Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 13 listopada 2009, 14:16

Call of Duty: Modern Warfare 2 - recenzja gry

Efektowna kampania, świetny dodatek w postaci operacji specjalnych i jak zwykle megagrywalny tryb multiplayer. Modern Warfare 2 – najbardziej oczekiwana gra roku – to smakowita, choć nie pozbawiona zgrzytów, uczta dla wielbicieli cyklu Call of Duty.

Recenzja powstała na bazie wersji PC.

Kiedy w 2007 roku stało się jasne, że seria Call of Duty wykonuje zwrot i odchodzi od tematyki II wojny światowej, lamentom nie było końca. Narzekali praktycznie wszyscy, odsądzając studio Infinity Ward od czci i wiary oraz wieszcząc rychły upadek cyklu, który swego czasu zostawił w tyle całą konkurencję, ze słynnym Medal of Honor na czele. Kiedy wreszcie Modern Warfare trafił do sklepów, podejście fanów uległo zmianie. Dziś ludzie twierdzący, że droga obrana przez amerykańskie studio była błędem, są w wyraźnej mniejszości. Pierwszy Modern Warfare odniósł spektakularny sukces komercyjny, zaoferował znakomitą, pełną filmowych scen kampanię i przyniósł miłośnikom strzelanin mnóstwo radości w trybie rozgrywki wieloosobowej. Do dziś produkt ten uważany jest za najlepszy w historii całego cyklu, co potwierdza, że wprowadzone zmiany wyszły mu jednak na dobre. Druga gra z serii mogła tylko tę pozycję ugruntować.

Kampania to skrypt na skrypcie, ale i tak trudno się od niej oderwać.

Twórcy Modern Warfare 2 wykorzystali sprawdzony w przypadku „jedynki” przepis i zamiast zestawu luźno powiązanych ze sobą misji, przygotowali spójny, interaktywny film, w którym najważniejsze role obsadza gracz. Akcja tego obrazu rozpoczyna się pięć lat po wydarzeniach opowiedzianych w pierwowzorze. Imran Zachajew, co prawda, nie żyje, ale ów bezwzględny rosyjski terrorysta, który omal nie doprowadził do wybuchu kolejnego globalnego konfliktu, po dojściu nacjonalistów do władzy traktowany jest w rodzinnym kraju jak bohater. Gracz bardzo szybko poznaje nowego wroga. Jest nim Władimir Makarow, były podkomendny Zachajewa, który przejął schedę po swoim dowódcy w dokonywaniu zuchwałych ataków na cele cywilne. W trakcie jednego z nich terroryście udaje się obarczyć Amerykanów winą za masakrę na moskiewskim lotnisku. Wskutek tych wydarzeń, rozzłoszczona Rosja rozpoczyna ofensywę na Stany Zjednoczone. Wybucha wielka wojna, a my, jak nietrudno się domyślić, trafiamy w samo jej centrum.

Kampania składa się z kilkunastu scenariuszy, w których naprzemiennie obejmujemy kontrolę nad czterema bohaterami, m.in. szeregowym żołnierzem z oddziału amerykańskich Rangersów oraz brytyjskim komandosem, członkiem elitarnej formacji Task Force 141. W trakcie kilkudniowej operacji wojskowej odwiedzamy najróżniejsze zakątki globu, m.in. slumsy w Rio de Janeiro, rosyjski gułag, platformę wiertniczą na Oceanie Spokojnym oraz amerykańską stolicę. Wszystkie te lokacje przygotowane są z ogromną dbałością o szczegóły i wywierają niezwykle korzystne wrażenie.

Budowa misji nie różni się praktycznie niczym od tego, co widzieliśmy w ostatnich grach z serii Call of Duty, więc jeśli nie byliście w stanie znieść ograniczonego pola manewru, poruszania się wytyczoną przez twórców trasą, częstego odradzania się głupich przeciwników i wszechobecnych skryptów, możecie od razu darować sobie kontakt z kampanią w „dwójce”. Naprawdę, szkoda Waszych nerwów. Od początku do końca akcja toczy się według przygotowanego przez autorów schematu i jeśli spróbujecie się z niego wyłamać, gra ukarze Was śmiercią bądź w inny sposób przedwcześnie zakończy zmagania, zmuszając do powtórki danego fragmentu, tym razem według jedynego słusznego planu.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej

Oceny redaktorów, ekspertów oraz czytelników VIP ?

eJay Ekspert 14 marca 2011

(PC) Modern Warfare 2 to esencja procesu hamburgeryzacji FPS'ów. Tu w zasadzie się już nie gra, tylko ogląda szereg wyreżyserowanych scenek.

5.0
Recenzja gry Alone in the Dark - tu straszy klimat, nie jumpscare'y
Recenzja gry Alone in the Dark - tu straszy klimat, nie jumpscare'y

Recenzja gry

Alone in the Dark to powrót nieco zapomnianej dziś marki, która 32 lata temu położyła fundamenty pod serie Resident Evil, Silent Hill i cały gatunek survival horrorów. I jest to powrót całkiem udany, przywołujący ducha oryginału we współczesnej formie.

Recenzja gry Outcast: A New Beginning. Dobrze zagrać w grę z otwartym światem bez zbędnych aktywności
Recenzja gry Outcast: A New Beginning. Dobrze zagrać w grę z otwartym światem bez zbędnych aktywności

Recenzja gry

Outcast: A New Beginning jest produkcją „bezpieczną”. Nie jest wybitny, ale też nie ma w nim nic, co by mnie odpychało. Problemy techniczne rzucają się jednak w oczy, a największą wadą tej gry okazuje się wysoka cena.

Recenzja gry Helldivers 2 - to jedna z najlepszych pozycji w historii do grania z kolegami
Recenzja gry Helldivers 2 - to jedna z najlepszych pozycji w historii do grania z kolegami

Recenzja gry

Helldivers 2 pokazuje, co może zrobić doświadczony zespół specjalizujący się w określonym gatunku gier, mając wsparcie dużego wydawcy pokroju Sony. Zdecydowanie nie sprawi, że serwery będą działać stabilnie po 14 dniach po premierze.