Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Survarium Publicystyka

Publicystyka 11 stycznia 2013, 12:19

Survarium, czyli postapokaliptyczne MMO od twórców gry S.T.A.L.K.E.R.

Grupa, która pracowała nad kontynuacją S.T.A.L.K.E.R.-a, wyszła z cienia i wzięła się za MMOFPS-a w klimacie potężnej ekologicznej katastrofy. Czy miłośnicy samotnej eksploracji zony poczują zew postapokaliptycznej dżungli?

Survarium to:
  • darmowy MMOFPS autorstwa byłych pracowników GSC Game World, odpowiedzialnych chociażby za S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla;
  • historia oparta na naturalnym kataklizmie o globalnym zasięgu;
  • trzy tryby rozgrywki: gra dowolna, misje w kooperacji oraz PvP o formule team deathmatcha;
  • rozbudowana, wielowątkowa fabuła, odkrywana i rozszerzana przez znalezione podczas misji przedmioty;
  • mutanty, anomalie, artefakty i wysoki poziom trudności;
  • sześć klas postaci;
  • system awansów oparty na umiejętnościach oraz perkach;
  • grafika tworzona przy pomocy Vostok Engine, pozwalającego m.in. na wygenerowanie oświetlenia w bardzo wysokiej jakości.

S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla to jedna z tych gier, które zawsze będę pamiętać. W 2007 roku, mimo braku odpowiedniego wówczas sprzętu, zatraciłem się w przesiąkniętej porażającą atmosferą, pełnej mutantów i anomalii Strefie. Wiadomość, że prace nad pełnoprawną kontynuacją zostały wstrzymane, a odpowiadające za nią studio zamknięte, mocno mnie zasmuciła. Na szczęście już wkrótce okazało się, że byli pracownicy GSC Game World nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa w kwestii postapokalipsy.

Ich najnowsze dzieło, tworzone pod banderą Vostok Games, to Survarium. Tytuł ten nie ma jednak zamiaru korzystać ze znanej ze S.T.A.L.K.E.R.-a formuły rozgrywki: to już nie pierwszoosobowa gra akcji dla pojedynczego gracza, lecz pełnoprawny MMOFPS. Z tego też powodu terytorium, które zwiedzimy, znacznie się rozrośnie i wyjdzie poza tereny Czarnobyla czy Prypeci. Okolice te pojawią się głównie z sentymentu do produkcji GSC Game World, gdyż nie będą mieć znaczenia dla fabuły. Historia nie wspomina bowiem o katastrofie z 1986 roku, kreując kompletnie nową odsłonę zagłady.

W niedalekiej przyszłości okazuje się, że natura nie ma już zamiaru tolerować dłużej dążącej do samozniszczenia ludzkości. Horror rozpoczyna się, gdy ogromne połacie ziemi zaczynają zarastać nieprzebrane lasy. Wkrótce grupa naukowców odkrywa, jak się z tym uporać, lecz przyroda atakuje ponownie. W 2020 miasta wypełniają się pyłkami roślin, w żadnym stopniu nieprzypominającymi jednak tych, przez które większość alergików nienawidzi wiosny. Sprawa jest poważna – nasz gatunek zaczyna wymierać w zatrważającym tempie, zaś ci, którzy przetrwali, muszą nauczyć się życia w kompletnie nowym świecie.

Survarium - postapokaliptyczne MMO od twórców S.T.A.L.K.E.R.-a - ilustracja #2

Nietrudno się domyślić, że takim właśnie „szczęśliwcem” stanie się gracz. Jako jeden z nielicznych zdołał wyjść cało z zaplanowanej przez matkę naturę zemsty, jednak to dopiero połowa sukcesu. Do przeżycia potrzebne będzie celne oko, zdrowy rozsądek i... pieniądze. Wraz z upadkiem cywilizacji zaczęły się bowiem tworzyć rozmaite frakcje, które chętnie zapłacą za realizację ich zleceń. Nie trzeba oczywiście przypominać, że owe stronnictwa często są do siebie nastawione wrogo, więc misje wykonywanie dla jednych poskutkują brakiem zaufania u drugich. Zdobycie nienagannej reputacji to wyzwanie wyjątkowo trudne, ale opłacalne – obozowi handlarze niechętnie sprzedadzą swój najlepszy sprzęt nieznanemu bliżej stalkerowi.

Duże znaczenie w Survarium odegra historia o wyraźnym, proekologicznym przesłaniu. Fabułę poznamy dzięki zadaniom wykonywanym w kooperacji, w której naszym przeciwnikiem stanie się sztuczna inteligencja. Partnerów dobierzemy sami, a jeśli żaden ze znajomych nie będzie akurat dostępny, tytuł wykreuje ekipę z przypadkowych graczy. Wraz ze zrealizowaniem danego wyzwania dowiemy się czegoś nowego – czy to o przyczynach kataklizmu, czy o realiach, z jakimi przyszło nam się zmierzyć. By uniknąć zbytniej powtarzalności, zlecenia nie ograniczą się do wystrzelania grupy mutantów czy bandytów, naszym celem będzie również zdobycie cennych informacji, rzadkiego artefaktu lub zbadanie anomalii. Twórcy zapowiadają też, że – podobnie jak w S.T.A.L.K.E.R.-ze – nie mają zamiaru zbytnio ułatwiać użytkownikom życia. W trybie kooperacji każda kolejna misja znacznie podniesie poprzeczkę, a ukończenie fabuły zajmie około... dwóch miesięcy. A gdy to już nastąpi, zawsze pozostaną nam nierozwiązane wątki poboczne.

Nikt chyba nie wątpi w umiejętność tworzenia przez producentów klimatycznych map. - 2013-01-11
Nikt chyba nie wątpi w umiejętność tworzenia przez producentów klimatycznych map.

Odkrywanie historii stojącej za „zieloną katastrofą” nie będzie polegać jedynie na starciach ze sztuczną inteligencją. To, czego dowiemy się w kampanii, ma być zaledwie szkieletem fabuły Survarium. W nasze ręce trafią bowiem przedmioty, mogące rzucić kompletnie nowe światło na poznane dotąd fakty: notatki, zdjęcia, listy... W tej produkcji splotą się ze sobą teorie spiskowe, intrygi poszczególnych frakcji, polityka, a także indywidualne poczynania graczy. Skomplikowaną, wielowątkową opowieścią autorzy chcą nie tylko pozyskać grono oddanych fanów, wymieniających swe znaleziska na forach, lecz również wprowadzić elementy niemalże detektywistyczne: czasem, by odkryć jakiś teren, niezbędne będzie wyciągnięcie pewnych wniosków z niejasnych wskazówek. Cóż, jeśli ten aspekt wypali, dzieło Vostok Games może okazać się najinteligentniejszym MMOFPS-em w dziejach branży.

W grze spotkamy się m.in. z roślinami potrafiącymi z łatwością rozrywać najtwardsze materiały. - 2013-01-11
W grze spotkamy się m.in. z roślinami potrafiącymi z łatwością rozrywać najtwardsze materiały.

Pewne sekrety będą też skrywać przed nami plansze PVP. Te, rozgrywane w systemie drużynowych deathmatchy połączonych w pewien sposób z wariacją na temat capture the flag, mają być rozległe i prócz stanowienia aren dla potyczek dwóch ekip zawierać skrytki, w których znajdziemy właśnie dodatkowe informacje lub silniejszą broń. W tym trybie celem każdej grupy stanie się nie wyeliminowanie drużyny rywala, lecz przyniesienie do własnej bazy elementów, które ochronią nas przed nadchodzącą, śmiertelną w skutkach burzą. By urozmaicić rozgrywkę, znaleziska nie staną się stałą częścią wyposażenia naszego schronu, będą bowiem narażone na zakusy przeciwnika. To zaś oznacza, że zdarzą się sytuacje, kiedy nie wygra żadna ze stron. Pierwsza z pokazanych map – miasteczko Rudnya, ulokowane w granicach Zony powstałej po katastrofie w Czarnobylu – rzeczywiście prezentuje się imponująco i klimatycznie, a przy tym różnorodnie, stwarzając okazję do wykazania się poszczególnym klasom.

Survarium - postapokaliptyczne MMO od twórców S.T.A.L.K.E.R.-a - ilustracja #2

Wszystkich plansz ma być sześć, każda wymagająca specyficznych umiejętności. O ile bowiem gracze zaczną z tego samego poziomu – słabo wyposażonego nowicjusza, ochrzczonego sympatycznym mianem „padlinożercy” – tak już po pierwszych nabitych levelach dobierzemy sobie specjalizację. Jeśli czujemy się dobrze w ukryciu, najlepszym wyborem będzie skaut, traper to opcja dla lubujących się w zastawianiu i rozbrajaniu pułapek, kat – dla miłośników walki na bliski dystans. Do tego dojdzie klasyczny żołnierz oraz strzelec wyborowy. Według mnie jednak najciekawszą klasą okaże się łowca artefaktów, bywalec najniebezpieczniejszych terenów, znawca anomalii, z których potrafi zrobić użytek na polu bitwy. Pomocą w lepszym wykonywaniu naszej pracy ma być pięć umiejętności do rozwoju: posługiwanie się bronią, wytrenowanie fizyczne, zdolności medyczne oraz techniczne i znajomość nowego świata. Wraz ze wzrostem poziomu postaci do naszej dyspozycji oddane zostaną także klasyczne perki, pozwalające chociażby na dłuższy sprint lub wstrzymanie oddechu przy celowaniu z karabinu snajperskiego.

Czołgi i bunkry to pozostałości po nieskutecznej walce z żywiołem. - 2013-01-11
Czołgi i bunkry to pozostałości po nieskutecznej walce z żywiołem.

Survarium - postapokaliptyczne MMO od twórców S.T.A.L.K.E.R.-a - ilustracja #1

Wygląda na to, że Survarium nie będzie jedynym postapokaliptycznym MMOFPS-em, jaki pojawi się w 2013 roku na rynku. W szranki z nim stanie Stalker Online, tworzony przez debiutujące studio Cybertime Systems. Oparty na idei wielu stref, rozprzestrzenionych po całym świecie, zaproponuje nowe typy anomalii, artefaktów oraz mutantów. Dodatkowo ma łączyć elementy survivalu, handlu i craftingu. Warto jednak pamiętać, że autorom brak jeszcze doświadczenia, a GSC Game World nie ma z tą produkcją nic wspólnego.

Survarium będzie z założenia tytułem wolnym od koniecznych opłat, co może cieszyć, jednak przysparza też twórcom mnóstwa problemów, z którymi zawsze muszą zmagać się autorzy gier free-to-play. Stworzenie takich dobrowolnych opłat, które jednocześnie podnosiłyby komfort rozrywki, nie dając przy tym nadmiernej przewagi nad innymi, to zdecydowanie trudniejsza sprawa. Deweloperzy jednak zapewniają, że tę kwestię mają już opanowaną. Ich zamierzeniem jest bowiem, by Survarium było przede wszystkim shooterem opartym na umiejętnościach graczy, a nie na statystykach dzierżonej przez nich broni. Nawet nabyty za prawdziwe pieniądze karabin nie sprosta sprawnej ręce, celnemu oku i odpowiedniej taktyce.

Jedną z zalet silnika Vostok ma być generowanie oświetlenia o bardzo wysokiej jakości. - 2013-01-11
Jedną z zalet silnika Vostok ma być generowanie oświetlenia o bardzo wysokiej jakości.

A jak dzieło Vostok Games prezentuje się od strony technicznej? Na razie twórcy nie pokazali jeszcze fragmentów rozgrywki, można było za to zobaczyć dwie mapy, wspomnianą Rudnyę oraz poziom zlokalizowany w opuszczonej szkole. Nie jest to produkcja tak mroczna jak S.T.A.L.K.E.R., jednak zdecydowanie zachowująca jego klimat. Na plus należy zaliczyć oświetlenie, którym autorzy zresztą bez oporów chwalą się w wywiadach – rzeczywiście robi wrażenie. Jednak na razie gra jako całość nie powala wizualnie, niemniej po MMOFPS-ach wszyscy spodziewają się głównie dynamicznej akcji oraz ciekawych rozwiązań. Miłośnicy tych ostatnich nie powinni być rozczarowani: studio pracuje nad kilkoma dodatkami, z których najciekawszym są odmienne reakcje postaci na postrzał. Gdy dostaniemy w rękę, nieco trudniejsze stanie się celowanie, trafienie w nogę zaowocuje uniemożliwieniem biegu, zaś w głowę zawsze będzie oznaczać natychmiastową śmierć.

Survarium - postapokaliptyczne MMO od twórców S.T.A.L.K.E.R.-a - ilustracja #3

Survarium to odludek wśród gier komputerowych. Tworzone przez grupę entuzjastów z byłego GSC Game World, by choć trochę osłodzić fanom S.T.A.L.K.E.R.-a brak kontynuacji serii, ma być rozpowszechniane za darmo. To aż zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe. Zanim jednak przekonamy się, czy wielkie oczekiwania przełożą się na uznanie graczy, możemy założyć, że nadchodzące dzieło Vostok Games to jedno z najlepiej zapowiadających się MMO tego roku. Jeśli sprawdzi się większość z tego, co obiecują twórcy, dostaniemy wymagający, klimatyczny i całkiem ładny sieciowy shooter. Oby tylko nie skończyło się sześcioletnim przekładaniem premiery, jak w przypadku Cienia Czarnobyla.

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej

Survarium

Survarium