Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 10 września 2003, 14:16

autor: Filip Dąbrowski

Soldner: Secret Wars - zapowiedź

Akcja SÖLDNER: Secret Wars toczy się w niezbyt odległej przyszłości roku 2010. Wielkim potęgom jak Stany Zjednoczone czy Rosja po blisko połowie wieku znudziła się rola tzw. „Światowej Policji”.

Prowadzenie operacji wojskowych w dzisiejszych czasach różni się znacząco od wojowania chociażby kilkadziesiąt lat temu. Odeszły w niepamięć chwile, gdy tysiące żołnierzy na froncie w ogniu dział nieprzyjaciela biegły po śmierć i chwałę. Dziś liczy się wyszkolenie pojedynczych komandosów, a najbardziej kluczowe dla przebiegu danego konfliktu misje wykonywane są przez niewielkie, liczące przeważnie kilkunastu ludzi jednostki specjalne, złożone z najlepszych żołnierzy w armii. Taka doświadczona i uzbrojona po zęby w najnowsze zdobycze wojskowej techniki grupa może uczestniczyć w nawet najbardziej trudnych zadaniach na tyłach wroga, a także, stosując element ukrycia i zaskoczenia, z powodzeniem eliminować większe grupy nieprzyjaciół.

Jeśli kiedykolwiek marzyliście o tym, by wcielić się w doskonale wyszkolonego członka takiego oddziału, teraz nadarza się ku temu okazja. Nie zawitamy jednak ani do Afganistanu, ani do Zatoki Perskiej, ale jako pracujący za ogromne pieniądze najemnik wraz ze swoją grupą będziemy wykonywać misje w samym centrum światowych konfliktów w niedalekiej przyszłości. Dokładniej gra przeniesie nas do 2010 roku. Na świecie panuje chaos, największe mocarstwa nie potrafią sobie poradzić z coraz większą anarchią. W zależności od wyboru, czeka nas praca dla rządu lub wykonywanie zleceń dla pojedynczych osobistości. Odwiedzimy różne rejony kuli ziemskiej. Tworzące grę, studio Wings Simulations na podstawie zdjęć satelitarnych postarało się odtworzyć realnie istniejące lokacje. Bazę wypadową naszych działań stanowi niewielki statek, poruszający się po morzach niedaleko miejsc potencjalnych konfliktów zbrojnych. Stamtąd będziemy przeprowadzać desanty, mając za zadanie zdobycie określonych punktów oporu wroga, wysadzenie jakiegoś obiektu, uwolnienie ważnych zakładników lub po prostu eksterminację wszystkich nieprzyjaciół. W wykonywaniu misji pomoże nam arsenał złożony z 51 broni. Autorzy nie zapowiadają tu większych odstępstw od znanych schematów. Do dyspozycji dostaniemy więc noże, pistolety, karabiny maszynowe, strzelby, karabiny snajperskie, granaty, wyrzutnie pocisków rakietowych oraz kilka bardziej futurystycznych zabawek, jak karabin plazmowy itp. Zbędne są jednak obawy, że gra zamieni się w pozbawioną realizmu, "kosmiczną" siekankę. Właśnie, realizm... Tak często używane określenie w dyskusjach o gatunku gier FPP i jednocześnie tak rzadkie zjawisko we współczesnych produkcjach. Jednak właśnie w tym aspekcie Soldner ma nas zaskoczyć. Działanie każdej broni wraz z odgłosem jej wystrzału zostało dokładnie odwzorowane. Podobnie będzie z systemem obrażeń (wystarczy jeden strzał w okolice głowy i po nas) oraz współpracą w drużynie, ale to akurat już parę razy widzieliśmy. Prawdziwa kwintesencja realizmu ma się ujawnić w obrazach zniszczeń, jakich dokonamy, używając dostępnych nam narzędzi masowej zagłady. W Soldner na porządku dziennym będzie równanie z ziemią całych miast i powodowanie całkiem sporych zmian geologicznych za pomocą dostępnej nam broni rakietowej oraz... bombardowań przeprowadzanych z powietrza. Tak, w Secret Wars, podobnie jak np. w Battlefield 1942, zasiądziemy za sterami myśliwców, bombowców czy helikopterów i będąc wiele metrów nad ziemią zapewnimy powodzenie danej misji. W przerwie między walką w przestworzach nie będziemy skazani jedynie na "ręczną" broń palną. Kluczowym elementem w niektórych misjach okaże się wsparcie czołgów, dział naziemnych i innej broni ciężkiego kalibru. Siedząc w kokpicie czołgu, nie mamy przed sobą praktycznie żadnych przeszkód. Drzewo, budynek, płot, mur - wszystko to możemy w całkiem kulturalny sposób usunąć ze swojej drogi. Na deser pozostaje nam użycie specjalnych ładunków nuklearnych o niewielkim zasięgu, powodujących nie tylko potężny wybuch, lecz również śmiercionośne skażenie w promieniu kilkuset metrów.

Osobny akapit należy poświęcić na opis trybu multiplayer. Nad kodem sieciowym pracuje kilkudziesięciu programistów i liczba ta wydaje się być współmierna do przyszłej ilości osób mogących uczestniczyć w rozgrywce. Na publicznych serverach walczyć będzie do 128 osób jednocześnie, co przywodzi na myśl raczej skojarzenia z grami Massive Multiplayer Online, a nie typowym shooterem FPP. To jednak, jak już wspomniałem, tylko w miejscach udostępnionych przez producenta. Grając poprzez TCP/IP będzie możliwość zakładania własnych serverów, na których limit wynosi już tylko 32 osoby. Jednak w porównaniu z maksymalną ilością jednocześnie połączonych miłośników rozgrywki online w innych grach akcji, pozostaje to liczbą imponującą. Dodatkową atrakcją sieciowych potyczek ma być losowy generator map. Coś takiego widzieliśmy już w Soldier of Fortune 2, tutaj jednak pomysł ma być bardziej dopracowany.

Nowe pozycje na rynku wydawniczym nie mają szans na sukces bez powalającej grafiki. Soldner: Secret Wars zdaje się jednak spełniać ten warunek. Silnik w pełni wykorzystuje możliwości technologii Hardware Transform & Lighting, co zapewnia cieniowanie w czasie rzeczywistym, dynamiczne efekty światła słonecznego i wiele innych atrakcji. Doświadczymy również zmiennych warunków pogodowych oraz cyklu dzień/noc. Środowisko rozgrywki to przede wszystkim otwarte przestrzenie, na których dominuje bujna roślinność, oraz obszary miejskie, pełne zabudowań stanowiących idealną ochronę dla naszych ludzi.

Soldner: Secret Wars zdaje się wyrastać na grę nowatorską. Zastosowane rozwiązania, jak możliwość ingerencji w wygląd plansz oraz niszczenia obiektów, muszą wpłynąć dodatnio na przyszły odbiór tej produkcji. Jeśli twórcy postarają się o ciekawą kampanię single player i odpowiednio przygotują kod sieciowy pod przyszłe potyczki dziesiątek graczy, ujrzymy produkt mający wszelkie zadatki ku temu, by stać się jednym z kandydatów do gry roku. Weryfikacja szumnych zapowiedzi twórców nastąpi już w czerwcu.

Filip „Tensor” Dąbrowski

Soldner: Secret Wars

Soldner: Secret Wars