudowanie przekaźnika o tak zegarmistrzowskiej precyzji okazało się osiągalne, dlaczego stworzenie superprzekaźnika o wyjątkowo dużym zasięgu miałoby być niemożliwe? To retorycznie brzmiące pytanie stanowi wstęp do rozważań na temat tzw. Teorii Arki.

Arka (do) Andromedy

Jakiemu celowi może służyć ta tajemnicza struktura? - 2015-07-29
Jakiemu celowi może służyć ta tajemnicza struktura?

Jednym z ważniejszych współautorów Teorii Arki jest użytkownik serwisu Reddit o pseudonimie NeroJoe. Stworzył on poboczną oś czasu, której wydarzenia toczą się równolegle do głównej osi Mass Effect i opowiadają o enigmatycznym przekaźniku masy (lub podobnej machinie) znanym jako Arka, który umożliwia podróż do galaktyki Andromedy. Niezaprzeczalną siłą rzeczonej hipotezy jest fakt, że pozwala ona na kreowanie zupełnie nowej historii bez konieczności uznawania któregokolwiek z czterech zakończeń Mass Effect 3 za kanoniczne. Takie rozwiązanie idealnie wpasowuje się w deklarację Aarona Flynna – szefa studiów BioWare Edmonton i Montreal – na temat pomysłu ekipy deweloperskiej na fabularną kontynuację i nawiązanie do poprzednich odsłon cyklu przy jednoczesnym zachowaniu odrębności nowej historii. Zacznijmy jednak od początku.

Początki Teorii Arki sięgają prezentacji czwartego Mass Effecta, wówczas nie noszącego jeszcze podtytułu Andromeda, która odbyła się na targach E3 w 2014 roku. Pierwsza wersja teorii opierała się na założeniu, że część przedstawicieli cywilizacji Drogi Mlecznej uciekła do galaktyki Andromedy na wielkim statku kosmicznym zwanym Arką. Sam pomysł wziął się z faktu, że zademonstrowana mapa nie przypominała tej, którą już znamy. Sceptyczne nastawienie części społeczności fanowskiej do tej dość śmiałej wizji było jednak obiektywnie uzasadnione (patrz: sekcja „Galaktyczne uchodźstwo”), więc nie zyskała ona tak ogromnej popularności, jak niegdyś Teoria Indoktrynacji Sheparda i w końcu umarła śmiercią naturalną.

Drugie życie Teorii Arki dało oficjalne zapowiedzenie Mass Effect: Andromeda na tegorocznych targach E3. Okazało się wówczas, że co najmniej część wcześniejszych przecieków i plotek okazała się bezsprzecznie prawdziwa bądź wielce prawdopodobna. Co więcej, wkrótce na profilach pracowników BioWare w serwisie Twitter pojawiły się zdjęcia koszulek z tajemniczym logiem ARKCON Pathfinder Initiative (tajemnicą pozostaje, czy ARKCON to akronim), poniekąd odpowiadającym informacjom z rzekomej ankiety rozesłanej przez BioWare do bliżej nieokreślonej liczby wybranych osób. Gdyby to jeszcze kogoś nie przekonywało, to niezbitym dowodem na połączenie tego symbolu z omawianą grą jest fakt, że ów logotyp pojawia się w tle na oficjalnej stronie internetowej Mass Effect: Andromeda.

Jednym z kluczowych materiałów, który spowodował krytyczne zmiany w Teorii Arki, jest widoczna wyżej grafika koncepcyjna, opublikowana z okazji N7 Day w listopadzie 2014 roku. Według nowej wersji omawianej hipotezy, wspomniana ilustracja nie przedstawia stacji kosmicznej, a gigantyczny przekaźnik masy nieznanego pochodzenia. Trzeba przyznać, że budowa rzeczonego obiektu faktycznie wskazuje na taką możliwość (proszę zwrócić uwagę na błyszczące pole energii), a sama konstrukcja do pewnego stopnia przywodzi na myśl to, co widzimy na wyżej wspomnianym logotypie ARKCON. Oczywiście istnieje także możliwość, że zwolennicy Teorii Arki ulegają pewnej sugestii i sami z siebie nie dostrzegliby żadnego podobieństwa. Podążajmy jednak ku szczegółom.

Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4
Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4

Przed premierą

Największy rywal Diablo obrał kurs kolizyjny i planuje pokrzyżować plany Blizzarda. Path of Exile 2 to w zasadzie całkiem nowa gra i wygląda na to, że na rynku gier hack’n’slash dojdzie do pojedynku samców alfa o przewodnictwo w stadzie.

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?