Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 8 sierpnia 2006, 11:19

Sid Meier's Railroads! - zapowiedź

Olbrzymie, stalowe kolosy zasilane mocą z silników spalinowych... długie wstęgi torów kolejowych przecinających całe kontynenty... zmniejszające się bezrobocie, gromadzenie kapitału... to wszystko już znamy, ale przecież Sid Meier nie zrobi kiepskiej gry!

Na dobry początek, cofnijmy się myślami w czasie o szesnaście lat, do roku 1990. Powstała wtedy gra Sid Meier’s Railroad Tycoon, całkiem udana produkcja koncentrująca się na zarządzaniu przedsiębiorstwem kolejowym. Seria tych gier rozwijała się później bez udziału Sida, dzięki czemu mógł on w ciągu kolejnych miesięcy i lat zajmować się najróżniejszymi projektami, z serią Civilization na czele. Niedawno wpadł on na pomysł przedstawiania swoich pomysłów na nowo, i to właśnie ta koncepcja dała życie grze Sid Meier’s Pirates! (2004), która była wyjątkowo udanym remakiem tytułu z lat 80 XX wieku. Teraz Sid Meier i Firaxis Studios pracują nad kolejną produkcją z wykrzyknikiem w tytule: Railroads!

Zadaniem gracza w Railroads! ma być, oczywiście, stworzenie wielkiego, sprawnie funkcjonującego imperium zajmującego się przewozem ludzi i materiałów za pośrednictwem pociągów. Brzmi to dość banalnie, ale rozwinięcie biznesu, wychodząc od parowych lokomotyw i miernej liczby kilometrów torów, wymagać będzie sprytu i rozeznania w potrzebach okolicznych miast i zakładów. W późniejszych czasach do dyspozycji zostaną oddane pociągi spalinowe i elektryczne, pojawią się kolejne towary do przewożenia, a grono klientów ulegnie znacznemu powiększeniu. Zwieńczeniem wysiłków i zarazem dojściem do współczesności będzie odblokowanie dostępu do astronomicznie drogich maszyn zdolnych jechać z prędkością lotu kuli karabinowej.

Od słów do czynów

Tworzenie sieci komunikacyjnej i zarabianie pieniędzy nie może odbywać się bez budowania torów. Te zaś kładzie się w sposób jak najbardziej standardowy – naciskając przycisk myszy i przeciągając w wybranym kierunku. Twórcy bardzo chwalą się tym, że gra potrafi samodzielnie, bez interwencji gracza, wstawiać w odpowiednie miejsca mosty i tunele. Oczywiście można samemu o tym decydować, ale te sprawy stają się naprawdę drobiazgowe, kiedy kładzie się, powiedzmy, 700 kilometrów szyn, he, he.

Ech, rozmarzyłem się... idę poszukać kolejki!

Taki dystans to nie przesada. Obszar rozgrywki ma przypominać średniej wielkości państwo europejskie, takie jak Francja, Niemcy czy Wielka Brytania. Porównując to z innymi grami tego typu, można odczuć zniesmaczenie, gdyż np. gra Rails Across America dawała możliwość grania na dużo większym terenie, mianowicie całym USA. Czy to znaczy, że Sid Meier uczynił krok w tył? Absolutnie nie. Obszar uległ znacznemu pomniejszeniu, lecz został wykonany z dbałością o szczegóły i napakowano go najróżniejszymi wodotryskami graficznymi. W zamierzeniu efekt ma być taki, iż gracz nie będzie się nudził wpatrując się w jadący przez kilka minut pociąg.

Od modelarstwa do biznesu

Rozgrywka w Sid Meier’s Railroads! ma opierać się na jednej podstawowej zasadzie mówiącej, że każde zaspokojone zapotrzebowanie przynosi odpowiednie profity. Głównym zajęciem będzie więc wyszukiwanie miejscowości i zakładów produkcyjnych, którym będzie można dostarczyć jakichś surowców. Jeśli huta potrzebuje żelaza, trzeba znaleźć kopalnię wydobywającą ten surowiec, połączyć te dwa zakłady torami, zakupić odpowiednie lokomotywy i wagony, a następnie puścić maszynerię w ruch. Natomiast jeżeli znajdą się w jakimś mieście osoby pracujące na odludziach, wypadałoby zagwarantować im transport.

To były tylko malutkie przykłady tego, co gra ma oferować. W sumie, przygotowanych zostanie ponad 20 różnych rodzajów towarów; oprócz ludności i surowców mineralnych, przewozić będziemy zwierzęta, paliwa, drewno, zboże, a nawet wojskowe uzbrojenie. Trzeba dodać, że każdemu przewożonemu materiałowi przyporządkowany został jeden rodzaj wagonu, a żeby wprawić je w ruch, skorzystamy z trzydziestu różnych rodzajów lokomotyw.

W grze pojawi się 30 typów przedsiębiorstw współpracujących ze sobą i gotowych skorzystać z naszych usług. Przy odrobinie szczęścia, natrafimy na możliwości obsługiwania całych kompleksów firm i przyczyniać się do powstawania wielkich aglomeracji i konurbacji. Łączenie torami kolejowymi kopalń, hut, fabryk, farm i ostatecznie miast, doprowadzi do ich rozrostu, zwiększenia ich potrzeb, i – co za tym idzie – wypchania naszego portfela dużą ilością mamony. Pieniądz robi pieniądz.

„Nagle – gwizd! Nagle – świst! Para – buch! Koła – w ruch!”

Od skarbonki do konta w Szwajcarii

Sid Meier’s Railroads! ma wyróżniać się rozbudowanym i jednocześnie dość przejrzystym wątkiem ekonomicznym. W grze będziemy mieli do czynienia z dwoma rodzajami rynków. Pierwszy z nich odnosi się do przewożonych materiałów i ich cen. Śledzenie tabel z wartościami kupna i sprzedaży pozwoli wywnioskować, na czym najlepiej się zarabia i ustalić powszechność i popyt na wybrane towary. By uczynić grę jeszcze mniej przewidywalną, autorzy postanowili umieścić liczne zdarzenia losowe wpływające na ceny asortymentu. Rzecz jasna, wpływają one na wszystkich uczestników rozgrywki (zarówno na gracza, jak i jego komputerowych przeciwników) i mogą mieć kolosalny wpływ na stan finansowy przedsiębiorstw kolejowych.

Drugi rodzaj rynku pojawiający się w grze, dotyczy akcji. Śledzenie wskaźników giełdowych na Wall Street pomoże zorientować się, jak wypada dana firma na tle innych, a jeżeli ma się przy okazji sporo pieniędzy, można pokusić się o wykupienie akcji konkurencyjnego przedsiębiorstwa i tym samym przejęcie wszelkich praw do jego aktyw.

Od piaskownicy do monopolu

Do dyspozycji oddanych zostanie kilka trybów rozgrywki. Pierwszym jest tradycyjny „Sandbox mode”, w którym to budujemy swoje przedsiębiorstwo transportowe bez ograniczeń czasowych i możliwościowych. Kolejny tryb to kampania, w którym staniemy przeciwko najznamienitszym magnatom kolejowym jak Cornelius Vanderbilt czy J.P. Morgan. Ostatnim jest multiplayer, w którym można bawić się na dwa sposoby – w kooperacji z innymi graczami lub grając „jeden na jednego”. Zaimplementowana opcja losowego rozmieszczania wszelkich obiektów na obszarze gry ma za zadanie uczynić rozgrywkę jeszcze bardziej nieprzewidywalną.

Interesującą rzeczą jest to, że od czasu do czasu będziemy dostawać do wykonania zadania specjalne polegające m.in. na połączeniu dwóch specyficznych miejscowości linią kolejową lub dostarczeniu do wyznaczonego zakładu odpowiednich surowców.

Twórcy umieścili w swojej produkcji edytor scenariuszy, dzięki czemu gra w pojedynkę ma nie znudzić się wyjątkowo szybko. Dodatkowo, stworzone przez graczy misje mogą stanowić przedmiot wymiany i powodować powstawanie całych internetowych baz scenariuszy otwartych dla wszystkich fanów gry.

Od piksela do interfejsu

Za wygląd gry odpowiadać ma zmodyfikowana wersja silnika z Sid Meier’s Pirates! i Civilization IV. Autorzy twierdzą, że mocnym punktem oprawy graficznej tytułu będą animacje miast, fabryk i farm. Dostarczając materiałów do tych miejsc, przyczyniamy się do ich rozwoju i uaktywniania kolejnych animacji – na polach pojawiają się doskonalsze maszyny rolnicze, fabryki stawiają zbiorniki, powstają drapacze chmur, itd. Sama gra jest utrzymana w jasnych, przyjaznych dla oczu barwach. Dodatkowym udogodnieniem graficznym ma być system ikon wyświetlanych nad wszystkimi miejscowościami i przedsiębiorstwami. Mają one prezentować aktualne zapotrzebowanie oraz spis produkowanych przezeń surowców.

Na potrzeby gry stworzono specjalny edytor pozwalający na opracowanie własnej lokomotywy. Pod uwagę brany jest tutaj nie tylko wygląd zewnętrzny, ale i parametry maszyny. Na uwagę zasługuje jednak najciekawsza właściwość programu – robienie własnych silników parowych! Na razie jednak nie wiadomo, jak bardzo byłoby to skomplikowane.

Od zapowiedzi do premiery

Sid Meier’s Railroads! będzie miało swoją premierę w październiku 2006 roku. Gra raczej nie zrobi na świecie wielkiej furory – wszak czas świetności tycoonów już minął – ale z pewnością znajdzie się spora gromadka osób, które zagrają w najnowsze dzieło Sida, choćby z ciekawości. Ten tytuł będzie prawdopodobnie służył w przyszłości jako wyznacznik jakości, i właśnie do Railroads! będziemy porównywać kolejne produkcje poruszające temat kolei żelaznych.

Maciej „Sandro” Jałowiec

NADZIEJE:

  • rozbudowana ekonomia;
  • duża liczba materiałów, wagonów, przedsiębiorstw i lokomotyw;
  • mnóstwo drobnych, cieszących oko animacji.

OBAWY:

  • nic odkrywczego;
  • niewiele zabawy w trybach dla pojedynczego gracza.

Maciej Jałowiec

Maciej Jałowiec

Specjalista do spraw marketingu gier wideo. Łączy pasję do gier ze spostrzeżeniami na temat branży i światowej gospodarki. Zawodowo związany z firmą Techland, a wcześniej m. in. z Activision i Perfect World.

więcej

Sid Meier's Railroads!

Sid Meier's Railroads!