Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Marvel's Spider-Man Publicystyka

Publicystyka 12 czerwca 2018, 14:27

Spider-Man na PS4 – wypełni pustkę po serii Batman: Arkham?

Twórcy Ratcheta & Clanka wzięli się tym razem za kultowego bohatera z uniwersum Marvela. Zapowiedzi wyglądały świetnie, ale jak gra sprawdza się w akcji? Mieliśmy okazję przekonać się o tym na targach E3 w Los Angeles.

Od pierwszego pokazu Spider-Man wyglądał zbyt dobrze, żeby mógł być prawdziwy. W tym roku Sony w końcu pokazało dziennikarzom grywalne demo i nie mogliśmy przegapić takiej okazji.

Peter Parker lepszy niż kiedykolwiek

Spider-Man w skrócie:
  1. Data premiery: 7 września 2018
  2. Twórca: Insomniac Games
  3. Wydawca: Sony
  4. Platformy: PlayStation 4

W nadchodzącej produkcji Insomniac Games przyjdzie nam wcielić się w klasycznego Spider-Mana, czyli prowadzącego podwójne życie Petera Parkera. W grze mamy spotkać bohatera, który już trochę czasu spędził na łapaniu złoczyńców zagrażających jego miastu. Po cichu liczę na to, że w związku z tym obejdzie się bez ponownej sceny śmierci wujka Bena...

Podczas przygody przyjdzie nam zmierzyć się z kultowymi przeciwnikami, których skojarzy nawet niedzielny fan komiksów z Człowiekiem Pająkiem – będzie Electro (choć nie w interpretacji Jamiego Foxxa), Vulture (odmienny niż w Homecoming) czy Rhino (zdecydowanie groźniejszy od swojej wersji z The Amazing Spider-Man 2), a także cała plejada mniej lub bardziej znanych złoczyńców. Po poprzednich prezentacjach można było założyć, że to Mister Negative odpowiedzialny jest za zniszczenie, jakie szerzy się w Nowym Jorku, ale wczorajszy trailer dowiódł, że czeka nas niespodzianka. Czyżby Sinister Six dostało nowego wodza?

ILU SPIDER-MANÓW?

Graliśmy w Spider-Mana na PS4 – takich superbohaterów potrzebujemy - ilustracja #2

Choć to Peter Parker nosi w tej grze charakterystyczny strój, wciąż może się okazać, iż to nie jedyny Spider-Man, jakiego spotkamy w nadchodzącej produkcji. Na zeszłorocznym gameplayu pojawił się na chwilę Miles Morales, czyli młodzieniec, który po raz pierwszy przyjął tożsamość Człowieka Pająka w serii Ultimate Marvel, po śmierci oryginalnego superbohatera. Póki co twórcy zdradzili jedynie, że drugą grywalną postacią będzie Mary Jane.

Parker jest właśnie taki, jakim pokochaliśmy go w komiksach: bystry, wygadany (czasem aż nazbyt) i pewny siebie. Superbohater ma na podorędziu różne gierki słowne, które czasem bawią, a innym razem wywołują uśmiech politowania. Twórcy zachowali charakter postaci, co słyszymy nie tylko w zgrabnie wyreżyserowanych fragmentach głównej fabuły, ale również podczas krótkich dialogów z Mary Jane czy Yuri Watanabe, gdy wykonujemy pomniejsze zadania i pomagamy mieszkańcom w potrzebie. Oznacza to tyle, że choć Insomniac Games nie egranizuje jednej konkretnej serii komiksów, możemy być spokojni: scenarzyści odrobili lekcje i wiedzą, jak wykreować porządnego protagonistę, z którym będzie się chciało śmigać po Nowym Jorku.

Przejdźmy zatem do kwestii samego miasta. Wielkie Jabłko zostało przygotowane z odpowiednią uwagą i pełne jest aktywności dla superbohatera z nadmierną ilością wolnego czasu. Czasem natrafimy na magazyn, który trzeba oczyścić z nacierających fal przedstawicieli gangu Demonów, innym zaś razem ostrożnie wyeliminujemy obstawę jednej z kryjówek Wilsona „Kingpina” Fiska. W dostępnym demie pojawiła się również misja, w której musieliśmy ścigać vana wiozącego ładunek wybuchowy. Po rozprawieniu się z bandziorami w trakcie jazdy należało bezpiecznie zatrzymać furgonetkę, a następnie wyrzucić ładunek w powietrze przy użyciu sieci, tym samym upewniając się, że nie ucierpi żaden z cywilów. Dzień jak co dzień.

Śmiganie pośród (drapaczy) chmur

Jednym z elementów, które twórcy po prostu musieli zrobić dobrze, jest bez wątpienia przemierzanie miasta z wykorzystaniem sieci. Peter Parker wystrzeliwuje ją ze specjalnych urządzeń na nadgarstkach, przyczepiając się do ścian pobliskich budynków, by z gracją mknąć ponad nowojorskimi ulicami. Zupełnie jak w kreskówce. Jak twórcom udało się przenieść to na pad?

W teorii sprowadza się to do zwykłego trzymania przycisku R2, ale twórcy na szczęście postanowili dorzucić trochę dodatkowych opcji. Kliknięcie X powoduje wyskok Spider-Mana. Zrobienie tego w odpowiednim momencie lotu pozwala przyspieszyć i szybciej nabrać wysokości. Do tego można kontekstowo przyciągać się do znajdujących się przed nami krawędzi i natychmiast wystrzelać do przodu. Alternatywnie, jeśli chcemy podkręcić tempo, przytrzymujemy L3, a nasz bohater nurkuje ku ulicy, by potem ponownie wspiąć się na wyższe rejony, już znacznie bardziej dynamicznie. Całość jest przygotowana w bardzo intuicyjny sposób i przy tym niezwykle efektowna. 1:0 dla Insomniac Games.

Jak poluje pająk?

Równie dobrze prezentuje się walka, która na trailerach wyglądała aż nienaturalnie płynnie, sugerując, że może deweloper podkolorował parę rzeczy na potrzeby pokazu. Na szczęście mogę Was uspokoić i powiedzieć, że elastyczne akrobacje są wykonalne za pomocą pada, a ilość alternatywnych ataków przyjemnie zaskakuje. Za podstawową mechanikę walki odpowiadają jedynie trzy przyciski, którym przypisano atak, uniki i przyciągnięcie się do przeciwnika przy użyciu sieci. Dochodzą do tego jeszcze gadżety, którymi możemy rzucać, a także specjalna moc kombinezonu aktywowana po napełnieniu paska skupienia, ale to już należy traktować jako bonus.

Twórcy przygotowali zaskakującą liczbę kontekstowych kombinacji ataku, które aktywują się w zależności od pozycji naszego bohatera, pozycji przeciwnika, a także otaczających nas elementów – czy to zniszczalnych, czy niezniszczalnych. Pokonani wrogowie również pozostają integralną częścią otaczającej nas lokacji. Raz przykleiłem oponenta siecią do drzwi samochodu (używając do tego czegoś w rodzaju miny). Następnie doszło do sporej potyczki z resztą gangu, podczas której musiałem pomóc sobie poprzez wyrwanie wspomnianych drzwi z użyciem sieci i zadanie nimi ataku obszarowego. W efekcie pierwszy przeciwnik stał się integralnym elementem uderzenia i trafił w swoich kolegów. Mała rzecz, a cieszy.

Spider-Man nie byłby sobą, gdyby nie posiadał arsenału ciekawych gadżetów pomocnych w walce z rzezimieszkami. Należy do nich wspomniana wyżej mina zbliżeniowa z siecią; zwykłe pajęcze pociski (z sieci), bardzo szybkie, ale zadające niewielkie obrażenia; a także unieruchamiający wrogów drobny ładunek obszarowy... również strzelający siecią. To tylko niewielka część uzbrojenia, które znajdziemy w pełnej grze, o czym świadczyć może chociażby koło wyboru, które miało około 10 dostępnych slotów na zabawki.

Całość uzupełnia wspomniana już specjalna moc, czyli najsilniejszy atak zużywający cały pasek skupienia. Jego zastosowanie skutkuje wystrzeleniem sieci we wszystkie możliwe strony, co zadaje spore obrażenia wszystkim pobliskim wrogom. Skupienie można również wykorzystywać do podleczenia naszego bohatera, kiedy dostaniemy kilka razy po głowie.

Cień Arkham

Spider-Man nie działa w 60 klatkach na sekundę, ale animacja jest zaskakująco płynna. W testowanym przez kilkadziesiąt minut demie jedynie raz trafiłem na jakiś zauważalny spadek liczby FPS-ów, poza tym wszystko hulało jak należy. Gra nie powala może szczegółowością oprawy wizualnej, ale skąpany w zachodzącym słońcu Nowy Jork stanowi niezwykle urokliwe miejsce, które zdecydowanie chce się odwiedzić i uratować przed zagładą z rąk szaleńców. Nie oczekujmy zresztą superrealistycznej grafiki od produkcji z głębokimi korzeniami komiksowymi. Jeśli chcecie zbierać szczękę z podłogi, przyjrzyjcie się The Last of Us Part II (także tytuł Sony). Patrzyłem wczoraj na tę grę z niedowierzaniem.

Insomniac Games zasłynęło przede wszystkim serią Ratchet & Clank, której ostatnia odsłona zadebiutowała w 2016 roku. Studio miało również krótki romans z Microsoftem, dla którego stworzyło Sunset Overdrive na Xboksa. Wygląda jednak na to, że to mający trafić do nas już we wrześniu Spider-Man będzie najlepszym dziełem w historii firmy. Ted Price i spółka – liczę na Was i mam nadzieję na bezsenne (!) noce z Człowiekiem Pająkiem na ekranie telewizora. Nie bawiłem się tak dobrze przy superbohaterach, odkąd skończyłem spuszczać łomot wszystkim zbiegom z Arkham.

ZASTRZEŻENIE

Wyjazd i pobyt autora na targach E3 opłaciliśmy we własnym zakresie.

Michał Mańka

Michał Mańka

Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w kwietniu 2015 roku od odpowiadania na maile i przygotowywania raportów w Excelu. Później zajmował się serwisem Gameplay.pl, działem publicystyki na Gamepressure.com i jego kanałem na YouTube, w międzyczasie rozwijając swoje umiejętności w tvgry.pl. Od 2019 roku odpowiadał za stworzenie i rozwijanie kanału tvfilmy, a od 2022 roku jest redaktorem prowadzącym dział wideo, w którego skład w tym momencie wchodzi tvgry, tvgry+, tvfilmy oraz tvtech. Zatrudnienie w GRYOnline.pl po części zawdzięcza filologii angielskiej. Mimo że obecnie pracuje na wielu frontach, najbliższy jego sercu nadal pozostaje gaming. W wolnych chwilach czyta książki, ogląda seriale i gra na kilku instrumentach. Nieprzerwanie od lat marzy o posiadaniu Mustanga.

więcej

Marvel's Spider-Man

Marvel's Spider-Man