Broken Sword 2: George KARAIBY - Wyspa Zombie

Dotarłem na górę klifu.. Uff, uff... Straszne... W głąb dżungli prowadziły dwie drogi. Którą tu wybrać? Prawa, lewa, prawa, lewa, góra, dół... Poszedłem w lewo...

Wylądowałem na jakichś bagnach. Znalazłem tam trzcinę... Może, do czegoś... Wąską ścieżką, która prowadziła lekko pod górę, a następnie skręcała w prawo dotarłem do polanki. Tam zauważyłem niewielką norkę pod drzewem. Ciekawe, kto tam się skrywa? Może by go tak lekko podrażnić trzcinką?

Pięknie, jakiś długozęby futrzak odgryzł mi końcówkę trzcinki... Hm, coś mi to przypomniało... Trzcina, strzałka... Dmuchawka do polowań! Hurra, mam broń!

Miałem wrażenie, że wybrałem złą drogę... Może to drugie wejście w zarośla wyprowadzi mnie w inne miejsce niż bagna? Ruszyłem tam...

Uff, przynajmniej nie bagna... Tylko dokąd iść? Kiedy tak zastanawiałem się co dalej robić, z zarośli wynurzył się ogromny (przynajmniej tak mi się zdawało) knur... Musiałem użyć broni, by zechciał zejść mi z drogi... Ale albo strzałka była mało skuteczna, albo wolno działała, gdyż knur zamiast paść nieżywy ostro zaszarżował w moją stronę... Jedyny ratunek ujrzałem w zwisającej gałęzi... Ledwo, ledwo... Knur pognał w zarośla, odsłaniając jednocześnie niewidoczne do tej pory przejście. Może to tamtędy prowadzi krótsza droga? Nie mam ochoty błąkać się po dżungli i bagnach...

Broken Sword II: The Smoking Mirror

30 października 1997

Rate It!

• Przegląd
• Poradnik