Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 6 września 2020, 15:55

Straty Fortnite na iOS. Epic Games żąda powrotu gry do sklepu Apple

Sprawa usunięcia Fortnite z App Store oraz Google Play pozostaje nierozstrzygnięta. Jednakże firma Epic Games wystosowała do sądu wniosek o wywarcie nacisku na Apple w celu przywrócenia dostępu do popularnego battle royale na urządzeniach z systemem iOS. Powód: „niepowetowane starty” Epic Games oraz znaczny spadek liczby graczy.

Straty Fortnite na iOS. Epic Games żąda powrotu gry do sklepu Apple - ilustracja #1
Wojna z Apple okazała się kosztowna dla Epic Games.
Najważniejsze informacje:
  • Epic Games wystosowało wniosek, w którym prosi sąd o wywarcie presji na Apple w celu przywrócenia Fortnite’a do katalogu platformy App Store;
  • firma podaje, że dzienna liczba aktywnych graczy Fortnite’a na urządzeniach z systemem iOS spadła o 60%. Ucierpiały także inne gry z katalogu spółki (m.in. seria Infinity Blade);
  • Epic Games uważa, że jest to dowód „niepowetowanych szkód” dla wizerunku firmy – wielu graczy porzuciło Fortnite i nie wróci do gry, nawet jeśli będzie ponownie dostępna w App Store.

Afera wokół nowego systemu płatności w Fortnite może się toczyć między Epic Games a Google i Apple, ale to konflikt z tą drugą firmą wyraźnie wysuwa się na pierwszy plan. Świadczy o tym wniosek Epic Games do sądu, w którym spółka prosi o wymuszenie na Apple zaprzestania „odwetu” wobec twórców Fortnite’a i powrotu do wcześniejszego status quo do czasu rozstrzygnięcia sprawy. Innymi słowy, kalifornijski gigant miałby być zmuszony przywrócić grę do katalogu App Store.

Dokument wniosku (liczący 182 strony) mówi też o wpływie decyzji Apple na kondycję gry. Według Epic Games liczba dziennych użytkowników Fortnite’a na urządzeniach z systemem iOS spadła o 60% po usunięciu tytułu z App Store. Nie powinno to dziwić, zwłaszcza że zniknięcie produkcji ze sklepu Apple zbiegło się w czasie z debiutem w niej kolejnych bohaterów Marvela. Jako że nie ma sposobu na pobranie aplikacji (a tym samym także jej aktualizacji) na sprzęcie z systemem iOS, nowa zawartość jest niedostępna dla posiadaczy tych urządzeń. Uwzględnia to nawet smartfony i tablety z zainstalowanym Fortnite’em, które znacznie zyskały na wartości po banicji gry.

Straty Fortnite na iOS. Epic Games żąda powrotu gry do sklepu Apple - ilustracja #2
Superbohaterska impreza w Fortnite ominęła posiadaczy urządzeń z systemem iOS.

Zdaniem Epic Games dane podane we wniosku są świadectwem „niepowetowanych szkód” dla wizerunku firmy wyrządzonych przez Apple. Niewykluczone bowiem, że większa część użytkowników całkowicie zrezygnowała z gry i nawet powrót Fortnite’a do App Store nie zachęci graczy do zmiany decyzji. Jest to o tyle istotne, że 63% użytkowników iOS-a miało nie uruchamiać tytułu na urządzeniach z innymi systemami. Znamienne, że w dokumencie nie wspomniano o wzroście zainteresowania grą na konsolach, komputerach osobistych itd., mimo że konto Epic Games pozwala na kontynuowanie zabawy między platformami. Podano natomiast, że poszkodowane są także inne tytuły z katalogu firmy, takie jak Battle Breakers oraz seria Infinity Blade. Spółka Tima Sweeneya powtórzyła też zarzuty odnośnie naruszenia przez Apple przepisów antymonopolowych.

Oczywiście sprawa nie jest tak jednoznaczna, jak pokazuje to Epic Games. Apple zawczasu wystosowało ostrzeżenie, że jeśli twórcy Fortnite nie zrezygnują z nowego systemu płatności z pominięciem App Store, tytuł zostanie usunięty ze sklepu. Gdy firma spełniła tę groźbę, podobny krok poczyniło Google. Sęk w tym, że Android w żaden sposób nie blokuje możliwości instalacji programów spoza Google Play, na przykład poprzez aplikację Epic Games. Apple jest o wiele bardziej restrykcyjne, o czym przekonał się Microsoft przy okazji debiutu Project XCloud. Nadmieńmy, że w Fortnite bawiło się 116 milionów zarejestrowanych użytkowników iOS-a, więcej niż na jakiejkolwiek innej platformie. Dla przypomnienia: na początku maja donoszono, że łączna liczba kont w grze wynosi 350 milionów.

Zapewne z tych powodów to właśnie App Store jest głównym celem ataku Epic Games w krucjacie przeciwko „niesprawiedliwej” marży pobieranej przez platformy dystrybucji cyfrowej. Wątpliwe jednak, by wniosek firmy skłonił sąd do wywarcia nacisku na Apple przed rozprawą, zaplanowaną na 28 września. Niemniej – czekamy na dalszy rozwój sytuacji.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej