autor: Daniel Stroński
Siedem otwartych światów na Nintendo Switch, o których marzymy
Cyberpunk 2077 na Switcha raczej na zawsze pozostanie niespełnionym marzeniem fanów Nintendo, ale zapowiedź Wiedźmina 3 pokazuje, że ten nieduży sprzęt skrywa sporą moc. Przygotowaliśmy listę innych dużych tytułów, w które chętnie zagralibyśmy na Switchu.
Spis treści
- Siedem otwartych światów na Nintendo Switch, o których marzymy
- Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
- Fallout 4
- Final Fantasy XV
- Watch_Dogs 2
- NieR: Automata
- Sekiro: Shadows Die Twice
Final Fantasy XV
Data premiery: 29 listopada 2016 roku
Deweloper: Square Enix
Wydawca: Square Enix
Posiadaczom Switcha zapewne marzy się pełnoprawna piętnasta odsłona Final Fantasy. Niestety, z całego zestawienia to właśnie ten tytuł ma najmniejsze szanse trafienia na konsolę Nintendo – a właściwie trafienia tam w swojej prawdziwej wersji, bo ubiegły rok przyniósł Final Fantasy XV: Pocket Edition HD, zwane częściej dosadnym mianem „Potato Edition”. Co tam znajdziemy? Tę samą fabułę i te same postacie, tyle że z grafiką rodem ze smartfonów (bo właśnie na mobilnych urządzeniach debiutowało Pocket Edition), uproszczonym systemem walki i wyciętym otwartym światem. A przecież Switcha stać na znacznie więcej!
Być może to oznaka desperacji wywołanej Kieszonkową Wersją, ale tak jak w tym zestawieniu szukamy możliwości kreatywnego wykorzystania bajerów Switcha, tak tutaj chcielibyśmy po prostu oryginalną „piętnastkę” w pełnej krasie. No dobra, łowienie ryb na pewno skorzystałoby z odłączanych Joy-Conów. Wciąż jednak stawianie na równi tej (bądź co bądź) mocarnej konsoli z typowymi mobilkami jest zwyczajnie przykre, szczególnie że nawet na smartfonach można osiągnąć znacznie lepszą grafikę niż w Pocket Edition.