10 najdziwniejszych, najbardziej niezwykłych samolotów w historii
Samoloty to jeden z najbardziej użytecznych i niezwykłych wynalazków w historii cywilizacji. Zlikwidował bariery w podróżowaniu i pozwala spojrzeć na świat z zupełnie innej perspektywy – nad chmurami. Oto 10 niezwykłych samolotów w historii techniki.
Spis treści
- 10 najdziwniejszych, najbardziej niezwykłych samolotów w historii
- Lockheed F-117A Nighthawk – „niewidzialny”
- PZL M-15 Belfegor – postrach rolników z Polski
- Vought V-173 “Flying Pancake” – samolot – naleśnik
- SNECMA C.450 Coléoptere – (nie) latający dzwon
- Caproni Ca.60 Transaero – dziewięciopłatowy Tytanik
- Zweno SPB – przodek Gwiezdnego Niszczyciela
- Bartini Berijew VVA-14 – trochę poduszkowiec, trochę samolot
- Starr Bumble Bee II – malutki trzmiel
- Antonow An-225 Mrija – największy z największych
Bartini Berijew VVA-14 – trochę poduszkowiec, trochę samolot
- Rok wprowadzenia do użytku / powstania prototypu: 1972
- Pochodzenie: Związek Radziecki
- Producent: Berijew
- Dlaczego ten samolot jest niezwykły: poduszkowco-samolot
Pozostałości jedynego ocalałego egzemplarza VVA-14 w moskiewskim muzeum przypominają skamieniałego, rannego ptaka z odchylonymi na bok skrzydłami – albo żółwia – zależnie od której strony się patrzy. Z usuniętymi skrzydłami, uszkodzony, w niczym nie przypomina on potężnej maszyny zdolnej do operowania z wody i będącej połączeniem poduszkowca i samolotu. Bartini Berijew VVA-14 powstał na początku lat 70. XX wieku z przeznaczeniem do niszczenia amerykańskich okrętów podwodnych przenoszących pociski balistyczne Polaris. Był generalnie amfibią startującą i lądującą na wodzie lub lądzie, mogącą osiągać wysokość przelotową normalnych samolotów, ale także wykorzystywać efekt przypowierzchniowy i poruszać się jak poduszkowiec tuż nad powierzchnią wody. Czyniło go to wtedy niewykrywalnego dla radarów przeciwnika i umożliwiało atak z bliższej odległości.
Docelowa wersja miała przenosić osiem pocisków przeciwokrętowych lub alternatywny ładunek bomb lub torped. Powstał tylko jeden egzemplarz VVa-14, który łącznie wykonał 107 lotów testowych. Wyposażony był w dwa główne silniki, ale planowano montaż aż dwunastu dodatkowych, do dodałoby maszynie właściwości VTOL – skróconego startu i lądowania. Po śmierci konstruktora w 1974 rozwój projektu znacznie zwolnił, aż w końcu został skasowany. Prototyp zdecydowano się przekazać do muzeum – w trakcie transportu został on jednak uszkodzony, a szkód nigdy nie usunięto.