Elite Dangerous: Świat

Frakcje

Witamy w przyszłości! Akcja Elite: Dangerous rozgrywa się (lub raczej rozpoczyna) w roku 3300. Po wynalezieniu metody podróży w hiperprzestrzeni, ludzkość rozpoczęła ekspansję i kolonizację najodleglejszych zakątków naszej galaktyki. Wciąż trwa zimna wojna między Federacją a Imperium, podczas gdy Sojusz niezależnych frakcji rośnie w siłę, tworząc potężną koalicję.

Skoro już mowa o frakcjach, warto powiedzieć kilka słów na ich temat, ponieważ na tym etapie gra informuje zbyt dobrze gracza kto jest kim i jaka jest jego rola w galaktyce.

Federacja to odłam ludzkości rządzący się prawami najbardziej zbliżonymi do dzisiejszego, demokratycznego społeczeństwa - wraz z jego wszystkimi wadami. Jest to system autorytarny, w którym korupcja, społeczeństwo zdominowane przez mega-korporacje, z każdej strony zasypujące obywateli reklamami oraz obostrzenia prawa są na porządku dziennym. Federacja kontrolowana jest przez prezydenta oraz kongresmenów. Tak rząd jak i obywatele podporządkowani są prawom konstytucyjnym. Pewne rzeczy są tutaj tolerowane (m.in. różnorodność religijna), podczas gdy inne - takie jak narkotyki, aktywizm polityczny, klonowanie i niewolnictwo - są kategorycznie zabronione. Media tworzą kult celebrytów i na nich skupiając całą swoją uwagę, odwracając tym samym uwagę populacji od wojen prowadzonych w imię Federacji i destabilizowania/zastraszania wielu niezrzeszonych frakcji w znanej części galaktyki. Brzmi znajomo, prawda?

Kolejną siłę w galaktyce stanowi Imperium. Społeczeństwo totalitarnego Imperium opiera się na systemie kastowym, gdzie władzę i status zdobywają bogaci i wpływowi. Imperium ceni sobie również honor. Obnoszenie się ze swoim statusem jest akceptowalne, ale traktowanie ludzi (w tym niewolników) dobrze jest kwestią honoru. Posiadanie niespłaconych długów jest hańbą i często ludzie niemogący spłacić swoich długów w inny sposób sprzedają się w niewolnictwo. Prawo wymuszają senatorzy, którzy sami stoją ponad prawem i mogą robić co chcą, włącznie z wszczynaniem wojem w imieniu Imperium i zagarnianiem łupów. Senatorzy odpowiadają tylko i wyłącznie przez imperatorem. Niektórzy senatorzy wygłaszają jawny sprzeciw wobec niewolnictwa z honorowego punktu widzenia, nie sugerując jednak że powinno być ono zakazane. Bardzo niewiele rzeczy jest nielegalne na terenie Imperium, jednak krzywo patrzy się na ludzi nadużywających narkotyków.

Trzecią frakcją w galaktyce jest Niepodległy Sojusz Układów. Sojusz zawiązał się z potrzeby współpracy wielu niezależnych układów gwiezdnych w obliczu wojen prowadzonych między Federacją a Imperium, które odciskały się ciężkim piętnem na pokojowych układach. W skład Sojuszu wchodzi wiele, kulturalnie odmiennych frakcji, którym przyświeca jeden cel - obrona swoich dóbr oraz niepodległości przed niechcianym zainteresowaniem większych sił. System polityczny Sojuszu okazuje się kłopotliwy - każdego roku prezydentura przekazywana jest na reprezentanta innej frakcji, co w praktyce utrudnia osiągnięcie porozumienia i nie obywa się bez ogromnych kompromisów. Współpraca wojskowa ma się znacznie lepiej. Każdy członek sojuszu przekazuje część swojej floty na rzecz Sił Obrony Sojuszu, dowodzone przez sześciu admirałów - po jednym z każdej największej frakcji. Mogą oni działać szybko i bez porozumienia z rządem, co okazało się bardzo skuteczną metodą współpracy.

Oprócz tego w grze znajdziemy wiele "niezrzeszonych" ugrupowań, które nie wchodzą nawet w skład Sojuszu. W układach kontrolowanych przez takie ugrupowania często panuje anarchia i ciężko stwierdzić, czy będą miały kiedyś jakąś większą rolę do odegrania.

Fabuła

Mając za sobą (wbrew pozorom bardzo istotny) podkład historyczny, możemy przejść do omówienia samej gry. W Elite: Dangerous nie znajdziemy typowej kampanii dla jednego gracza. Elite jest po prostu ogromnym sandboxem, w którym każdy gracz może obrać dowolną ścieżkę kariery i robić co mu się żywnie podoba. Możemy wcielić się w rolę kupca, pirata, górnika, płatnego zabójcy, najemnika, szmuglera i cokolwiek jeszcze można sobie wymyśleć. Jednak przede wszystkim gracz jest pilotem własnego statku kosmicznego i tylko to się liczy. Więcej na temat ról oraz sposobów zarabiania pieniędzy znajdziesz w rozdziale Kariera i misje.

Brak kampanii nie oznacza jednak nieobecności wątków fabularnych, które dawałyby graczom powody i motywację do działań wykraczających poza mnożeniem zer na koncie bankowym.

W dniu wydania gry, w ruch puszczona została wielka machina fabularna, napędzająca wojnę między zwaśnionymi siłami. Głównym wątkiem jest śmiertelna choroba Imperatora Hengista Duvala i wynikające z niej poczynania ewentualnych następców. To jednak nie jedyne wydarzenia fabularne jakie rozgrywają się w Elite: Dangerous - aby być na bieżąco, najlepiej śledzić wiadomości sieci GalNet: http://www.elitedangerous.com/news/galnet/

Na przebieg wydarzeń duży wpływ mają gracze. Od działań graczy zależeć będzie (w różnym stopniu) rozwój różnych, wymyślonych przez "mistrzów gry" sytuacji - od zmian w ustawach Federacji, po przebieg rebelii a nawet wojen. Oczywiście samotny gracz raczej nie wpłynie na zbyt wiele, ale zorganizowane grupy są w stanie dużo zdziałać poprzez machinacje ekonomiczne oraz działania bojowe. Jak to się odbywa? Każda wykonana przez gracza misja, każda transakcja i każde morderstwo (z nakazem czy bez) wpływa w jakimś stopniu na sytuację polityczno-ekonomiczną frakcji panującej w danym układzie gwiezdnym, a w konsekwencji na balans między trzema głównymi mocarstwami. Jeżeli więc np. frakcja, dla której pracujemy bierze udział w jakimś sporze lub konflikcie, a my swoimi działaniami pomożemy jej uzyskać większe wpływy, taka informacja może zostać odnotowana przez scenarzystów, którzy odpowiednio ustalą tok kolejnych wydarzeń.

Galaktyka

Galaktyka w Elite: Dangerous jest ogromna, a raczej monstrualna. Znajdziemy w niej 400 miliardów (!) układów gwiezdnych do zwiedzenia. Więcej niż jeden gracz byłby w stanie odwiedzić za swojego żywota. Najbardziej fascynującą cechą galaktyki w grze jest jej zgodność z wiedzą, jaką posiadamy na jej temat na dzień dzisiejszy. Znajdziesz w niej praktycznie wszystkie gwiazdy, jakie możesz zaobserwować na nocnym niebie - wraz z ich układami planetarnymi, księżycami, mgławicami, itp. Dodaje to ogromnej głębi eksploracji kosmosu. Wystarczy, że spojrzysz w nocy na niebo, wybierzesz jakąkolwiek gwiazdę, sprawdzisz w książce do astronomii jak się ona nazywa i możesz już odpalić grę, odszukać tę gwiazdę na mapie i polecieć obejrzeć ją z bliska. Co więcej, każda gwiazda którą widzisz "w tle" grając w Elite to również dynamicznie renderowany obraz gwiazdy którą naprawdę możesz odwiedzić. To samo tyczy się "ogona" Drogi Mlecznej widzianego z perspektywy gracza. Elite zerwało z tradycją "namalowanych gwiazdek" i całe niebo widoczne z perspektywy gracza jest autentycznym odzwierciedleniem mapy galaktyki. Niemniej jednak znana część galaktyki jest (jakby nie patrzeć) stosunkowo niewielka - i tutaj wkracza do akcji system generowania proceduralnego. Każdy kolejny, nieznany układ jest po prostu generowany przez grę, dzięki czemu każdy będzie nieco (albo i bardzo) różny od poprzednich, jakie odwiedził gracz. Niektóre układy gwiezdne w grze będą "zarezerwowane" i niedostępne w dniu wydania. Powodem takiej decyzji jest wprowadzenie w niedalekiej przyszłości obcej rasy zwanej Thargoidami. Jest to wojownicza rasa insektoidów (podobno złożoną z samych samic), której spotkanie może skończyć tylko wielką wojną. Poza ludźmi, jest to jedyna znana rasa istot rozumnych we wszechświecie i to do niej należeć będą początkowo niedostępne układy gwiezdne. Więcej na temat galaktyki oraz podróży międzygwiezdnych znajdziesz w rozdziale Mapa galaktyki i podróżowanie.

Elite: Dangerous

16 grudnia 2014

Rate It!

• Przegląd
• Poradnik
• Recenzja