Lewandowski, Mila Kunis i Neymar - sławni ludzie, którzy grają w gry
Czytacie plotkarskie portale? Ja nie. Ale na potrzeby tego artykułu poczytałem je. Doceńcie poświęcenie, ponieważ z miliarda skandali, zdrad i krzywdzących plotek, którymi karmi się internet, wyłowiłem te gwiazdy, które grają w gry.
Spis treści
- Lewandowski, Mila Kunis i Neymar - sławni ludzie, którzy grają w gry
- Neymar Jr. grywa na leżąco
- Jerzy Janowicz zalicza rage na korcie
- Robert Lewandowski na boisku nie miał respawnu
- Erna Solberg złapała je wszystkie
- Mila Kunis poszła na raid
- Drake buduje nowy dom w grze Fortnite
- Finn Wolfhard kłóci się z dziećmi w sieci
- Robin Williams nazwał córkę Zelda
- Jacek Dukaj też grał w grę
- Elon Musk zaczynał od Commodore’a
- Snoop Dogg jara zioło i ragequituje na streamach
Robin Williams nazwał córkę Zelda
W co grał Robin Williams?
W serię The Legend of Zelda, choć szczególnie uwielbiał gry wojenne, typu Call of Duty i Battlefield.
Po tym, gdy w 2014 roku Robin Williams odebrał sobie życie, w mediach rozgorzała (potrzebna skądinąd) dyskusja na temat niebezpieczeństw depresji. Trudno przecenić wkład Robina Williamsa w światowe kino. Jestem przekonany, że wielu z nas wychowało się na jego filmach. Niewielu jednak wie, że aktor ten był naprawdę zapalonym graczem.
Sam fakt, że swoją córkę (dziś dorosłą już aktorkę) nazwał Zelda na cześć The Legend of Zelda, potrafi uzmysłowić, jak mocno Williams siedział w grach. Dość powiedzieć, że wiele lat później Robin w czasie jednego z programów telewizyjnych powiedział do córki: „Ciesz się, że nie nazwałem cię na część Mario albo Luigiego”. W 2011 roku subskrybenci newslettera Nintendo dostali e-mail, w którym opisano, jak Robin Williams wraz z córką grają w nową odsłonę Zeldy (Legend of Zelda: Skyward Sword na konsolę Nintendo Wii). Trzy lata później Robina już między nami, niestety, nie było.
Aktor znany z Buntownika z wyboru i Stowarzyszenia umarłych poetów grywał głównie w World of Warcraft i Call of Duty, ale dobrze wspominał również Half-Life, Portala, serię Wizardry (sic!), uniwersum Warhammera 40,000 i Warcrafta III. Williams wielokrotnie pół żartem, pół serio wypowiadał się na temat uzależnienia od gier. Zdarzyło mu się wrzeszczeć przez headset do innych (młodszych) graczy w czasie meczu w CSGO lub CoD-a. „W tym właśnie momencie zaczynasz rozumieć, że masz problem z uzależnieniem. Hej, jak się czujesz? Potrzebuję dżojstika!” – śmiał się w programie Jimmiego Fallona.
Spoczywaj w spokoju, o kapitanie, mój kapitanie.