Misja 3 - Exodus (cz.3) | Bitwa pod Falaise

Obu rzecznych brodów (albo przynajmniej tego tuż przy punkcie amunicyjnym) oraz rozwidlenia dróg i mostu w okolicy kościoła broń, aż upewnisz się, iż przez planszę ewakuowała się wystarczająca liczba (149) sojuszniczych jednostek , a wówczas upragniony medal jest twój i nikt ci go już nie odbierze.

Wtedy można pomyśleć o wycofaniu się z okolicy punktu amunicyjnego na południowym wschodzie z powrotem na południowy brzeg rzeki, na stare pozycje. Piechotę umieść w budynkach (także w pobliskim garnizonie), transporter między nimi (by chałupy osłaniały go z boku), podobnie armaty ppanc. (jeśli trzeba zbuduj Luftlande stanowisko 88-ki), nieco z tyłu trzymaj moździerz. Wycofując się możesz zrzucić za sobą bomby S2 (w zasadzie są to miny przeciwpiechotne) by utrudnić wrażej piechocie pościg - zdobędziesz je z drzewka wsparcia wykorzystując jeszcze raz zdobyte punkty doświadczenia.

Być może kilku alianckim oddziałom uda się jednak przedrzeć przez twoje linie obronne i spróbują one zająć należące do ciebie garnizony. Można im w tym przeszkadzać na kilka sposobów - 1) wzywając nawałę artyleryjską w okolicę danego garnizonu, a nawet dosłownie na budynek, 2) podjeżdżając do wroga Goliatem i detonując go pomiędzy szeregami Aliantów i 3) okładając rakietami z Nebelwerfera. Nie przejmuj się specjalnie jeżeli przy tym owa chałupka wyleci w powietrze - przynajmniej będziesz miał mniej budynków do przejęcia, jeśli chcesz jeszcze wykonać zadanie dodatkowe, czyli odzyskać garnizony . Należy jednak zwrócić uwagę na to do kogo należy budynek (do ciebie czy do wroga) w momencie kiedy legnie w gruzach - najlepiej żeby był niebieski ... Tzn. niemiecki.

Co do zadania dodatkowego, czyli wspomnianego odzyskania garnizonów , to wydaje mi się, że najlepiej jest spróbować wykonać je już w końcowej fazie gry, po zdobyciu medalu i tuż przed ewakuacją z planszy własnych sił. Ja odbiłem garnizony rozpoczynając od lewej (zachodniej) krawędzi mapy i przy użyciu dwóch drużyn piechoty szturmowej. W garnizonowych budynkach należących do Aliantów raczej nie znajdziesz ich piechoty, jednak czasami możesz natrafić na opór takiej w pobliżu chałupy. Jeśli wróg ma przewagę liczebną/ogniową wesprzyj swoje uderzenie "burzą ogniową", ewentualnie skorzystaj z bonusu "propagandy" (drzewko wsparcia znowu się kłania) zmuszając przy jego pomocy jeden z pododdziałów wroga do wycofania się. Resztę nieprzyjaciół wystrzelaj, szybko przejmij garnizon wskakując do niego na chwilę piechurami (by zmienił kolor na niebieski ) i uzupełnij przy budynku straty w ludziach zanim ruszysz w dalszą drogę. Oczywiście gdy dysponujesz dużą liczbą żołnierzy możesz w garnizonie zostawić jakiś oddział by znowu nie oddać go zbyt szybko w ręce wroga. Acha, jeśli w trakcie odbijania budynku nieprzyjaciel zdąży jeszcze uprzykrzyć ci życie nawałą artyleryjską w tym miejscu, wycofaj ludzi za chałupę by przejmowali budynek niejako pod jego osłoną, z dala od spadających pocisków. Podobnie - jeśli podczas przemieszczania się pod kolejny garnizon zobaczysz spadające wokół twoich ludzi czerwone flary i ikonę ostrzeżenia po lewej stronie ekranu (znak, że zaraz coś łupnie w ziemię obok), szybko wycofaj żołnierzy pod najbliższy garnizon i przeczekaj nawałę, uzupełniając przy budynku straty w ludziach (o ile trzeba to zrobić). Części garnizonów najprawdopodobniej nie będziesz musiał odbijać, bowiem zostały one wcześniej zrównane z ziemią - i dobrze: szybciej i łatwiej ci pójdzie. Dodatkowo nasuwa to jeszcze pomysł wyburzenia tych garnizonów, które już posiadasz (są niebieskiego koloru) i które są w zasięgu ognia np. twoich Nebelwerferów - aby już zupełnie uniemożliwić wrogowi ich odbicie i tym samym jeszcze bardziej ułatwić sobie zadanie.

Kiedy już przejmiesz wszystkie garnizony na północnym brzegu rzeki (zakładam, że na południowym większość z nich utrzymałeś) pora szybciutko ewakuować się z Trun , wycofując swoich ludzi do wylotu drogi znajdującego się na południu mapy. Oczywiście pryskaj tymi, którymi możesz - 88mm armaty będą stawiać opór do końca...

Company of Heroes: Tales of Valor

7 kwietnia 2009

Rate It!

• Przegląd
• Poradnik
• Recenzja