Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 24 grudnia 2009, 08:30

autor: Redakcja GRYOnline.pl

Rok 2009 wg redakcji - Verminus

Końcówka roku to zawsze świetny czas na podsumowania. Od poniedziałku możecie poczytać, jak osoby odpowiedzialne za Serwis Informacyjny (Łosiu, eLKaeR, U.V. Impaler i Verminus) zapamiętały mijający rok.

Spis treści

Zjawisko roku

Powszechniejsze lokalizacje gier konsolowych – niestety, to, co powinno być standardem, dalej musimy rozpatrywać w kategoriach zaściankowego cudu. Najwięcej pozytywnego szumu wokół siebie zrobiło Sony Computer Entertainment Polska produktem Lokalizacje 2.0 (jakby nie patrzeć z marketingowego punktu widzenia to produkt). Dużo przed Sony jeszcze pracy, zwłaszcza jeżeli chodzi o poprawę jakości tłumaczenia, ale już w wypadku Uncharted 2, pokazano, że da się zrobić fajny, naturalny dubbing, przy którym gracz nie zgrzyta zębami i nie ma ochoty na powrót do angielskiej wersji. Nie to jest jednak dla mnie najważniejsze w Lokalizacjach 2.0. Najistotniejsze jest dążenie do normalności – mamy ważną grę, będzie zlokalizowana. Wolisz angielską wersję? Nie ma problemu, możesz zmienić język. Mam nadzieję, że teraz nie nastąpi wysyp haseł w stylu „My robimy lokalizacje 3.0”, tylko wydawcy będą prześcigać się w ilości przekładanych na nasz ojczysty język gier oraz w jakości tłumaczeń i dubbingu.

Film

Bękarty wojny – Tarantino, jeden z moich ulubionych twórców, trochę sobie nagrabił słabym Death Proof, jednak Bękartami po raz kolejny udowodnił swą reżyserską wirtuozerię. Osoby spodziewające się jatki z Bradem Pittem w roli głównej zapewne wyszły z kina mocno zawiedzione. Tarantino po raz kolejny nas zaskoczył, serwując zgrabnie uknutą intrygę pełną soczystych dialogów – w tle oczywiście nie zabrakło jakże często pojawiającego się u Quentina motywu zemsty. Największą gwiazdą filmu był dla mnie Christoph Waltz, który w roli pułkownika Hansa Landy okazał się po prostu rewelacyjny. Nawet jedząc szarlotkę, był przerażający i odrażający.

Muzyka

Battlestar Galactica: Season 4 – nie wiem, czy ten wybór spowodowany jest tęsknotą za zakończonym w tym roku moim ulubionym serialem science fiction, czy to po prostu jedna z lepszych ścieżek dźwiękowych, jakich słuchałem. W każdym razie w żaden sposób nie mogę się od tego dwupłytowego wydawnictwa oderwać. Słuchając większości utworów, przed oczami mam sceny z serialu, ale wydaje mi się, że kompozycje Beara McCreary’ego mogą być równie atrakcyjne dla wszystkich miłośników muzyki filmowej, a nie tylko dla fanów Battlestara, do których na pewno się zaliczam.

Książka

Droga – w mijającym roku w sumie przez przypadek do moich rąk trafiła ta niesamowita powieść Cormaca McCarthy’ego. Alegoryczna wręcz wędrówka ojca i syna przez wyniszczone przez nienazwany kataklizm Stany Zjednoczone urzeka swoją prostotą i wyrazistością. Pomimo że świat obserwujemy tylko z perspektywy dwójki bohaterów (przez co jest on pełen niedopowiedzeń), to i tak jesteśmy pod wielkim wrażeniem tego, jak autor w dosadny sposób kontrastuje człowieczeństwo z tak pierwotnym instynktem jak przetrwanie.

Łukasz „Verminus” Malik

Rok 2009 wg redakcji - U.V. Impaler
Rok 2009 wg redakcji - U.V. Impaler

Końcówka roku to zawsze świetny czas na podsumowania. Do czwartku włącznie będziecie mogli poczytać, jak osoby odpowiedzialne za Serwis Informacyjny (Łosiu, eLKaeR, U.V. Impaler i Verminus) zapamiętały mijający rok.

Rok 2009 wg redakcji - eLKaeR
Rok 2009 wg redakcji - eLKaeR

Końcówka roku to zawsze świetny czas na podsumowania. Do czwartku włącznie będziecie mogli przeczytać, jak osoby odpowiedzialne za Serwis Informacyjny (Łosiu, eLKaeR, U.V. Impaler i Verminus) zapamiętały mijający rok.

Rok 2009 wg redakcji - Łosiu
Rok 2009 wg redakcji - Łosiu

Końcówka roku to zawsze świetny czas na podsumowania. Od dzisiaj do czwartku włącznie będziecie mogli przeczytać, jak redakcja Serwisu Informacyjnego (Łosiu, eLKaeR, U.V. Impaler i Verminus) zapamiętała minione dwanaście miesięcy.