Bitwa flot wartych milion dolarów w EVE Online? Pierwszy rekord już padł
W EVE Online może niedługo dojść do największej bitwy kosmicznej w historii tego MMO, w której wezmą udział statki warte przeszło 1 mln dolarów. Zbliżający się konflikt doprowadził do pobicia rekordu graczy obecnych w danej chwili w jednym systemie.
Bartosz Świątek
AKTUALIZACJA: Bitwa rzeczywiście się odbyła! Niestety, zarówno szansa na pobicie rekordu w zakresie liczby (i ceny) zniszczonych statków, jak i plan strategiczny atakujących zostały zrujnowane przez problemy z serwerem, który przy takiej liczbie osób w jednym miejscu, nie był w stanie zapewnić stabilnej rozgrywki. Kłopoty z połączeniem wymusiły ostatecznie odwrót Imperium.

W EVE Online może niedługo (najprawdopodobniej jeszcze dziś) wybuchnąć największy konflikt w historii tej produkcji – i w ogóle w historii podobnych zdarzeń w dowolnej grze. Do walki stanąć mają dwie floty warte razem przeszło milion dolarów. Tak – mowa o prawdziwych, szeleszczących zielonych, za które równie dobrze można by kupić sobie telewizor, pralkę, batonik lub Lamborghini. Nadchodzące starcie (na razie wciąż potencjalne, bo nie wiadomo, czy rzeczywiście do niego dojdzie) już doprowadziło do pobicia rekordu – tego związanego z liczbą graczy znajdujących się w danym momencie w jednym systemie. Było ich przeszło 6000. Ostatni taki rekord padł w listopadzie zeszłego roku – wówczas licznik zatrzymał się na 5337.
Kto i o co się bije?
Po jednej stronie stoi finansowana przez właściciela sieciowego kasyna – Lenny’ego – koalicja Moneybadger, która od 2016 roku stara się podważyć dotychczasowy porządek w galaktyce, osiągając na tym polu spore sukcesy. Drugą stroną konfliktu są przedstawiciele Imperium dowodzonego przez najbogatszego gracza EVE Online – The Mittani (dawniej nazywali się CFC – powód zmiany nazwy sam z siebie stanowi materiał na ciekawy tekst). Frakcja ta, od 2014 roku stanowiąca największą siłę w EVE Online, była stopniowo spychana do defensywy i poniosła duże straty. Ostatnia wojna zakończyła pod koniec 2016 r. – porażką, ale nie całkowitym zniszczeniem Imperium – i rozpoczęła okres intensywnych zbrojeń.
Obecna konfrontacja jest próbą odzyskania inicjatywy przez frakcję kierowaną przez The Mittani. Celem ataku stała się należąca do Moneybadger stacja klasy Keepstar – największy i najdroższy obiekt, jaki można posiadać w stworzonym przez studio CCP MMO. Na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni gracze zjednoczeni w Imperium przypuścili trzy ofensywy, dokonując poważnych zniszczeń i czyniąc stację wrażliwą na kolejny atak. Zbliżające się starcie może przesądzić o losie gwiezdnej cytadeli.

Skąd ten milion?
Firma Crowd Control Productions zawarła w swojej grze rozwiązanie, które umożliwia opłacanie miesięcznej subskrypcji z wykorzystaniem ISK – wirtualnej waluty wewnątrz gry (tej samej, w której prowadzony jest handel w całej galaktyce). Powoduje to, że możliwe jest przeliczenie wartości, którą ISK ma w realnym świecie, w odniesieniu na przykład do dolara – a tym samym można też policzyć, ile warte są poszczególne statki, stacje i inne przedmioty. Stąd biorą się astronomiczne kwoty, wspominane czasem w tekstach podobnych do tego.
Dotychczas największą bitwą w historii EVE Online była stoczona 4 lata temu „Rzeźnia w B-R5RB”. W trwającym przeszło 21 godzin starciu wzięło udział ponad 7500 pilotów i zniszczono wtedy okręty o łącznej wartości 300 tys. dolarów. Jak łatwo zauważyć, skala nadchodzącego konfliktu jest przeszło trzykrotnie większa i jeśli rzeczywiście wybuchnie, na długie lata zapisze się w historii EVE Online.
Gracze
Steam
- gry MMO
- ciekawostki growe
- rekordy
- eventy w grach
- CCP Games / Crowd Control Productions
- kosmiczne MMO
- PC
Komentarze czytelników
zanonimizowany779578 Generał
Jestem ciekawy jak by tak użyć tych nowych prototypowych procesorów od intela mowie tu kwantowych tych farm serverowych.
Garbix Junior
Eve Online, lepszej gry nie znajdziecie. Najlepiej być emerytem bo gra dosłownie wciąga i nie można się odkleić. Przed 50 na karku odradzam granie bo życie zmieni się na następujące praca > eve > praca > eve... > raz w tygodniu czas na sen > praca > eve > praca > eve.. Można tam robić dosłownie wszystko, handlować, produkować, spekulować, szukać, taki X3 Terran Conflict na dużo, dużo większa skalę
Cyniczny Rewolwerowiec Senator
Takie bitwy są tak samo nudne dla 99% uczestników jak i dla tych co tylko ogladaja. Jasne, fajnie wziac w tym udzial, ale poza kilkoma Fleet Commanderami reszta graczy jest zredukowana do rytmicznego naciskania F1.
Prawdziwe emocje w EVE to walki malych flot po kilka-kilkanascie statkow czy solo. Wtedy dopiero indywidualny skill ma znaczenie. Tysiace osob w kisielu (TiDi) to na dluzsza mete nic fajnego.
kotonikk Generał
Nawet jeśli miałbym grube tysiące na koncie i przez to masę wolnego czasu, to szkoda by mi było tracić go na mmowe tasiemce. Niemnie jednak podziwiam ludzi co ogarniają to i potem możemy czytać właśnie takie relacje.