Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 12 marca 2022, 13:22

13 dobrych piesków - gry, w których możesz pogłaskać psa

Robisz grę za milion dolarów i nie pozwalasz graczom głaskać psa? Wstydź się. Mechanika głaskania psów w ostatnim czasie wyrosła na jedną z obowiązkowych do implementacji. Przed wami gry, w których możesz pobawić się z czworonogami.

Spis treści

Red Dead Redemption 2 – pies westernowy

Ostatni hit Rockstara dostał niemal idealne recenzje, na długo wyznaczając standardy animacji czy konstruowania historii w grach. Dziś docenimy tę produkcję za coś zupełnie innego. Jeśli znudzi się Wam wymiana ognia ze ścigającymi Was agentami Pinkertona, zmęczy ściganie przestępców lub łowienie ryb, zawsze możecie wpaść do jednego z wielu miasteczek i pogłaskać psa. Tak, Red Dead Redemption 2 to gra na dychę, bo da się w niej pogłaskać psa.

Kto jest dobrym pieskiem? No kto? - 13 dobrych piesków - gry, w których możesz pogłaskać psa - dokument - 2022-03-12
Kto jest dobrym pieskiem? No kto?

To może być scena rodem ze starych, dobrych westernów. Prawdziwy twardziel, postrach Zachodu i legendarny rewolwerowiec zajeżdża do Valentine. Gapie patrzą ze strachem i fascynacją. Rewolwerowiec powoli zatrzymuje konia i ociężale z niego schodzi. Spluwa siarczyście i rzuca groźne spojrzenia mieszkańcom. Ale ten rewolwerowiec nie przybył tu zabijać, nie okradnie też sklepu i nie wykończy szeryfa. Ten rewolwerowiec przybył tu, aby wcisnąć trójkąt i pogłaskać psa.

Przy okazji w grze istnieje pewien sposób, aby wejść na chwilę w posiadanie psiaka. Stańcie obok czworonoga i cały czas gwiżdżcie (na swojego konia). Pies powinien w końcu zwrócić na Was uwagę i przez chwilę za Wami chodzić. Ale ostatecznie mu się to znudzi, bo pies to jednak pies – szybko się nudzi. A poza tym wcale nie jesteście aż tak interesujący, jak sądzicie.

NA SERIO: DLACZEGO PSY W GRACH SĄ WAŻNE?

Możemy się śmiać i przerzucać kolejnymi memami, ale śmiech i memy to często reakcja na temat, który jest jak najbardziej poważny. Gdy na Twitterze swoje pięć minut miał profil Can You Pet the Dog?, a kolejni twórcy gier tłumaczyli się, dlaczego w ich grach psy są albo ich nie ma, pojawiały się też głosy najzupełniej poważnie. Być może dlatego, że obecność psów – i w ogóle zwierząt, z którymi możemy wejść w interakcje – to sprawdzian naszej empatii.

Głaskanie psów w grach – nawet tych najbrutalniejszych pozycjach – pokazuje, że o ile wokół dzieje się zło, ludzie pozbawiają życia innych, pożary trawią miasta, a przestępczość dawno wymknęła się spod kontroli, istnieją jeszcze – istnieją wciąż! – małe bastiony spokoju, dobra i miłości. Psy wydają się tu szczególnie naturalnymi bohaterami, ponieważ zostały przez ludzi mocno udomowione. Udomowione do stopnia, w którym traktuje się je (niemal) jak pełnoprawnych członków rodziny.

Jeśli jesteście sceptycznie nastawieni do teorii, że obecność psów (choćby tych wirtualnych) może nas czegokolwiek nauczyć, zwróćcie uwagę na realizm gry. Ograbienie komputerowego kodu z tego naturalnego związku liczącego kilkadziesiąt tysięcy lat jest przecież ciosem właśnie w ów realizm. Jeśli dziś w produkcjach AAA tworzy się animacje podnoszenia, klękania, kucania, chodu, biegu, truchtu, skradania się – jeśli nawet, do diabła, jądra konia kurczą się na mrozie – stworzenie osobnej animacji głaskania psa powinno być wręcz obowiązkowe. Bo o ile zachowanie jąder konia niekoniecznie stanowi lekcję życia, tak nauka opieki nad zwierzętami już owszem.

Maciej Pawlikowski

Maciej Pawlikowski

Redaktor naczelny GRYOnline.pl, związany z serwisem od końca 2016 roku. Początkowo pracował w dziale poradników, a później mu szefował, z czasem został redaktorem prowadzącym Gamepressure, anglojęzycznego projektu adresowanego na Zachód, aby w końcu objąć sprawowaną obecnie funkcję. W przeszłości recenzent i krytyk literacki, publikował prace o literaturze, kulturze, a nawet teatrze w wielu humanistycznych pismach oraz portalach, m.in. Miesięczniku Znak czy Popmodernie. Studiował krytykę literacką i literaturę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Lubi stare gry, city-buildery i RPG-i, w tym również japońskie. Wydaje ogromne pieniądze na części do komputera. Poza pracą oraz grami trenuje tenisa i okazyjnie pełni funkcję wolontariusza Pokojowego Patrolu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Czy kupisz Cyberpunka 2077, jeśli twórcy nie pozwolą nam głaskać w grze psów?

Nigdy w życiu!
78,3%
Tak, czemu nie
21,7%
Zobacz inne ankiety