Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 6 czerwca 2003, 15:34

autor: Krzysztof Marcinkiewicz

Syberia II - zapowiedź

Kontynuacja Syberii, tytułu, którego nie trzeba nikomu przedstawiać – zdecydowanie najlepszej gry przygodowej ostatnich lat, wybranej przez wszystkie serwisy zajmujące się grami „Najlepszą przygodówką roku 2002”.

Jeszcze nie tak dawno można było pomyśleć, że gry przygodowe już odeszły w zapomnienie i umarły śmiercią naturalną tak samo jak kultowy oddział Sierra Studios, który serwował nam niezapomniane szlagiery jak Larry Laffer, Hero-Space-Kings Quest, Freddy Pharkas, czy Twisty Pepper Adventures in Time. Na ich miejsce weszły coraz bardziej popularne RPG i strzelaniny FPP z elementami przygodowymi. Niby też przygodówki, a jednak tak odległe od klimatu starych hitów. Takie klasyczne tytuły jak Gabriel Knight, Secret of Monkey Island pojawiały się tylko we wspomnieniach i opowiadaniach. Mało kto spodziewał się, że na tym polu jeszcze coś się wydarzy, pojawi się coś godnego uwagi. Oczywiście należy też wspomnieć o (zdawałoby się jeszcze dwa lata temu) niepokonanej firmie Cryo Interactive, która zaśmiecała rynek pseudo-kultowymi szmirami, z których tylko kilka pozycji okazało się być wartymi uwagi. W tym bagnie pogrążającym wszelkie firmy tworzące przygodówki (Sierra Studios o mało nie zbankrutowała przez swoje kultowe gry. Dzisiaj są kultowe, ale w czasach, gdy były wydawane nie sprzedawały się wcale tak dobrze, jakby się mogło wydawać) nagle na scenie pojawiła się firma FunCom wydająca The Longest Journey. Grę, która odświeżyła atmosferę. Dała nadzieję na to, że ten rynek nie umrze jak niegdyś popularne gry logiczne. W ślady FunComu poszła kanadyjska firma Microids, która po cichutku i bez większego echa wydała Syberię. Być może Microids bała się robić większą kampanię reklamową tej gry z obawy, że również zostanie ona zrugana przez media i graczy. Okazało się, że było zupełnie inaczej. Microids stworzyła przygodówkę, która wszystkim się podobała! Przyniosło to wspomnianej firmie niemałe zyski oraz przede wszystkim wiarę w swoje możliwości. Zdobyli prowadzenie wśród twórców przygodówek, ale nie osiedli na laurach. Właśnie w tej chwili kiedy to czytacie, trwają prace nad nową grą – Syberia 2 - będącą kontynuacją poprzedniego hitu.

Hi! Im Kate, Surprised to see me?

Niewiele jeszcze wiadomo o powstającym sequelu, jednak możemy być pewni, że twórcy przyłożą się do tego ze wszystkich sił, ponieważ nie chcą stracić zaufania milionów graczy na całym świecie. Z drugiej strony zapewne niewiele więcej zostanie ujawnione na temat Syberii 2, gdyż gra bazuje na tym samym silniku (który wzbogacono o kilka nowości) i opiera się o ten sam schemat grywalności i jakiekolwiek ujawnianie nowych faktów wiązałoby się ze zdradzaniem fabuły. A skoro już o niej mowa to wiadomo, że akcja drugiej części będzie zaczynać się dokładnie w tym miejscu, w którym skończyła się pierwsza Syberia. Główna bohaterka, Kate Walker, zostawia za sobą zepsuty świat, rodzinę, chłopaka, który zainteresował się jej najbliższą przyjaciółką, oraz pracę. Postanawia rzucić się w wir przygody i podążyć za starym i lekko zdziwaczałym Hansem Voralbergiem. Niektórzy mogą pomyśleć, że ona jest szalona lub niespełna rozumu. Jednak z drugiej strony kiedy przyjrzymy się bliżej jej postaci, a przede wszystkim zastanowimy się nad sobą, odkryjemy, że Kate zrobiła to na co większość z nas również ma ochotę, jednak nie ma odwagi lub nie może sobie na to pozwolić. Po co tu polemika na temat psychologicznego podłoża decyzji Kate. Większość z Was – czytelników – ukończyła pierwszą Syberię i właśnie dlatego czyta zapowiedź jej kontynuacji. A skoro przeszliście Syberię to wiecie dlaczego Kate podjęła takie, a nie inne decyzje.

Zaspokajając łaknienie graczy

Po ukończeniu części pierwszej czułem pewien niedosyt. Osobiście uważam, że skończyło się to wszystko zbyt szybko, gwałtownie i bardzo nieoczekiwanie. Myśl o tym co dalej działo się z Kate nie dawała mi spokoju przez wiele dni po ukończeniu gry. Zżerała mnie ciekawość, jak zapewne i większości z Was, którzy przeszli wraz z Kate przez całą pierwszą część Syberii, jaki los ją jeszcze czeka. Zaskoczeniem może się dla Was okazać, że w początkowych planach twórców Syberia 1 oraz Syberia 2 miały być jedną grą. Jednak ze względu na wielkość przedsięwzięcia, autorzy (po naciskach ze strony wydawcy – niech żyją decyzje marketingowe!) postanowili podzielić ją na dwie części. Sporo przy tym ryzykowali. Gra mogła się przecież nie przyjąć, a nie ma nic gorszego niż designer, który nie może dokończyć swojej opowieści. W poprzedniej części podróż Kate przebiegała z zachodu na wschód, teraz wędrówka będzie w kierunku północnym. W grze odwiedzimy całkowicie nowe lokacje takie jak Romansburg, Great North Passage, Youkol Village i na końcu dotrzemy do upragnionej Syberii. Wszystkie te miejsca, mimo swojego wielkiego realizmu i szczegółowości, są całkowicie fikcyjne i nie mają nic wspólnego z rzeczywistymi lokacjami. Tak przynajmniej twierdzą autorzy. Na swojej drodze spotkamy nowe postacie, z którymi będziemy mogli współdziałać i które wprowadzą do fabuły gry wiele zamieszania i fascynujących wątków. Będzie to około dwudziestu pięciu ludzi oraz około dziesięciu zwierząt. Wszystkie miejsca oraz postaci będą posiadały własny urok i charakterystykę, będą miały swoją ważną rolę do spełnienia w przygodzie Kate. Jak też twierdzi sam Benoit Sokal dzięki temu, co wprowadzą do naszego wyobrażenia o świecie dylogii, Syberia 2 ma być dla graczy naprawdę ostrą jazdą. Oczywiście nie zabraknie też naszych starych znajomych, Oskara oraz Hansa. Ta dwójka będzie nam towarzyszyć przez całą grę, a ich rady niekiedy mogą okazać się bardzo cenne.

Silnik ten sam, acz ulepszony

Jak zapewne wiecie, Syberia stała na bardzo wysokim poziomie graficznym. Lokacje, postacie, wszystko to zrobione było bardzo szczegółowo. Krajobrazy jakie oglądaliśmy zarówno w czasie gry jak i w czasie filmików, jasno świadczyły o wielkim kunszcie graficznym autorów. Wydawałoby się, że jest już idealnie. Ale jednak nie. Twórcy znaleźli jeszcze takie dziedziny swojego dzieła, które zasługiwały na ulepszenie. Teraz będziemy mogli zachwycać się połyskiwaniem szkła, niesamowitymi teksturami lodu, bardzo realistycznymi płatkami padającego śniegu, animowaną mgłą. Oprócz tego wszystkiego graficy nie zapomnieli nawet o takim szczególe jak odciski stóp. Teraz Kate chodząc po śniegu czy innym miękkim podłożu będzie za sobą zostawiać ślady.

Nie szalona, lecz zwariowana

Mimo, że Kate porzuciła swoje dotychczasowe życie by poczuć przygodę, uwolniła się od kajdan, którymi więził ją dotychczasowy styl życia i stała się wolna, to jednak świat współczesny o niej nie zapomniał. W trakcie przygody okaże się, że ktoś jej szuka. Jednak kto i w jakim celu tego autorzy nie zdradzają. Wspominają coś o tym, że nikomu, nawet Kate, nie uda się uciec od swojej przeszłości. Kate spróbowała i w Syberia 2 będzie się musiała z tego rozliczyć.

Ludzie z Microids twierdzą, że tym razem po zakończeniu Syberii 2 nie będziemy mieć uczucia niedosytu. Wraz z końcem gry skończyć się ma też wielka przygoda Kate. Jednak nie oznacza to, że już nie zobaczymy nigdy więcej pani Walker. Już w tej chwili są przygotowywane kolejne projekty gier, w których weźmie ona udział, co jest gwarantem kolejnych porcji znakomitych przygód.

Zdobywając serca pecetowców i uwodząc konsolowców

Dzięki sukcesowi pierwszej części gry, twórcy mogli pomyśleć o wprowadzeniu Syberii na konsole. Tworzona jest również specjalna edycja na konsole, będąca jedną grą – połączeniem pierwszej i drugiej Syberii. Jej premiera planowana jest jakiś czas po wydaniu sequela, ma to być coś w rodzaju platynowej/złotej/kolekcjonerskiej edycji. Microids wprowadza pierwszą i drugą część gry na konsole Xbox i PlayStation 2. Na razie jedynie na rynek europejski, gdyż producenci nie są przekonani do końca, czy konsolowi gracze zaakceptują rodzaj grywalności, jaki reprezentuje sobą Syberia.

Biorąc pod uwagę sukces pierwszej części gry, oraz to, że w tworzenie sequela zaangażowani są ci sami ludzie, możemy się spodziewać, że również Syberia 2 będzie ciekawa i wciągająca. Jak sami autorzy twierdzą, priorytety przy tworzeniu tej gry są następujące: największą uwagę zwraca się na historię, później grafikę, a na końcu poboczne zagadki. Jednak aby się o tym przekonać przyjdzie nam jeszcze długo poczekać, bo premiera zapowiadana jest dopiero na październik tego roku. W Polsce grę wyda dystrybutor pierwszej Syberii, czyli firma Cenega. Pewna też jest lokalizacja tego tytułu. Możemy więc być pewni wysokiej jakości polskiego wydania gry i (mam nadzieję) żadnego poślizgu względem premiery zachodniej.

Krzysztof „Kokosz” Marcinkiewicz

Syberia II

Syberia II