Plac zabaw. Najbardziej kontrowersyjne polskie filmy
- Skandal po polsku. Te rodzime filmy wywołały największe kontrowersje
- Matka Joanna od Aniołów
- Kronika wypadków miłosnych
- Psy
- Szamanka
- Sara
- Pokłosie
- Smoleńsk
- Plac zabaw
- Zielona granica
Plac zabaw

- Reżyser: Bartosz Kowalski
- Data premiery: 18 listopada 2016
- Gdzie obejrzeć: Netflix, TVP VOD
Kanwą dla fabuły Placu zabaw była sprawa morderstwa Jamesa Bulgera – dwóch dziesięciolatków zabiło w okolicach Liverpoolu trzyletniego chłopca. Reżyser Bartosz Kowalski nie stara się w żaden sposób łagodzić przekazu swego dzieła. Obraz ten jest wyjątkowo ciężki, tym bardziej że głównymi bohaterami Placu zabaw są dzieci dopiero wchodzące w nastoletni okres życia. Ta swoista suchość filmu sprawiła, iż produkcja poruszająca bulwersujący temat stała się kontrowersyjna.
Głównymi bohaterami Placu zabaw są Szymek i Czarek. Pierwszy z nich zbyt szybko wchodzi w dorosłość, opiekując się niepełnosprawnym ojcem – myjąc go oraz karmiąc, gdy zapracowana matka jest nieobecna. Natomiast drugi chłopak jest ignorowany przez swoją rodzicielkę. Pochłonięta wychowywaniem najmłodszego dziecka, nie widzi, że dorosły brat znęca się nad Czarkiem. Obaj bohaterowie są sfrustrowani i znudzeni, co ostatecznie doprowadza do tragedii.
Naczelną cechą Placu zabaw jest jego w pewnym sensie dokumentalna forma. Widzowie nie otrzymują zewnętrznego komentarza, usprawiedliwienia. Moralność w tym dziele nie zwycięża, a film sprawia wrażenie uciętego. W wypowiedziach o nim pojawiały się opinie, iż w takiej formie nie jest nikomu potrzebny. Plac zabaw był również oskarżany o umacnianie stereotypów, ponieważ obaj chłopcy pochodzili z trudnych środowisk. Do tego motyw gier wideo i telefonów komórkowych również miał sprawiać wrażenie, jakby to wirtualny świat był jedną z głównych przyczyn tego, co się stało.
W Polsce oburzeni widzowie mieli wychodzić z sal kinowych, a część recenzji również nie była przychylna, co kontrastuje z opiniami z Festiwalu Filmowego w San Sebastian, gdzie produkcja Bartosza Kowalskiego spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem i gdzie doceniono smutną uniwersalność przedstawionej tu historii.
