Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 10 stycznia 2002, 09:55

autor: Kacper Kieja

Evil Twin: Cyprien's Chronicles - recenzja gry

Evil Twin: Cyprien's Chronicles rozgrywa się w całkowicie trójwymiarowym otoczeniu nocnych koszmarów. Jej bohaterem jest Cyprien, naiwny lecz rezolutny dziesięcioletni sierota, którego nieznane siły przeniosły w świat snu.

Recenzja powstała na bazie wersji PC.

Nosisz kraciastą koszulę z rękawkami sięgającymi pod łokcie, dżinsowe ogrodniczki i rozdeptane buciory. Masz lat –naście i jesteś sierotą, wychowywanym w domu dziecka. Twoi rodzice zginęli w wypadku, ale przedtem skazali cię jeszcze na noszenie przez całe życie imienia Cyprien. Nic przyjemnego, prawda? Ale twoim losem nie jest spędzenie życia w nudnym i ponurym sierocińcu. Czeka cię całkowicie ześwirowana i odlotowa przygoda. W dodatku przygoda ta toczyć się będzie nie w realnym świecie, a w magicznej krainie wypełnionej postaciami jak ze snu (lub, jeśli ktoś woli, jak z sennego koszmaru,). Ta magiczna kraina to Undabed – niegdyś mlekiem i miodem płynąca, pełna zadowolonych i szczęśliwych mieszkańców. Ale przed laty nadeszła potworna katastrofa. Czarne fale zalały cały świat, pozostawiając tylko nieliczne wysepki, na których trwa życie. Z otchłani wyrosła mroczna wieża – Loren Darith – której władca nie tylko spowodował tę klęskę, ale jeszcze wysyła wszędzie swe sługi, aby niszczyli wszelkie pozostalości dawnego świata. A ty zostajesz wezwany, aby sprzeciwić się mrocznej potędze. Prawda, że niezła przygoda dla małoletniego sieroty? Już pierwsza postać, na jaką się natkniesz pokaże ci, że nie jesteś w zupełnie normalnym świecie. Oto twoim przewodnikiem i doradcą staje się niebieski słoń. Oczywiście: gadający, bo jakże inaczej mogłoby być w krainie snu? Na początek czeka cię podróż po licznych wysepkach i zapoznanie się zarówno ze światem, jak i samą techniką poruszania się. Potem już trzeba będzie toczyć zawzięte walki z wieloma wrogami (w dodatku wrogowie ci mają bardzo brzydki zwyczaj odradzania się!), a cały oręż jakim dysponujesz stanowi jedna, dziecinna proca. Jednak proca ta może wysyłać różnego rodzaju pociski i podlega pewnym udoskonaleniom. Możesz nie tylko razić swych przeciwników za pomocą zwykłych kulek, ale przysporzyć im nieco więcej kłopotów. Na przykład ołowiane kule mają zwiększoną moc uderzenia, gumowe odbijają się od powierzchni, w które uderzą, możesz też zwiększać siłę strzałów oraz ich częstotliwość. Ale w Cyprienie tkwi coś więcej niż w zwykłym chłopcu. Cyprien jest osobą wyjątkową i ma zdolność przemieniania się (po znalezieniu odpowiednich gadżetów) w Super Cypa. Super Cyp – dzieciak o odmiennym i nieco przerażającym wyglądzie – dysponuje nadludzkimi możliwościami. Potrafi skakać na niesamowite wysokości i odległości oraz stosować zabójcze dla przeciwników ataki, na przykład wysyłać w ich stronę kule ognia. Dodatkowe możliwości daje Cyprienowi korzystanie z pewnych mocy udostępnionych mu przez przyjaciół. Na przykład może on sparaliżować przeciwników, uwięzić ich w kleistej pułapce, czy też zbudować sobie ochronną barierę, dzięki wykorzystaniu generatora pól siłowych.

Recenzja gry The Inquisitor. To nie obroniłoby się nawet w 2005 roku
Recenzja gry The Inquisitor. To nie obroniłoby się nawet w 2005 roku

Recenzja gry

Czy to się mogło udać? Czy mimo wszystkich znaków na niebie i ziemi The Inquisitor na motywach cyklu o Mordimerze Madderdinie Jacka Piekary mógł ostatecznie okazać się porządną grą? Niestety nie mam dobrych wieści.

Recenzja gry Niezwyciężony - godny hołd dla Stanisława Lema
Recenzja gry Niezwyciężony - godny hołd dla Stanisława Lema

Recenzja gry

Stanisław Lem długo – za długo – czekał na swój czas w świecie gier wideo. Myślę, że byłby rad widząc, jak polskie studio Starward Industries przeniosło jego Niezwyciężonego do interaktywnego medium. Co nie musi oznaczać, że to wybitna gra.

Recenzja Return to Monkey Island - to (nie) jest gra dla starych ludzi
Recenzja Return to Monkey Island - to (nie) jest gra dla starych ludzi

Recenzja gry

Return to Monkey Island to gra, w której w końcu, po tylu latach, wielu z nas odkryje sekret Małpiej Wyspy. Prowadzi do niego ciepła, kolorowa i nostalgiczna przygoda zamknięta w pomysłowej, świetnie napisanej, metatekstualnej przygodówce.