Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 19 sierpnia 2010, 10:18

autor: Remigiusz Maciaszek

Prezentacja rozgrywki w Guild Wars 2

W sieci pojawił się film prezentujący rozgrywkę w Guild Wars 2 pochodzący z tegorocznych targów gamescom. Rzecz jest niewątpliwie warta uwagi, ponieważ po raz pierwszy możemy zobaczyć tego typu materiał. Lojalnie jednak ostrzegam, że nie warto obiecywać sobie zbyt wiele, tym bardziej, że nagranie pochodzi z ręcznej kamery.

W sieci pojawił się film prezentujący rozgrywkę w Guild Wars 2 pochodzący z tegorocznych targów gamescom. Rzecz jest niewątpliwie warta uwagi, ponieważ po raz pierwszy możemy zobaczyć tego typu materiał. Lojalnie jednak ostrzegam, że nie warto obiecywać sobie zbyt wiele, tym bardziej, że nagranie pochodzi z ręcznej kamery, więc jakość obrazu jest dyskusyjna, a sama prezentacja nie obejmuje zbyt wielu aspektów gry.



Mamy okazję zobaczyć przedstawiciela rasy Charr w akcji, prawdopodobnie gdzieś w okolicy Dragonbrand (północne rejony terytorium Charr) sądząc po otoczeniu. Jak wspomniałem na początku, film pozostawia odrobinę do życzenia, tym bardziej, że postać, którą widzimy jest, zgodnie ze słowami komentatora, niewidzialna i świat gry nie reaguje na nią w odpowiedni sposób.

Prezentacja rozgrywki w Guild Wars 2 - ilustracja #1

Zobaczymy więc trochę walki, to jak wyglądają animacje i poruszanie się postaci. Dosyć przyjemnie prezentuje się mapa gry, oferując dynamiczne zbliżenia, wskazuje kierunek poruszania się naszego podopiecznego. Na filmie zaprezentowano również dwa rodzaje zadań. W pierwszym ożywiamy lub leczymy wojowników Charr, którzy później walczą po naszej stronie, a w drugim możemy użyć armaty do ostrzeliwania wrogów.

Na podstawie zaprezentowanego filmu trudno sobie wyrobić jakiekolwiek zdanie na temat samej rozgrywki, czego zresztą zdecydowanie nie polecam. To co mamy okazję zobaczyć nie wygląda jakoś wyjątkowo i pewnie deweloperzy z ArenaNet nie są specjalnie szczęśliwi, że w takiej właśnie formie gameplay trafił do sieci. Pozostaje nam więc czekać na bardziej profesjonalne nagranie, a tymczasem zawsze można wrócić do zaprezentowanych wcześniej filmów: