Hmm, jakby tu zacząć tę zapowiedź... Nie będę po raz n-ty pisał o tym, że po ogromnym sukcesie podstawowej wersji gry a konkretnie zliczeniu ilości zer na rachunku bankowym producent zdecydował się wydać kolejne rozszerzenie. Seria The Sims od kilku lat niepodzielnie rządzi na niemal wszystkich światowych listach przebojów. Prawdopodobieństwo zaprzestania prac nad jej rozwojem jest więc porównywalne do wynalezienia leku na nieśmiertelność czy inwazji małych zielonych ludzików. Trzeba przyznać, iż koncern Electronic Arts potrafi utrzymywać niezłe tempo. Całkiem niedawno recenzowałem podstawową wersję The Sims 2, a w międzyczasie doczekaliśmy się już jednego pełnego rozszerzenia. W kolejce są natomiast następne add-ony. Najwcześniej ukaże się Nightlife (Nocne życie), którego założenia postaram się Wam w tym tekście przybliżyć.

Autorzy „Nocnego Życia” nie porozumieli się na szczęście z producentami serii „NFS: U”. Wiejskiego tuningu nie będzie. ;-)
Zapowiadany dodatek pod wieloma względami będzie przypominał jeden z add-onów do pierwszej części The Sims a mianowicie Hot Date (Randka). W przeciwieństwie jednak do tamtej produkcji nie skupi on naszej uwagi na samym randkowaniu czy innych formach interakcji. Podtytuł opisywanego rozszerzenia może być nieco mylący. Zatroskanych odpowiednim wychowaniem swoich pociech rodzicom pragnę wyjaśnić, iż nie będzie on traktował o życiu istot nocy, czyli różnorakich ghouli czy znanych wszystkim wampirów (chociaż te mają się w pewnej formie pojawić ;-)).
Mieszkańcy świata Simów w zapowiadanym rozszerzeniu zajmą się głównie szeroko pojętą rozrywką. Będziemy mogli odwiedzać nocne kluby, dyskoteki, restauracje, kasyna a nawet kręgielnie. Wybór obiektów będzie uzależniony nie tylko od naszych własnych preferencji, ale i usposobienia sterowanych aktualnie postaci. Logiczne jest to, iż współczesny „imprezowicz” nie będzie się najlepiej czuł w luksusowej restauracji czy innym tego typu obiekcie. Jak na wyjątkowo rozbudowaną serię przystało, producenci planują objąć niemal wszystkie aspekty omawianej przez ten dodatek tematyki. Co mam na myśli? Kontrolowane przez nas Simy nie tylko będą mogły odwiedzać wspomniane przed chwilą miejsca, ale i zająć się osobistym prowadzeniem tego typu działalności. Kierowanie sporej wielkości restauracją nie będzie jednak aż tak skomplikowane jak w profesjonalnych strategiach ekonomicznych pokroju Restaurant Empire. Producenci pamiętają o tym, iż po Simsy sięgają zazwyczaj młodsi gracze. Poziom trudności nowych wyzwań z pewnością nie będzie przesadnie wygórowany.
Sympatyków serii The Sims zainteresują też zapewne nowe obiekty, z których w opisywanym dodatku będzie można skorzystać. Autorzy przewidują, iż w końcowym produkcie pojawi się ponad 120 nieznanych do tej pory przedmiotów. Większość z nich będzie oczywiście związana z prezentowaną przez ten dodatek tematyką. Będziemy mogli zakupić własne tory kręglarskie, profesjonalne stanowisko DJ-a, minibudkę do robienia zdjęć (ciekawe, czy będą one mogły być przechowywane w oddzielnym albumie), urządzenie do organizowania „pojedynków” karaoke czy też stół do pokera, dzięki któremu będzie można uprawiać hazard.
Autorzy nie zapomnieli również o dekoracjach i elementach oświetlenia. Pojawi się możliwość zakupienia większości urządzeń znanych z „prawdziwych” dyskotek, jak chociażby ogromnych reflektorów. Ciekawie zapowiada się również urządzenie, które w finalnej wersji Nightlife wystąpi pod nazwą Electro DanceSphere. Będzie to ruchoma sfera, wewnątrz której będzie można umieścić przywiązanego do kilkunastu lin Sima. Tego typu obiektów ma być zresztą znacznie więcej. Sympatyków motoryzacji zainteresuje też zapewne obietnica dodania do zabawy samochodów. To rewolucyjna wręcz innowacja, na którą większość fanów serii czekało od dawna. Niestety, niewiele jeszcze na jej temat wiadomo. Autorzy nie ujawnili sposobu nabywania pojazdów, ani przewidywanej ilości maszyn. Na chwilę obecną jedynym pewniakiem jest ładnie prezentujący się, ale i zapewne dość drogi sportowy samochód.

DJ Simus w akcji. ;-)
Kolejna istotna innowacja związana jest z planowanym przez producentów systemem organizowania randek. Całość ma pod wieloma względami przypominać wspomniane we wstępie rozszerzenie do pierwszej części The Sims. Nightlife nie będzie naturalnie stanowił idealnej kopii tamtego produktu, wprowadzi bowiem do rozgrywki szereg nowych elementów. Zacznijmy od tego, iż atrakcyjność prowadzonych przez nas Simów będzie w dużym stopniu uzależniona od trzech czynników – ich znaków zodiaku, typu osobowości oraz aspiracji życiowych. „Nocne życie” zaoferuje ponadto poszerzony wachlarz zachowań, z których będzie można w trakcie mniej lub bardziej romantycznych spotkań skorzystać. Co ciekawe, Simy w niektórych miejscach spróbują wykazać się własną inicjatywą, na przykład dając do zrozumienia, iż drugą osobą najzwyczajniej w świecie nie są zainteresowane.
Końcowy produkt będzie się zresztą cechował znacznie większą liczbą podobnych elementów. Autorzy omawianego dodatku zdają się przywiązywać dużą uwagę do najmniejszych nawet detali. Przykładowo, niezbyt istotny element zabawy, jakim jest taniec (naturalnie z drugą osobą :-)), odbywać się będzie na wiele różnych sposobów. Będzie to uzależnione nie tylko od typów osobowości znajdujących się na parkiecie postaci, ale i wybranych wcześniej ustawień. Opisywany dodatek wprowadzi do zabawy nowy typ aspiracji życiowej. Będzie to „Poszukiwacz przyjemności”. Osoba taka na pierwszym miejscu będzie stawiać udaną rozrywkę a wszelkie porażki i upokorzenia przyjmie w mniej bolesny sposób od Simów obdarzonymi innymi rodzajami aspiracji.

Elvis żyje? Raczej przewraca się w grobie. ;-)
Z racji tego, iż znaczną część zabawy spędzimy w klubach, dyskotekach, kasynach i innych tego typu miejscach można odnieść wrażenie, iż w kwestii oprawy wizualnej poczyniono pewne rewolucyjne zmiany. Tak jednak nie jest, zapowiadany dodatek będzie oczywiście działał na niezmienionym silniku graficznym drugiej części The Sims. Autorzy Nocnego życia szczególną uwagę zdają się przykładać do ciekawej gry świateł (liczne reflektory, pokazy laserowe, neony itp.). Na opublikowanych już materiałach można też spostrzec świetnie zrealizowane wnętrza pomieszczeń. Na szczególną uwagę zasługują pod tym względem nocne kluby oraz różnego rodzaju dyskoteki. Licznych usprawnień doczekali się również sami mieszkańcy odwiedzanego przez nas wirtualnego świata. Podstawowe ulepszenia obejmą animację ich zachowań, ze szczególnym uwzględnieniem różnych odmian tańca (klasyczny, nowoczesny itp.). Simy będą mogły również próbować komunikować się ze sobą na odległość (np. stojąc na dwóch przeciwległych końcach parkietu). Ciekawi mnie natomiast, w jaki sposób gra poradzi sobie z jednoczesnym wyświetlaniem kilkunastu szczegółowo wymodelowanych postaci. Oby tylko te usprawnienia nie odbiły się na wysokości wymagań sprzętowych końcowego produktu.
The Sims 2: Nightlife zapowiada się na stosunkowo udane rozszerzenie. Miłośnicy serii jak zwykle będą wniebowzięci, a sam dodatek odniesie zapewne finansowy sukces. To dobrze, iż pomimo narzuconego przez wydawcę tempa (kolejne add-ony do gry zostały już zapowiedziane) autorom Nocnego życia uda się przemycić do rozgrywki sporą liczbę nowych elementów. Gra powinna trafić na polski rynek w trakcie tegorocznych wakacji.
Jacek „Stranger” Hałas